P1030192

P1030192



I

Sena, o których byta mowa wcześniej, i wykorzystanie ich przez I Doyala i Gougha do stworzenia przez nich głośnej teorii lud/.kicfe^H potrzeb. Alternatywną próbę połączenia perspektywy absolutnej I i relatywnej w ramach jednego ujęcia możemy znaleźć w kopenh#*j skiej Deklaracji Rozwoju Społecznego, przyjętej w 1995 roku pod« fl czas Światowego Szczytu na temat Rozwoju Społecznego, zorga- KI nizowanego przez ONZ. Przyjrzymy się po kolei każdej z nich.

Sen i „absolutystyczny rdzeń". Jednym z zarzutów wobec II czysto relatywistycznej definicji biedy było to, że odniesienie jej I do krajów, gdzie ogromna większość ma niewystarczające zasoby I do godziwego życia, oznaczałoby, że tylko ludzie znajdujący się I na zupełnym dnie byliby klasyfikowani jako biedni (aczkolwiek I nie w kontekście globalnym). Sama ta definicja nie jest zatem I w stanie uchwycić istoty biedy najczęściej doświadczanej na Po. I łudniu. Sen podszedł do tego dylematu w sposób, który „godził I pojęcia biedy absolutnej oraz relatywnej” (UNDF| 1997: 16), I W swoim kontrowersyjnymi artykule twierdził on, że pojęcie ubó* I stwa relatywnego rozszerza raczej pojęcie ubóstwa absolutnego I aniżeli je wypiera. Jego zdaniem istnieje bowiem „pewien niere- I dukowalny, absoluty styczny rdzeń w koncepcji biedy”, którego I najbardziej oczywistym przejawem są głód i niedożywienie (1983: I 159). Ów absolutny rdzeń funkcjonuje w sferze możliwości, lecz I często przyjmuje „relatywną postać w sferze dóbr” (1983: 161), I Innymi słowy, to, co ktoś jest w stanie robić lub kim potrafi być, H jest kwestią uniwersalnych wielkości absolutnych, podczas gdy I dobra potrzebne do przełożenia tej zdolności na faktyczne bycie I i działanie przenoszą nas w sferę wielkości relatywnych, gdyż H rzeczy, jakich ludzie potrzebują do bycia lub działania, różnią się I w zależności od kontekstu kulturowego i historycznego.

Sen podał przykład robotnika u Adama Smitha, aby ukazać I istotę ubóstwa relatywnego. Istotnie przyznał on, że w katego- riach „towaru”, jakim jest płócienna koszula, bieda przyjmuje postać względną, obejmując nakazy zwyczaju i porównywania własnej sytuacji z sytuacją innych. Jednak w kategoriach „moź- I liwości” istnieje — jak dowodził — absolutny wymóg unikania I wstydu: „nie tyle odczuwania takiego samego wstydu jak inni, I lecz po prostu niewstydzenia się w sensie absolutnym .

wadzeniu pojęcia „funkcjonowania” Sen omówił relatywistyczną stronę swojej tezy: kwota niezbędna do tego, aby kupić dobra niezbędne do osiągnięcia funkcji publicznego działania bez narażania się na wstyd różni się w zależności od stopnia zamożności krąju (2000, 2002). Jego ogólna konkluzja była następująca:

„nie ma konfliktu pomiędzy nieredukowalnym absolutystycz-nym elementem w pojęciu ubóstwa (związanym z możliwościami i poziomem życia) a „całkowitą relatywnością”, o której wspomina Peter Townsend, o ile ta ostatnia jest interpretowana jako odnosząca się do dóbr oraz zasobów [... j Gdy Townsend szacuje zasoby wymagane do tego, aby móc „uczestniczyć w działaniach wspólnoty”, w rzeczywistości oszacowuje on różniące się wymagania dotyczące zasobów, mających zaspokoić tę samą absolutną potrzebę” (1983: 161).

Townsend nie zgodził się z tymi twierdzeniami, wskutek czego wywiązała się debata (podsumowana [w:J Townsend, 1993), która jest powszechnie postrzegana raczej jako rozogniająca problem aniżeli oświetlająca go. Czasami wydawało się, jak gdyby ciągle przebijali się oni argumentami. Problem tkwił po części w odmiennym znaczeniu przypisywanym terminom „absolutny” i „relatywny”. Tak więc na przykład w odpowiedzi na zarzut Townsenda, iż Sen utrwala wąską, ograniczoną do kwestii utrzymania się, koncepcję biedy, zdominowaną przez wymogi żywieniowe, ten wyjaśnił, że jego użycie terminu „absolutny” różni się od tradycyjnego znaczenia tego terminu, które opiera się na pojęciu utrzymania się. U niego chodzi o brak podstawowej możliwości bycia lub działania na różne istotne sposoby, niezależnie od porównań:

„Cechą charakterystyczną „absolutności” nie jest ani stałość w czasie, ani brak różnic pomiędzy rozmaitymi społeczeństwami, ani skupianie się tylko na kwestii jedzenia i odżywiania. Jest to podejście polegające na ocenianiu deprywacji danej osoby raczej w kategoriach absolutnych I ...J niż w kategoriach czysto relatywnych, biorących pod uwagę poziom, na jakim żyją inni członkowie społeczeństwa” (1985b: 673, podkreślenie w oryginale).

45


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
P1030192 I Sena, o których byta mowa wcześniej, i wykorzystanie ich przez I Doyala i Gougha do stwor
80 K. Mącznik których istotą było odrzucenie prawomocności ich przyłączenia w 1940 roku do Związku
73417 Przewodnik Przedszkole trzylatka czIIIR Recytowanie tekstu przez nauczyciela z wykorzystaniem
miejsca, w których się znajduje przypominają jej ich wspólne chwile: piosenkę śpiewaną wcześniej
powiedzieć, że wykreślono te miejsca, w których była mowa o Polakach, ich historycznym losie, o char
Jedną z najważniejszych, moim zdaniem, zasad nauczania osób dorosłych jest zasada wykorzystania ich
skanuj0085 (33) 178 Frances Marion i Anita Loos, jak już była o tym mowa wcześniej, reprezentują zna
IMG 70 (4) Tak, jak w przypadku wszystkich umów, których treść nie pozwala kwalifikowanie ich w rama
page0135 WROŃSKIEGO ŻYCIE I PRACE!. 125 boskiej , z prawami bezwzględnemi człowieka, o których była
page0393 385Siarka — Siarkawy kwas z których wiele jest ważnych z powodu ich zastosowań i użytków. P
10458 skanuj0085 (33) 178 Frances Marion i Anita Loos, jak już była o tym mowa wcześniej, reprezentu

więcej podobnych podstron