422 NAUKA O ODPOWIEDZIALNOŚCI MORALNI I
nia, czy to mocą aktu zamierzenia. Jeżeli więc ten skutek w ogóle do niego odnosimy, to czynimy to w sensie co najwyżej pośrednim. Zgodzić się więc należy, że mamy tu do czynienia z zupełnie inną sytuacją, aniżeli w obu poprzednio omówionych przypadkach.
Na gruncie tak scharakteryzowanych wariantów zarówno obiektywnych struktur działania ludzkiego, jak i odpowiednich postaw woli można przystąpić do sformułowania sensu ważnego w etyce chrześcijańskiej rozróżnienia pomiędzy tzw. aktem zamierzenia bezpośredniego oraz aktem zamierzenia pośredniego.
Akt zamierzenia bezpośredniego oznacza zatem wszelki akt świadomy. w którym człowiek zamierza określony pr/.edmiot sam w sobie, czyli niezależnie od jakiegokolwiek doraźnego układu czynników zewnętrznych, a to na tej podstawie, że stanowi on bądź skutek naturalny danej czynności, bądź. bezpośredni skutek zewnętrzny, bądź też przedmiot specjalnego zamierzenia ze strony działającego człowieka, mimo że w strukturze czynności występuje on tylko jako skutek uboczny.
Natomiast przez akt zamierzenia pośredniego rozumieć należy w szelki akt św iadomy, w którym człowiek w ie, że z określonym działaniem i jego skutkiem naturalnym, przez niego bezpośrednio zamierzonym, wiąże się dzięki współdziałaniu przyczyny zewnętrznej inny jeszcze skutek uboczny, przez niego już. nie zamierzony, ale tylko dopuszczony i murowany z uwagi na odpowiednio ważne racje.
Podane tu określenia aktu zamierzenia bezpośredniego i pośredniego wymagają jeszcze dodatków ych objaśnień, których zadaniem jest ukazać ich właściwy sens i miejsce w systemie etyki chrześcijańskiej.
1° Akt zamierzenia pośredniego ma zawsze przedmiot złożony. Jeden z nic h - to skutek naturalny stanowiący przedmiot zamierzenia bezpośredniego, którego istnienie w akcie zamierzenia pośredniego zawsze się zakłada. Drugim natomiast przedmiotem jest skutek uboczny, w zasadzie już nic zamierzony, tylko tolerowany, dopuszczony. Ten „wymuszony” charakter przejawia się w tym. że człowiek nic zamierzałby tego działania, któremu towarzyszy ów skutek, gdyby nic skłaniała go do tego jakaś ważna racja. Kompensuje ona zasadniczą niechęć woli i jej odwrócenie się od skutku ubocznego.
2° Konieczność wspomnianej kompensaty w ynika stąd. żc w etyce chr/i ścijańskicj w treści zamierzenia pośredniego zakłada się zawsze, żc ów skutek uboczny jest skutkiem fizycznie złym, skutek zaś naturalny za wicia w sobie jakieś fizyczne dobro.
Nie ulega wszakże wątpliwości, żc tego typu połączenie oznacza iylk«> jedną z możliwości wynikania w iclu skutków z określonego działania Ala rzyć się może, żc z dobrym (fizycznie lub moralnie) skutkiem naturalnym idą w parze inne (podobnie fizyczne lub moralne) dobre skutki uboczni Odwrotnie, złemu (fizycznie lub moralnie) skutkowi naturalnemu mogą towarzyszyć analogiczne złe skutki uboczne. Nie jest też wykluczone, ze określona czynność sprawia jako swój skutek naturalny jakieś moralne zło, z. którym sprzężone są uboczne skutki dobre. Tc wszakże warianty nic interesują etyki tomistycznej w odniesieniu do aktu zamierzenia pośredniego. Wyni ka to stąd. żc związaną z nimi odpowiedzialność człowieka za ich zatnie rżenie określa zamierzenie zawartego w nich skutku naturalnego, czyli decyduje tu pojęcie zamierzenia bezpośredniego. W zamierzeniu pośrednim chodzi zatem o sytuację pod pewnym względem wyjątkową. Uwzględnia ona wypadek, kiedy to w działaniu człowieka obok dobra pojawia się zło i na pierwszy rzut oka nic jest rzeczą jasną, jak się przedstawia odpow ic-dzialność człowieka za to działanie.
3° Na koniec wspomnieć należy o specyficznej grupie aktów, które wielu autorów zalicza rów nież do grupy zamierzenia pośredniego. Chodzi tu o takie sytuacje, w których człowiek zamierza jakieś działanie, a rów nocześnie przewiduje, żc z działania tego wyniknąć mogą (lub wynikną) j.i kieś skutki złe. Np. kierowca pije alkohol, choć zdaje sobie sprawę, że to może doprowadzić do katastrofy, albo stiażnik zasiada do gry' w karty św ladom tego, żc może zaniedbać ważne obowiązki służbowe. Wydaje się w szak że. że w gruncie rzeczy tego rodzaju akty należy uznać za akty zamicr/c* nia bezpośredniego w tym stopniu, w jakim były niewymuszone. Pod pcw nym względem tkwiły one już w treści pierw szego zamierzenia (picie alko holu. gra w karty), które jest zamierzeniem bezpośrednim, a tylko ich spełnienie (katastrofa, pożar) nastąpiło w późniejszym czasie i za pośrednictwem nowych numerycznie aktów’.
Ustalenie pojęć zamierzenia bezpośredniego i pośredniego uzupełniło brakujące jeszcze dotychczas narzędzie teoretyczne, potrzebne do ustalenia podstawowych zasad, według których oceniać należy odpowiedział ność człowieka za spełnione przezeń czyny. Obecnie już te dane posiada my. Składają się na nie sprecyzowane przed chwilą pojęcia zamierzenia bezpośredniego i pośredniego oraz w trakcie wcześniejszych rozważań wprowadzone pojęcie aktów wewnętrznie złych absolutnie względnie restryktywnie. Pierwsza para tych pojęć naświetla warunki odpowiedzialno ści człowieka od strony fizycznej natury jego działania, natomiast pojęcie aktów wewnętrznie złych absolutnie w zględnie restryktywnie czyni to od strony jego moralnej wartości. Moment ten o tyle zasługuje na uwagę, że etycy toinistye/ni uwzględniają tylko aspekty fizyczne tego zagadnienia