image170 (5)

image170 (5)



B. Nirmwtko, RutnUewt seMmi, Warsrawj 2007. 1SBS! 978^3.60407-11 -8, -I by WAlP 201?


Praca ucznia nad błędami 339

(Niemierko, 2002a, s. 253). Wracamy więc do oceny opisowej, komentarza bez stopnia, a dokładniej - do części metodycznej tego komentarza. Stopnie kierują uwagę na rywalizację w klasie i tworzą grupę przegranych, choć niekoniecznie „niedostatecznych". Co innego, gdyby to uczeń wystawiał stopień sam sobie lub choćby w porozumieniu z nauczycielem...

O tych wszystkich problemach dyskutuje dwoje jawnych przeciwników oceniania szkolnego, Celina i Andrzej:

Celina: Hej, dlaczego masz minę rozbójnika?

Andrzej: Zdenerwował mnie Odrzutowiec!

C: Tym, że postawił ci dwóję?

A: Nie, tym że musiał przy tym pogadać. Mnie „dopuszczający" wystarczy...

C: A ja się nigdy nie przejmuję. Jak fizyk zaczyna do mnie mowę, odpływam w myśli na dystans i mówię sobie: jaki śmieszny człowieczek tam w dali, co tak krzyczy i macha rękami. Uśmiecham się przy tym słodko...

A: A on albo się uspokaja, albo wyrzuca cię z klasy za bezczelność - zależnie od pogody. Ale ja się nie będę uśmiechał, więc lepiej, zęby nie zaczynał.

C: Podał stopień i koniec?

A: Musi podać. Tak jak ja muszę chodzić do szkoły.

C: A ja chodzę z przyjemnością. Stopnie mnie nie obchodzą, ale czasem coś się przy nich dowiem - na przykład jak mniej się uczyć, a więcej umieć. Kiedyś Huma...

A: O, Huma to co innego. Mozę do mnie mówić, co tylko zechce!

C: Dlaczego dajesz jej takie prawo?

A: Bo wiem, że chce dla mnie dobrze.

C: Dla mnie - niekonieczne. Boja nie chcę „wykorzystać zdolności", tylko zyć po swojemu. Mam z nią pakt o nieagresji...

A: No widzisz! A fizyk się na mnie wydziera, i to przy wszystkich. Chyba będę zwiewał z lekcji.

C: Tego ci akurat nie radzę. Wytrwaj, proszę cię.

Praca ucznia nad błędami

Błędy i braki uczniów ujawnione w sprawdzaniu osiągnięć mogą być różnie przez nich traktowane - z przykrością lub ze swoistą radością. To drugie uczucie powstaje, gdy sprzężenie zwrotne oceniania z uczeniem się jest silne i błędy stają się wskazówką, nad czym dalej pracować. „7. perspektywy diagnostycznej występowanie błędów jest nawet pożądane" - zauważył Mietzel (2002, s. 53). Pedagodzy amerykańscy, którzy odwiedzili szkoły na Dalekim Wschodzie, spostrzegli

www.waip.com.pl

B. Nirnuctkii, Kształcenie «W* Warsrawi 2007. ISBN 978-83-60807.11 -8.« b, WAłP2007


340 Rozdział 11 Uaeńixtni3 swoje osi^gnięda

tam taki właśnie stosunek do błędów. „Dla Chińczyków i Japończyków błędy są wskazówką, czego jeszcze mogą się nauczyć" - odnotowali (tamże).

Jak można zorganizować pracę uczniów nad błędami i brakami? Brookhart (2002, s. 94-95) doradza następującą metodykę:

1.    Utworzenie trzyosobowych grup heterogenicznych ze względu na wyniki danego sprawdzianu (po jednym uczniu o wysokim, przeciętnym i niskim wyniku w każdej grupie).

2.    Rozdanie grupom po egzemplarzu klucza lub schematu punktowania,

zaopatrzonego w miejsce przy każdym zadaniu (kolumnę formularza) z nagłówkiem: „Objaśnijcie, dlaczego ta odpowiedź jest prawidłowa".

3.    Praca grupowa uczniów z wyposażeniem w dowolne materiały (podręczniki, zeszyty, wydruki internetowe) nad objaśnieniem prawidłowych odpowiedzi.

4.    \Tauczyciel dodatkowo ocenia wykonaną pracę i przyznaje nowy stopień za jej jakość, wspólny dla członków każdej grupy.

Brookhart jest zdania, że „prawdziwa siła tego ćwiczenia polega na powiedzeniu uczniom, że treść uczenia się jest ważniejsza niż zadania, które ją sprawdzają, i na daniu im drugiej szansy rozwiązania tych zadań".

Podobnie myśli Beata:

Beata z niedowierzaniem przyjęła pomysł pana Technologowicza, by po nownie rozwiązywać zadania sprawdzianu, a zwłaszcza by przenieść tę metodę na inne przedmioty. Tymczasem wypadło to świetnie, a najciekawsze wyniki dało w przedmiotach przyrodniczych, gdzie różnie można tłumaczyć podstawowe prawa.

„Jak to jest, ze do pracy wzięli się nawet najbardziej oporni? - myśli Beata.

- Już wiem. Gdy zrobi się błędy, to powstaje «złość» na zadanie i trochę na samą siebie, a więc trzeba koniecznie to zadanie pokonać. A swoją drogą Dariusz, z którym pracuję w trójce na matematyce, to prawdziwy talent pedagogiczny!

Kto by się tego po nim spodziewał?"

Kiedyś tylko „wykuwająca" lekcje z podręczników, uczenie się na własnych błędach uważa teraz Beata za najcenniejsze. Próbuje w domu rozwiązać po parę dodatkowych zadań, a gdy jej to nie „wychodzi", radzi się Dariusza.

Przygotowanie nauczyciela do kierowania uczeniem się oceniania

Mimo że nauczyciel spędza do połowy swego czasu pracy na czynnościach związanych ze sprawdzaniem i ocenianiem osiągnięć uczniów (Stiggins, 1991), jego przygotowanie do tego jest - w Stanach Zjednoczonych i w Polsce


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
image165 (5) B. Nirmwtko. Kłrtdfaeitw szioine, Wawrawa 200”. ISaN 978JS3.6OS07-11 -8. -r by VAil>
image125 (8) B. Nirmwtko. Kctalcentr mtoUur. Waurawi 2007. ISBN 978-g3-OM07.il-8.* by WAIP200? Gadjd
image154 (4) B. Nirmwtko. Ktztakeme szftoOie, Warszawa 2007. ISBN 978-83.COS07-11 -8.1 by WAłP
image159 (5) B. Nirmwtko, taitoterw aiotnr. Warsrawj 2007. ISBN 976-&6OS0M1 -8. * l» WAII* 2iXl7
image012 (47) B. Nirmwtko. Kctakwttr aMfie. Waunwi 2007. ISSN 978-S3COS07.11 -8. -I bv WAll 2037 Kr
image013 (32) B. Nirmwtko. KtUtkrKtr skoble. MCattrawj 2007. ISHS) 978-Kł-<tt507-t 1 -8.« by WAIP

więcej podobnych podstron