spZ^ZZt ZfJ, °rT «****
Aut y W,2J' świata? ’ a,e Wobec wielu lite,
sxa’£«s ftssE" • "w,
N,ezaleznwt y reIacJ> Podrólnl u^ ^mkói
0rSanizacji p ,ec °d autentyczny ^adresata. ?,^i^r^ett'o^.c^dS nazw’ wywodów czi d°P°s^wanaZna b^a w tekstach ds/ąCZanychdozaPisków godnej 2 zalece JlęjUŻ istnieJącymi J^°poIsklch tendencja Clcer0na, Scaiii mj star°żytnen now am' °Pis°w oraz do
^fPostrzSis^ 1 ^biewalje^T^^^
Ponadto ~ ,afc. »topizacji” i walory■
f?"*? ^ychreZfPy^,które bWva"'y °d Staroż^°
Zł iednak zamsze ńhOWskryty,nizZ* ”VVpiSane” w istotę f®ł °dPowiadać ni ^Cny w ^lożenil ^ '"ymieniany z gól te,ennly SVVl'ata w stoP^"13 0 to. jakie " ’ kwestionariusz ka-
£“» (odPó^e Sf" d°^nychl7 ^„e ele-kl, odn°szące J. ą Porów,,.,., J z aatorow, ijeK0Kv.
fis*--*?.iSŁr;oefe - **5
",e <*oh b,di topiki); dojaiiej
~r~-. mento“- po^ai^ćST ed?ąjest -*•
7 2ob. h n_- . na zakwalifiko-
wanie czegoś, bądź nie, do jakiejś klasy, także synekdochy umożliwiające przedstawianie całych narodów czy krain na podstawie cząstkowej wiedzy - np. pojedynczych ludzi bądź wybranych miejsc); oraz - jak można sobie owo novum wyobrazić (odpowiedzią jest albo „ucieczka w topikę”, albo - coraz częstsza od XVII wieku - wizualizacja i wyraźna ekstra-wersyjność wywodu). Wizualizacja jest zresztą odwiecznym dążeniem podróżopisarstwa - jest naturalnym odpowiednikiem autorskiej naoczności, pośrednim dowodem odbycia podróży, świadectwem dokonanej pozytywnej selekcji (zaprezentowane są wszak rzeczy godne widzenia), a zatem równocześnie formą utrzymania kontaktu z potencjalnym czytelnikiem i narzuceniem mu określonego sposobu pojmowania nowości9. Implikowany „kwestionariusz” stworzył jakby uniwersalną, poznawczą bazę dla wszelkich opisów podróżniczych i krajoznawczych, a także - pewien naturalny plan deskrypcji.
Od końca XVIII wieku funkcjonują już wyraźnie dwie główne odmiany autentycznych relacji z podróży10, wraz z odpowiadającymi im rodzajami deskrypcji - typ bardziej naukowy i „naocznościowy”, dążący do przekazania maksimum ścisłych informacji o napotykanych w podróży obiektach, świadomie nawiązujący do nauk szczegółowych i pozostający w bezpośrednim związku z opowiadaniem informacyjnym (reprezentowany m.in. przez Dziennik podróży Stanisława Staszica czy Podróże do Turek i Egiptu Jana Potockiego) oraz typ bardziej swobodny, skupiony na ulotnych wrażeniach, doznaniach sensualnych i wyobrażeniach oraz rozwoju osobowym samego narratora, ukształtowany m.in. pod wpływem „sternizmu” (a kontynuowany w Polsce choćby przez Marię Wirtemberską w Niektórych zdarzeniach, myślach i uczuciach doznanych za granicą czy Józefa Kremera w Podróżach do Włoch11). Oczy-