,381
M. uszczawska Neuropsycholagięzna terapia dysleksji ro&rojotutj...
Nową metodą jeszcze nie weryfikowaną za pomocą baterii testów jest neu-robik. Stanowi syntezę odkryć dotyczących mózgu. Jest to program ćwiczeń aktywizujących mózg poprzez wprowadzanie elementu nowości i zaskoczenia oraz poprzez odwoływanie się do pomocy wszystkich zmysłów w trakcie wykonywania codziennych czynności.
Ćwiczenia zaplanowane są w sposób zachęcający do dostarczania przeróżnych nieoczekiwanych i wykraczających poza rutynę doświadczeń, angażujących zarówno wszystkie zmysły—wzrok, słuch, dotyk, smak, powonienie—jak i odczucia emocjonalne. Pobudzają one aktywność nerwową mózgu, przyczyniając się do tworzenia większej liczby połączeń pomiędzy różnymi jego obszarami i sprawiają, że komórki nerwowe wydzielają naturalne substancje odżywcze, zwane neurotrofinami. Substancje te powodują wzrost dendrytów, wywierają również wpływ na komórki sąsiednie, wzmacniając je i czyniąc odpornymi na efekty starzenia.
Neurobik różni się znacznie od innych zazwyczaj praktykowanych ćwiczeń umysłowych, takich jak zagadki logiczne, zadania pamięciowe czy różnego rodzaju testy. W przeciwieństwie do nich, ćwiczenia neurobiku wykorzystują pięć zmysłów w nowy sposób, wspierając naturalną tendencję mózgu do tworzenia skojarzeń pomiędzy różnego typu informacjami. Świadome tworzenie nowych wzorców skojarzeń stanowi główną część tego programu. Wiele zadań neurobiku stanowi wyzwanie dla mózgu poprzez zmniejszanie uzależnienia od wzroku i słuchu i zachęcanie rzadziej używanych zmysłów, takich jak węch, smak i dotyk do odgrywania większej roli w codziennym życiu. Takie postępowanie stymuluje rzadko wykorzystywane drogi nerwowe sieci skojarzeniowej mózgu, podnosząc poziom sprawności umysłowej (Katz, Rubin, 1999). Stanowi źródło nowych i ciekawych doświadczeń uzupełniając tradycyjne metody uczenia się.
Każde dziecko ma nieco inne zaburzenia, trudności, możliwości, wymaga też indywidualnego podejścia i metod korzystnych dla wspierania jego rozwoju. Zgodnie ze współczesnym trendem terapeuta ma być facylitatorem, powinien w dyskretny sposób ukierunkowywać pracę dziecka, podkreślając korzystne przejawy podejmowanych działań. Niezwykle istotne wydaje mi się, by w konkretnym dziecku umieć odkryć potencjał, wyodrębnić dobre i mocne strony, na których można bazować w pracy terapeutycznej, dostarczając jednocześnie okazji do wzmacniania samooceny i pozytywnego motywowania do wysiłku.