Uwrażliwienie na negatywne konsekwencje wpływu języka na światopogląd orazfclostrzeganie w języku przeszkody, która odgradza od bezpośredniego dostępu do rzeczywistości i zniekształca obraz językowego jej poznania, łączyło badaczy najrozmaitszych, także przeciwstawnych, orientacji.^Dla antropologa'3Trazma Majewskiego?oryginalnie rozwijającego socjologię języka Gumplowicza oraz etnopsychologię języka Wundta (w tym zwłaszcza jego koncepcję psyche zbiorowej),^„język ludzki żyje poza człowiekiem. Zważmy to dobrze, że nie język żyje w człowieku, jako jednostce, lecz raczej człowiek w język u”. Stąd znajdował on w mowie fundamentalny „łącznik społeczny”, „konieczny warunek człowieczeństwa, społeczeństwa i cywilizacji”, jak też „konieczną formę naszego poznania i świadomości^1. (Natomiast dla psychologisty z przekonania, jakim był j3audouin'- „obiektywnie żaden język nie istnieje. Nie istnieje mowa ludzka w ogóle. Nie istnieje język polski w szczególności. Istnieją, jako realności, jedynie indywidua, ćzyli osobniki ludzkie [...]. Język istnieje tylko na gruncie psychicznym, w indywidualnej duszy ludzkiej”2.
Optymistyczne wnioski wyprowadzone przez pierwszego wspierane bywały jednakże często metaforycznymi obrazami, które niosły wizję podważającą owe wprost formułowane, krzepiące konkluzje -językowej władzy ubezwłasnowolniającej myślącą jednostkę i pozbawiającej ją możliwości jednostkowego działania: „jedwabnik wysnuwa całą otaczającą go nić przędzy z siebie, człowiek, rodząc się już wśród przędzy gotowej, złączony będąc tysiącem n i c i z innymi ludźmi, dodaje tylko swoje nici, a właściwie dalszy ciąg tych, które go oplotły, - do wspólnego kokona”. „Ono [myślenie] jest tym więźniem w klatce cielesności, ptakiem, tęskniącym do obszarów, lecz oddzielonym mocnymi kratami od świata zewnętrznego. Ale stosunek tego ptaka--więźnia do jego klatki jest zgoła inny, niż się wydaje. On cały jest dziełem tego, na co się skarży” (podkr. R.N.)3.
A z kolei uznanie aktywnej roli człowieka i jego wpływu na charakter języka prowadziło drugiego do odsłonięcia tkwiącej w języku równie potężnej władzy fikcji i mistyfikacji, deformującej bądź nawet całkiem przesłaniającej prawdziwy stan rzeczy. Baudouin od początku aż do końca swej naukowej aktywności interesował się żywo problemami kształtowania się i oddziaływania stereotypów językowych, obrosłych emocjami i wartościowaniami schematów poznawczych, które, ogólnie biorąc, były wynikiem „oddziaływania myślenia językowego na psychikę, tj. na światopogląd, na nastroje itd. ludzi mówiących danym językiem”. W tym zaś w szczególności zaprzątnięty był dwoma kwestiami, do których wielokrotnie powracał: językowych źródeł metafizycznych i mitologicznych przeświadczeń o rzeczywistości oraz płciowych rozróżnień i wpisanych w nie mentalnych hierarchii i wartościowań:
Tak np. wszelkiemu myśleniu językowemu właściwą jest dążność do s u b s t a n-cjalizacji odbić świata pozajęzykowegow naszej psychice oraz do tworzenia mitów językowych.
[...] Wszystkim myśleniom językowym arioeuropejskim (oprócz ormiańskiego, o ile jest ono arioeuropejskim) właściwa jest seksualizacja (opłciowienie) wyobrażeń językowych, z przewagą wyobrażenia samczości, czyli maskulinizacją (z usamczeniem). W polskim zaś myśleniu językowym obok masku-linizacji wybujała także wirylizacja (umężczyźnienie). Dla ludzi z myśleniem językowym uplciowionym cechy płciowe przyrastają do wszystkich wyobrażeń substancjalnych (rzeczownikowych), i trudno się tego pozbyć “ .
55
Lokalizacja kolejnych cytatów: E. Majewski, Nauka o cywilizacji II. Teoria człowieka i cywilizacji, Warszawa 1911, s. 51; i d c m, Nauka o cywilizacji. Warszawa 1908, s. 5-6; idem, Nauka o cywilizacji U, s. 88.
J. Baudouin de Courtenay, Charakterystyka psychologiczna języka polskiego [1915], [w:] i d e m, O języku polskim. Wybór prac pod red. J. Basary i M. Szymczaka, Warszawa 1984, s. 157.
Majewski, op. cit., s. 308,264.
■’ Baudouin de Courtenay.o/t. cit., s. 215,216,219.0 „humboldtyz-mie” Baudouina od wczesnych prac po Einfluss der Sprache aufWeltanschauung und Stimmung z 1929 roku zob. A. Wierzbicka, Baudouin de Courtenay and the Thcory of Linguislic Relativity; R. K a t i c i c, Baudouin dc Courtenay and Linguistic Relatmty, E. Grodziński, Jan Baudouin de Courtenay o wpływie języka na światopogląd, [w zbiorze:] Jan Niecisław Baudouin de Courtenay a lingwistyka światowa. Warto ponadto zauważyć, iż zainicjowany (o ile można sądzić) w Polsce przez Baudouina „feministyczny" wątek refleksji językoznawczej miał swą kontynuację w dwudzie-