314
Umberto Eco
dać pytanie, czy Kristeva, tak jak Lacan, nie umieszcza w strefie pogranicznej między wyobraźnią (i semiotyką) a symboliką wielu sposobów produkcji znakowej (rozpoznawanie znaków, poszlak, wektorów)21. Pewne jest, że tryb symboliczny Kristewej nie pokrywa się z tym, który wielu uczonych przypisuje sztuce: za akt artystyczny uznaje ona co najwyżej ten, w którym symbol świadomie pozwala wyłonić się trybowi semiotyczne-inu, moment, w którym element; setniotyczny rani symbol i stymuluje praktykę jego au-todestrukcji. Są to skądinąd momenty dla poziomu symbolicznego decydujące, jako że tryb semiotyczny pozbawiony wymiaru symbolicznego prowadzi do dryfu neurotycznego najczystszej wody. Tryb semiotyczny kontrolowany przez tryb symboliczny przekształca dzięki praktyce artystycznej porządek symboliczny, odnawiając go22. Jasne zatem się staje, że to, co w poezji nazywa się symbolem, a w innych teoriach określane jest jako wyłanianie się symbolicznej mocy języka (o czym będzie jeszcze mowa), stanowi dla Kristevej artystyczny (transgresjąny), nie zaś społeczny moment jej „trybu symbolicznego".
2.2 Konwencjonalno-arbitralny aspekt, symbolu
Już Arystoteles rezerwował użycie terminu „symbol” dla, znaków lingwistycznych,..jakn konwencjonalnych i arbitralnych. Ten sposób jego rozumienia nigdy nie zagubi), się całkowicie i w tradycji matematycznej i logicznej (a także w innych naukach ścisłych) termin ten używany iest, w wyrażeniach skonwencioriaiizowaim:h.Jakich jak.Ąmiltote-uhe-
Peirce definiuje jako symbol każdy znak związany ze swoim przedmiotem na zasadzie konwencji. Podczas gdy i u deks odnosi się do własnego przedmiotu na podstawie przyczynowości fizycznej, a znak i ko nic z ny na podstawie własnych cech charakterystycznych (podobieństwa), symbol ..iest, znakiem odnoszącym aiii.do przedmiotii-który deno.tiijm.na idei ogólnysl'’’22.
Wybór terminologiczny Peirce’a wynika prawdopodobnie z faktu, że zdecydował się on używać określenia „znak" w odniesieniu do genua generalissimus i wobec tego musiał znaleźć jakąś odmienną nazwę dla jego specyficznego typu, do którego należą również znaki lingwistyczne.
To prawda, iż symbole algebraiczne, logiczne czy chemiczne mają, według Peirce’a, również aspekty ikoniczne, jako że ich forma reprezentuje formy logiczne (zatem można-by mówić, w terminologii proponowanej przez Eco w 11)75 roku, o związku ro-
M Por. U. Kro, Trattalo di semiolica generale, Mttano 1975.
™ .1. Kristeva, l,ą renalutian du language po4ttqws, op. cit,
** Ctl.S. Peirce, Dimsim oj Tńadic Relal/ims, [w:] idem, Collected Paper*, Cambridge 1934-1948, t. 2.
tio dilficilis)] jest jednak również prawdą, że dla Peirce’a żaden znak nie jest wyłącznie symbolem, ikonem lub indeksem, lecz zawiera, w różnych proporcjach., elementy wszystkich tych trzech typów. W każdym razie pewne jest,, żc u Peirc:e’a termin „symbol” nie sugeruje nigdy obecności znaczenia nieokreślonego czy niedokładnego. Jego sposób rozumienia pojęcia, jakkolwiek w polni prawidłowy i uprawomocniony określoną tradycją, radykalnie odbiega od tego, który pragniemy rozważyć w tym roz dziale.
Go ciekawe, właśnie PeirceWskie użycie terminu skłania do wykluczenia z kategorii symboli wielu konfiguracji (emblematów, sztandarów, .symboli astrologicznych) przez innych określanych właśnie jako symbole. To interesujące zjawisko, gdyż chociaż pierwotnie konfiguracje te miały jakąś motywację „ikoniczną”, później zaczęły funkcjonować jako symbole w Peirce’owskim znaczeniu tego terminu, a zatem jako znaki konwencjonalne*4.
•Jest prawdopodobne, że początkowo znak alchemiczny Balneum Morim czy znak astrologiczny Lwa wykazywały jakiś mniej łub bardziej „analogiczny” związek ze swoim znaczeniem, lecz równie oczywiste jest, że -tizisiaj funkcjonują one iako znaki konwencjonalne, (symbole w ujęciu PeirceWskim), czego dowodzi Jak1„ iż.fKKwotąją kompletnie niezrozu,roiale..dla osób, które nie znątą-iair-kadu. Oczywiście, jak się przekonamy, mówiąc o z n a c z e n i u p o ś r e d n i m, w obliczu znaku konwencjonalnego każdy może zareagować tak jak wobec testu psychologicznego, który wypełniałby znaczeniami idiosynkrazyjnymi. Lecz zdolność przekształcania każdego znaku w niejasny symbol stanowi decyzję pragmatyczną, która może zostać opisana z punktu widzenia jej możliwości teoretycznych, nie może jednak podlegać normalizacji. To, że w znaku pierwiastka kwadratowego (który dla Peirce’a był symbolem) ktoś może do strzec niewyrażalne znaczenia mistyczne, to fakt zupełnie prywatny, często wymagający pomocy neurologicznej.
2.3 Symbol jako znak rządzony przez raf io difficUis
Alternatywne w stosunku do propozycji Peirce'a są definicje de Sauśsure’a i Iflemsle-va. Sauasiixcl!tnazywa symholeni-ttg-ee-Pe-ifce-fłkiiRŚlilliy jako znak ikoakumy: natomiast Hjemslev nazywa symbolicznymi systemy takie jak diagramy i gry i zalicza do systemów symbolicznych wszystkie struktury interpretowała e, lecz nie biplanarnc, między innymi również „obiekty izomorficzne w stosunku do ich interpretacji, będące przedstawie-
24 Por. U. Eco, Koncept, stylizacji, [w:| idem, Trattalo di semiotico, generale, np. ci.t. '5 E de Saussure, Cours de linguisliąue generale, Lausanne-Paris IBOti-IDU.