na płaszczyźnie przyjętej w mojej pracy; jak wszelki prawdziwe dzieła sztuki, zawierają one bogactwo i 7w bię przekraczające możliwości nawet najbardziej v| czerpującej analizy dyskursywnej. To, co tu przedsl wiam, zarysowuje jedynie interpretację i ma charakter! przykładowy. Jeśli zachęcę czytelnika, by sam wnikali pod powierzchnię baśni, wydobędzie on z nich niechyb-V nie o wiele więcej znaczenia osobistego, a to z kolei 'id sprawi, że będą one miały więcej znaczeń dla dzieci, [-którym będzie je opowiadał.
W tym miejscu jednak należy zwrócić uwagę na i szczególnie doniosłe ograniczenie. Jedynie wówczas mo-1 żerny sobie zdać sprawę z prawdziwego sensu baśni | i z wywoływanego przez nią wpływu oraz doznać, jaki i wywiera urok, gdy mamy do czynienia z pełną o{»-1 wieścią. Opisywanie poszczególnych elementów baśni 1 daje podobne wyobrażenie o niej, jakie o wierszu daje 1 jego streszczenie. Lecz właśnie tego rodzaju opis — to I wszystko, co może zmieścić książka, jeśli niepodobna I w niej przedrukować pełnych tekstów baśniowych. Po-1 nieważ większość analizowanych baśni jest łatwo do-1 stępna, można się spodziewać, że czytaniu książki bę-1 dzie towarzyszyła ponowna lektura baśniowych opo1 I wieści1 Czy chodzi o Czerwonego Kapturka, o Ko- I pciuszka, czy o jakąkolwiek inną baśń, jedynie całość I opowieści pozwala ocenić jej poetyckie właściwości, I a przez to — zrozumieć sposoby wzbogacania przez nią Wrażliwego umysłu])
Część pierwsza
WARTOŚĆ FANTAZJOWANIA
B — Bettelhelm *
W przypisach wskazuję, z Jakich zbiorów baśni korzv wariant danej baśni biorę za podstawę rozważań y1tanjf tj. Jaki