bywa jako niejasne uczucie niezadowolenia. Może to być oznaką wzbierającej frustracji, która nie osiągnęła jeszcze dotykającej nas powierzchni uczuć, lecz którą należy już wziąć pod uwagę. Zanim jednak zajmę się rozpatrywaniem roli, jaką frustracja ukryta odgrywa w związku z procesem twórczym, pozwolę sobie powiedzieć kilka słów o intuicji.
Dzięki temu, że wsłuchujemy się w siebie, wzrasta nasza intuicja. Według naukowców, po to, by nawiązać kontakt z naszym wnętrzem, musimy spełnić trzy podstawowe warunki: znajdować się w stanie odprężenia, odznaczać się pewną wrażliwością oraz wierzyć w istnienie zjawiska jako takiego4.
Coraz częściej spotykamy się z podkreślaniem wagi łączenia intuicji oraz racjonalnego myślenia przy podejmowaniu decyzji. W jednym z badań przeprowadzonych pośród osób zajmujących wyższe stanowiska kierownicze 83% ankietowanych przyznało, iż — przynajmniej w pewnym zakresie — posługuje się intuicją przy podejmowaniu decyzji5. Tych, którzy uważali, że intuicja przysparza powodzenia w interesach, było jeszcze więcej — 87%. Wyniki innych badań wskazują, że sposoby podejmowania decyzji przez szefów uprawiających na przykład ćwiczenia medytacyjne ulegają zmianie, która polega na włączaniu w ten proces intuicji oraz wrażliwości. Łatwiej też przychodzi im samo podejmowanie decyzji6.
Większe zaufanie do intuicji nie oznacza nieliczenia się z intelektem. Intuicja oraz intelekt uzupełniają się nawzajem. Nasza intuicyjna mądrość może być z powodzeniem wspierana i wspomagana przez intelekt. Natomiast należy się wystrzegać ujarzmiania i wypierania intuicji za pomocą intelektu, co w dzisiejszych czasach jest zjawiskiem obserwowanym dość powszechnie. Często intelekt oraz intuicja przeciwstawiają się sobie nawzajem. Reakcją intelektu na intuicyjne przeczucie może być na przykład podpowiedz: „Nie wierzę w to rozwiązanie", „Co? Tak przecież nie można robić!", „Ale zwariowany pomysł!" lub podobnie pobłażliwy komentarz powodujący, że odstępujemy od zamiaru sugerowanego przez intuicję.
Intuicja, czy też szósty zmysł, nakłania nas po prostu do uwzględniania wszelkich warunków otoczenia oraz wsłuchiwanie się w siebie. Intuicja to respektowanie naszego głosu wewnętrznego, który wie, co dla nas najlepsze. Ostrzega nas ona, gdy coś nie dzieje się tak, jak powinno, i próbuje wyczulić na zbliżające się niebezpieczeństwa. Podpowiada, kiedy przepracowujemy się, obciążając nadmiernie organizm. Nam, niestety, najczęściej udaje się zignorować owe wewnętrzne ostrzeżenia.
Intuicja oznacza utrzymywanie kontaktu z najgłębszymi pokładami podświadomości przy jednoczesnym działaniu zgodnie ze zwykłą, aktywną na co dzień świadomością7. Oznacza ona utrzymywanie harmonii ze swoim wnętrzem i pomaga żyć w bardziej wyważony i pełny sposób.
Czasami sytuacja zmusza nas do podjęcia decyzji opierającej się na opinii innych osób, mimo że „coś" w nas protestuje, radząc uczynić inaczej8. Kiedy później okazuje się, że posunięcie nie przyniosło spodziewanych rezultatów, stwierdzamy z pewnym rozżaleniem,
151