mechanizmem zachowania się, nasuwa się jednak pytanie, czy i przy nowym ustawieniu problematyki nie można by się posługiwać intro-spekcyjnymi pojęciami, mianowicie pojęciem procesu psychicznego oraz pochodnymi w stosunku do niego pojęciami procesów poznawczych, takimi jak „spostrzeżenie”, „wyobrażenie”, „przypomnienie”, ?,sąd” itd. Przytoczony poprzednio pogląd Leepera, który stwierdza, że w psychologii należy porzucić terminy introspekcyjne dlatego tylko, ponieważ nie wszystkie człony procesu wyznaczającego zachowanie się są świadome, tzn. nie wszystkie mogą być ujęte w zeznaniach introspekcyjnych, nie wydaje się dostatecznie uzasadniony. Przy realistycznym pojmowaniu zjawisk psychicznych można zupełnie dobrze przyjąć, że badany może w danej chwili nie spostrzegać wszystkich zjawisk wchodzących w skład mechanizmu zachowania się, są to jednak wszystko zjawiska psychiczne, takie same jak te, które on spostrzega i dlatego mogą być ujmowane w takich samych terminach. Podobnie w życiu opisujemy przedmioty zmysłowe w terminach spostrzeżeń zmysłowych, np. jako czarne, ciężkie, szorstkie itd., jeżeli nawet ich w danej chwili nie spostrzegamy. Należałoby więc zastanowić się, czy tłumacząc zachowanie się można posługiwać się z pożytkiem introspekcjonistyczną terminologią.
Tu właśnie jest miejsce na omówienie wspomnianych poprzednio antypsychologicznych wystąpień Pawłowa. Jak wynika z jego prac, badania nad zachowaniem się psów rozpoczął on od prób interpretowania faktów w terminach psychologicznych, stwierdził niewystar-czalność takiego podejścia i odrzucił je, a następnie w różnych luźnych wypowiedziach, rozsianych po wielu artykułach, usiłował uzasadnić to swoje stanowisko. Pawłów sam był zdania, że poddaje krytyce w ogóle psychologiczne tłumaczenia zachowania się, z kontekstu jego wywodów' wynika jednak, że idzie tylko o stosowanie do mechanizmu zachowania się pojęć introspekcyjnych. Jeśli uogólniał on te uwagi krytyczne, to dlatego, że psychologię uważał właśnie za naukę o „stanach subiektywnych”, co jednak już za jego życia było niezgodne z faktycznym stanem rzeczy. Dla psychologa krytyka ta ma jednak i dziś jeszcze wartość jako wniosek z konkretnej, ekspe-
24