IMGT14

IMGT14



16

nieważ przywiązanie do nich ma głębokie uzasadnienie biograficzne i duży ładunek emocjonalny. Efekty te można nazwać patologią wytworzoną przez najważniejsze systemy przekazu informacji w ładzie monocentrycznym: instytucje oświatowe i mass media. Nauczyciele — jako grupa zawodowa — jednak są kiepskimi sprzymierzeńcami w dziele naprawy tego stanu, ponieważ sami są owymi patologiami „skażeni'’ i dlatego tak łatwo stają się obiektem manipulacji, mającej na celu utrwalenie zaistniałego stanu zredukowanej i zafałszowanej perspektywy historycznej. Wypełnienie perspektywy historycznej tak, aby mogły być w społecznym dyskursie o edukacji wykorzystywane przesłanki merytoryczne (zamiast opartych na emocjach inwektyw, etykietyzacji i marginalizacji adwersarzy) wydaje się działaniem wartym wysiłku autorskiego i czytelniczego. Podstawową przesłanką organizującą treść tego rozdziału jest teza o politycznym charakterze reform oświatowych i z tego powodu we wprowadzeniu zostały omówione typy polityki oświatowej, jakie ukształtowały się do naszego stulecia i znajdują dzisiaj zastosowanie. Z pewnością mogą pełnić one rolę modeli dla rozpoznawania stosowanej w określonym państwie polityki oświatowej. Kończy ten rozdział wyeksponowanie w ostatnich raportach oświatowych problematyki związanej ze zjawiskiem globalizacji.

W rozdziale czwartym dokonałam wyboru i skrótowego przedstawienia pewnych teorii średniego zasięgu, w ramach których możliwe jest „osadzenie” i interpretowanie wyników badań empirycznych i doświadczenia edukacyjnego podmiotów społecznego dyskursu o edukacji. Teorie te dostarczają też najmocniejszych przesłanek, gdy mamy do czynienia ze zróżnicowaniem stanowiska stron. Zastrzeżenie może budzić wybór i dobór tych właśnie teorii. Uzasadnieniem dla takiego wyboru jest przyjęta w rodziale pierwszym definicja pojęcia „edukacji”. Usprawiedliwieniem dla tak niewielkiej liczby teorii (na dodatek niekonkurencyjnych względem siebie) jest zaś fakt, że książka ta nie jest podręcznikiem teorii wykorzystywanych do opisu, wyjaśniania i interpretowania procesu edukacji, chociaż potrzebę takiego podręcznika coraz bardziej zaczynają odczuwać studiujący pedagogikę i badacze obszaru edukacji. Potrzeba ta zaczyna się bowiem ujawniać W momencie przyjęcia innej perspektywy poznawczej, dotyczącej związku teorii z praktyką i ten problem stanowi wprowadzenie do omawianego rozdziału. Arbitralnie wybrane teorie łączą pewne założenia natury ogólniejszej, o charakterze ontologiczno--epistemologiczno-metodologicznym i one ten wybór sankcjonują.

Rozdział piąty jest z kolei próbą wprowadzenia pojęciowego i merytorycznego oddzielenia trzech wytworów intelektualnej pracy ludzkiego umysłu, a mianowicie: informacji — wiedzy — mądrości. W myśleniu o edukacji „ludzie czynu”

— jak ich nazywa Florian Znaniecki — posługują się wszystkimi wymienionymi wytworami pracy umysłu, ale ich pomieszanie staje się przyczyną poważnych zakłóceń w społecznym dyskursie o edukacji i z tego powodu podmioty edukacji zobowiązane do respektowania zasad niezakłóconej komunikacji muszą być wy- I ćwiczone w odróżnianiu od siebie; informacji — wiedzy — mądrości oraz biegli w sztuce stosowania tych różnych wytworów ludzkiego umysłu.

Uwagi końcowe są swoistą pochwałą dla poznawczej perspektywy outsidera i podejmowania nowych problemów w efektywnie organizowanym dialogu podmiotów procesu edukacji.

Książka, którą proponuję, jest przypomnieniem kilku możliwych perspektyw poznawczych, przywołaniem najważniejszych kontekstów, w ramach których można poszukiwać punktów odniesienia do oceny i wartościowania rozwiązań zawartych w ustawie o systemie oświaty, dokumentach Ministerstwa Edukacji Narodowej (także administracji oświatowej niższych szczebli), poglądach i opiniach innych podmiotów edukacji oraz społecznie i indywidualnie wytwarzanych i promowanych praktykach edukacyjnych. Zaproponowany typ materiałów wydaje się niezbędny dla tych wszystkich, którzy w konkretnej instytucji, w określonym środowisku lokalnym będą musieli uczestniczyć w trudnym procesie społecznego dyskursu o edukacji dla wypracowania w warunkach mediacji najkorzystniejszych rozwiązań. W procesie mediacji respektującej zasady dyskusji racjonalnej potrzebne są jednak nie tylko emocjonalne zaangażowanie i deklaracja „dobrej woli” oraz narzędzia przemocy przynależne do pełnionej funkcji, stanowiska, roli i statusu. Podstawą działań zmierzających do uzyskania konsensu muszą być racjonalne przesłanki, uzasadniające stanowisko każdej ze stron. Czytelnik w proponowanym tekście może znaleźć bogaty zbiór przesłanek, a niektóre z nich mogą uzasadniać również jego intuicyjne opinie i przekonania, nadając im wyższą rangę, status i siłę. Przesłanki te uzasadniać też mogą projektowanie i promowanie konkretnych działań edukacyjnych. Zapoznanie się ze zbiorem przesłanek zaproponowanych w niniejszym tekście chronić też może przed bezradnością intelektualną wobec naszych adwersarzy oraz ograniczać możliwości zastosowania manipulacji i celowego zakłócania procesu komunikowania przez oponentów.

Ewentualnego Czytelnika należy jednak lojalnie uprzedzić, że korzystanie z tego tekstu nie jest łatwe, ponieważ nie zawiera on gotowych rozwiązań, tzw. „recept”, które łudząc uniwersalnością i skutecznością osiągania celów, są bardzo wygodnym narzędziem uwodzenia w sytuacji naturalnej skłonności ludzi do uchylania się od trudu dyskursu i zastępowania go przemocą o charakterze symbolicznym. Najczęściej jednak jest tak, że autorzy owych „cudownych recept” wykorzystują tylko bezkarnie „kapitał autorytetu nauki” dla realizacji własnych interesów, nie mających nic wspólnego z trudnym procesem poszukiwania prawdy i współdziałania na rzecz dobra wspólnego. Potwierdzeniem sformułowanej tezy jest fakt, że mamy już w tej chwili dostęp do wielu prac o charakterze poradnikowym o tym jak być asertywnym, jak bezstresowo wychować dzieci, jak pokonać depresję, jak osiągnąć sukces, jak przekonująco przemawiać, jak szybko nauczyć się języka obcego, itd. Ludzie kupują i czytają te książki, ale wtedy okazuje się dopiero, że zapobieganie tym problemom i ich rozwiązywanie nie jest takie proste, jak sugerują tytuły tych książek i ich autorzy, wpisując się w reguły promocji, reklamy i wolnego rynku.


Rynkową wartość ma również autorytet nai (uczonych i scholarzy). Wedle Pierre’a Bourdieau


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG282 z poruszeń ich młodości. Zdaje mi się, iż Plato w swojej Republice zbyt wielką przywiązuje do
P1010623 (2) 12 przedmiotach, ludziach, rzeczach tylko za pośrednictwem przywiązanych do nich wartoś
CCF20081206036 Zadań sloji
P1010623 12 przedmiotach. ludziach, rzeczach tylko za pośrednictwem przywiązanych do nich wartości.
klsti155 182 . Moszyński: kultura takich połówek jest umocowany zapomocą dwu przywiązanych do nich p
przywiązują do wskaźników opartych na zysku, a alokacja kapitału jest mało efektywna. Podsumowanie Z
skanuj0033 (89) 11.5. Gospodarka wodna Ryby oraz inne organizmy wodne stanowią pożytki, a do korzyst
img446 •    okolicach Bośni i Liki-jako podkładkę ma podłużną deskę. Analogie do nich
z nich ma bowiem zmienione znaczenie w stosunku do podstaw. Jest to widoczne szczególnie wyraźnie w
Wstyd i przemo0061 120 Wstyd i przemoc go uważają, ale on ma to gdzieś. Właśnie wtedy, leżąc przywią

więcej podobnych podstron