np. „informacja treściowo-faktologiczna” czy „rozczłonkował-ność”), o tyle przydatność części terminów trudno kwestionować. Chodzi zwłaszcza o takie kategorie jak: czasowo-prze-strzenne kontinuum (logiczna ciągłość zdarzeń czy tematu bez względu na następstwo językowych elementów), kohezja (środki logiczne, asocjacyjne, obrazowe, kompozycyjno-struk-turalne i stylistyczne zapewniające kontinuum tekstu), au-tosemantyczność („względna niezależność pewnych odcinków tekstu”, szczególnie ponadzdaniowych całości).
Pojęcie czasowo-przestrzennego kontinuum mogłoby rozwiązać kłopotliwą kwestię pozornej niespójności niektórych opisów. Przestrzenno-czasowa ciągłość tekstu może być kryterium, które pozwoli na przykład określić składniki i granice opisów rozproszonych, a w ogóle może być miernikiem koherencji opisu (Danuta Ostaszewska pokazuje, jak oddzielone od siebie wersy utworu tworzą kontinuum opisowe). Sens stosowania tak rozumianego pojęcia kontinuum tekstowego pokazać można w odniesieniu na przykład do fragmentu Schwedenkrauter Kruszyńskiego, gdzie na opis składa się szereg niepowiązanych ze sobą, a w dodatku oddzielonych graficznie wypowiedzeń:
Jesień atakowała znienacka, już w połowie lata. Nad wrzosowiskami przelatywały ogromne rodziny ptaków rzucając rozproszony cień, biegnący niby poderwane do ucieczki stado myszy.
Mleko w kartonowych pudełkach z wybitym na krawędzi niedbałym kalendarzem, przestępnym, bo słodkie jeszcze kilka dni po czasie.
Delikatne ręce kasjerki, podające mi jak hostię srebrny pieniądz.
Nieruchome, zimne jak chrzest jeziora. Pierwszy lód nad ranem, jeszcze drobne zielone liście, które dały się mu zaskoczyć1.
Połączenie w logiczną całość jesieni, mleka w kartonach, delikatnych rąk kasjerki i jezior możliwe jest tylko przez odniesienie do osoby (wszystko to są postrzeżenia tego samego podmiotu), a także do określonej sytuacji - opis ten jest sumą postrzeżeń z pierwszej jesieni przeżytej na emigracji przez pozostającego wbrew swojej woli w Szwecji bohatera. Nowe, ważne i obce - bo nieznane dotąd i niechciane - jest dla niego wszystko, tak więc oderwane obserwacje, przez swoje odniesienie do czasowo-przestrzennego kontinuum, tworzą całościowy obraz.
Autosemantyczność z kolei wydaje się terminem szczególnie istotnym zarówno ze względu na omówioną już historycznoliteracką tendencję do poznawczego i semantycznego usamodzielniania się fragmentów opisowych w obrębie narracyjnego kontekstu, jak i z uwagi na odczuwaną intuicyjnie różnicę między formami podawczymi (odrębność funkcji fabularnych opisu i opowiadania, różnice treściowe i stylistyczne). Także ze względu na rozmaite role ponadfabularne opisów w konkretnych utworach: np. opis tła zdarzeń może występować jako forma odautorskiego ąuasi-komentarza lub sposób pośredniej oceny postaci - taką funkcję pełni cytowany wyżej opis żarzącego się piecyka w pokoju z Oczekiwania Jerzego Broszkiewicza, który to obraz jest i calostką charakteryzującą Stefana (cynika oraz idealistę równocześnie, osobę aktywną, która w końcu się poddaje losowi), i zarazem metaforą dotyczącą życia w getcie (połączenie nadziei i rozpaczy, iluzji normalności i rzeczywistej nędzy, spokoju i rezygnacji).
Inne aspekty autosemantyczności opisu wiążą się ze wskazanymi przez Ostaszewską ogólnotekstowymi wyznacznikami autosemantyczności - a więc odrębnością graficzną, gramatyczną, semantyczną, leksykalną, kompozycyjną i stylistyczną. Oczywiście należy od razu przypomnieć za Ostaszewską, iż chodzi ciągle o „względną”, a nie całkowitą samodzielność czy odrębność. Autosemantyczność mogłaby również być kategorią pozwalającą rozgraniczyć „czysty” opis, który jest zawsze w jakimś stopniu autosemantyczny, od opisów zawiąz-kowych, o wiele silniej związanych z bezpośrednim fabularnym kontekstem i nietworzących odrębnego opisowego kontinuum82. Także obserwowane przez Mirosława Olędzkie- 2 3
Z. Kruszyński, Schwedenkrauter, Kraków 1995, s. 28. Ze względu na długość opisu zamieściłam tylko jego reprezentatywną część.
82 O związku autosemantyczności z kategorią kontinuum i innymi ka-
(Isj^ymi pisze D. Ostaszewska, op. cit., s. 34.