196 Homoseksualizm
wielu homoseksualistom nie może w pełni przyjąć swojej roli homoseksualnej, co jest dla nich powodem dodatkowych stresów i napięć. Według danych Weinber-ga i Williamsa, homoseksualiści, któr/y mają duże powodzenie lub któr/y potrafili utrzymać stały związek tylko z jednym partnerem, wykazują największy stopień akceptacji siebie; nie mają skłonności do popadania w depresję, nie odczuwają lęku przed samotnością i nie cierpią z powodu swej odmienności.
Jednym z ważnych wskaźników akceptacji jest brak poczucia samotności, która często towarzyszy homoseksualistom i najczęściej jest zw iązana z brakiem sukcesu towarzyskiego. Samotność odczuwana jest przede wszystkim przez tych homoseksualistów, którzy nie potrafili znaleźć sobie stałego partnera: I) na skutek braku powodzenia. 2) z obawy przed ujawnieniem się - i dlatego nie dążą do związania się z jednym partnerem lub grupą homoseksualną.
Duże nasilenie problemów psychologicznych obserwuje się u homoseksualistów bardzo sfeminizowanych. Prawdopodobnie wiąże się to z faktem, że są oni grupą homoseksualną najbardziej i najczęściej odrzucaną przez świat heteroseksualny i większość homoseksualistów, którzy na ogół nie wybierają sobie partnerów z cechami wyraźnej feminizacji.
Aku/turacja. Weinberg i Williams terminem ..akultu-racja homoseksualna" określają akceptację i przyzwyczajenie do kulturowych zachowań homoseksualnych, takich jak wspólny taniec dwóch mężczyzn, pocałunek w miejscu publicznym, obejmowanie się itp. Akullura-cja związana jest zwykle z akceptacją swego homoseksualizmu i związkiem z grupą homoseksualną. Stwierdzono. że homoseksualiści o dużym stopniu akultura-cji homoseksualnej rzadziej cierpią na depresję, poczucie odmienności, samotności, winy i niepokoju.
Normalizacja, 'lenn i nem „normalizacja" Weinberg i Williams określaj;! proces akceptacji i adaptacji do własnego homoseksualizmu. Normalizacja polega na traktowaniu homoseksualizmu jako sprawy normalnej, a nie jako choroby lub zaburzenia umysłowego. Stwierdzono, ie homoseksualiści o większym stopniu normalizacji s(f mniej podatni na negatywne opinie o homoseksualizmie i maju mniej problemów psychologicznych.
Stopień zaangażowania i wejścia w homoseksualny tryb życia pozytywnie wpływa na stan psychiczny danej osoby. lak więc ci. u których otoczenie heteroseksualne często dostrzega najwięcej zaburzeń homoseksualnych w zachowaniu i postępowaniu, s;j zwykle w dobrym stanic psychicznym. Badania te wskazują na bardzo istotny fakt, że tak zwane indywidualności odmienne nie są wynikiem dezintegracji osobowości, lecz raczej skutkiem dobrej adaptacji do niekorzystnych warunków otoczenia, zapewniającej danej jednostce poczucie wartości i sens pozytywnej identyfikacji.
Rozpatrując życie homoseksualistów, stwierdza się, że podobnie jak wśród heteroseksualistów istnieje pośród nich ogromne spektrum - począwszy od ludzi szczęśliwych, zadowolonych ze swojego losu. życia osobistego i sukcesów życiowych, do osób wiecznie nieszczęśliwych lub zawiedzionych - dla których życie jest jednym pasmem cierpień. Jasne jest, że zdecydowana większość homoseksualistów nie uważa swojego popędu seksualnego za szczęśliwy dar losu. gdyż popęd -ten, nawet jeśli nie musi być ukrywany, powoduje więcej komplikacji życiowych niż heteroseksualny, co jest w pełni zrozumiale na przykład w sytuacji dość prostej dla mężczyzny chcącego zapoznać kobietę. Homoseksualista chcący poznać mężczyznę może spotkać się nie tylko z odmową jak heteroseksualisia, lecz rów nież z bardzo przykrymi konsekwencjami. Dlatego w pełni akceptując swoją osobowość, powinien on jednocześnie być świadom heteroseksualnego nastawienia