tarnego wobec opowiadania sposobu informowania o święcie przedstawionym, tiybu mówienia), jak i konkretnych cząstek lingwistyczno-semantycznych utworu, zarówno „wielkie figury semantyczne” (choć opisy stanowią dla nich tylko rodzaj znaczeniowego zaplecza, na zasadzie partes pro toto), jak i „małe figury semantyczne” (przez które rozumiem poszczególne tekstowe prezentacje, zawarte w niewielkich odcinkach utworu, będących właściwymi opisami). Te ostatnie, w' moim przekonaniu, stanowić powinny podstawę wszelkich badań „deskryptologicznych”. Ich wyodrębnienie uświadamia potrzebę poszerzenia literaturoznawczej wiedzy o perspektywę tekstologiczną.
Rozważania literaturoznawców nad morfologią i semantyką opisów bliskie są współczesnej lingwistyce tekstu, która rozwinęła się w latach 70., a w ostatnim dziesięcioleciu, tj. w latach 90., niejednokrotnie podejmowała kwestię deskryp-cji, również literackiej. Pewne interesujące uwagi na temat percepcji i języka oraz przestrzeni językowej i kategoryzacji znaleźć można też w językoznawstwie kognitywnym, czyli -nazwanej tak przez Langackera - „gramatyce przestrzeni”. Nawiasem mówiąc, obie te dziedziny, przynajmniej na gruncie polskim - jak o tym świadczą publikacje językoznawcze Uniwersytetu Śląskiego, Instytutu Badań Literackich i lubelskiego UMCS1 - zaczynają coraz mocniej na siebie oddziaływać, z korzyścią dla badań nad językową deskrypcją.
Na czym polega specyfika tekstologicznego podejścia do opisu? Zacznijmy od kluczowego pojęcia „tekstu”. Jest on rozumiany jako ponadzdaniowa jednostka językowa, makroznak, mający określone nacechowanie gatunkowe i stylowe (...), poddający się całościowej interpretacji semantycznej i komunikatywnej, wykazujący integralność strukturalną oraz spójność semantyczną i podlegający wewnętrznemu podziałowi semantycznemu, a w przypadku tekstów dłuższych - także logicznemu i kompozycyjnemu. (...) Na kwalifikację gatunkową i stylową tekstu składają się: obligatoryjne nacechowanie wypowiedzi pod względem intencji komunikatywnej; wartości takie jak typ racjonalności, postawa wobec przedmiotu i przyjęty punkt widzenia (którego pochodną jest określony obraz świata); przyjęte założenia ontologiczne i akceptowany system wartości (Jerzy Bartmiński7*’).
Tak pojęty tekst - a nie poszczególne wyrazy czy zdania -jest jednostką języka, układem tematyczno-rematycznym, „zorganizowanym w pewien sposób przedmiotem znakowym” (Maria Renata Mayenowa77), „całością komunikującą” (Maria Indyk78), „zorganizowanym i skończonym wyrazem intencji komunikacyjnej nadawcy” (B. Witosz79). Odejście od prymatu składniowego w badaniach nad tekstami zaowocowało rozwinięciem semantyki tekstu i poszukiwaniem zasad całościowej, ponadzdaniowej spójności oraz nowych kategorii, za pomocą których można analizować utwory.
Bardzo ciekawy zestaw tych kategorii podała Danuta Ostaszewska w książce pod znamiennym tytułem: Organizacja tekstu a problem gromadzenia i scalania jego informacji*0, gdzie również znajdują się analizy opisów literackich (poezji barokowej) z użyciem wprowadzanych właśnie pojęć. O ile jednak wynikłe stąd interpretacje mogą wydawać się niezbyt przekonujące, a niektóre podane terminy mało poręczne (jak
7fi Zob. J. Bartmiński, Tekst jako przedmiot tekstologn lingwistycznej, w. Tekst. Problemy teoretyczne, red. J. Bartmiński i B. Boniecka, Lublin 1998,
s. 17.
Zob. m in. Język artystyczny, t. 10, red. D. Ostaszewska i E. Sławkowska, Katowice 1996; Językowa kategoryzacja świata, red. R. Grzegorczyko-wa i A. Pajdzińska, Lublin 1996; Tekst ijego odmiany. Zbiór studiów, red. T. Dobrzyńska, Warszawa 1996.