N - Dlaczego?
0 • No a gdzie rozładować te tankowce?
N - No... no w Świnoujściu, nie?
D - Ajest?
N • No wiesz, tam jest trochę opóźnienia.
D - Trochę?!
N - Słuchaj, moja część inwestycji jest zrobiona, nie, czeka.
X - Bo tam...
N - ... To co... za co ja byłem odpowiedzialny.
D - Ta bo tam jest... pod... podpisywali, takie niekorzystne umowy, co pozwala Włochom bezkarnie się opóźniać, nie....
N - ... Yhy, yhy. Nie, bezczelni są. Ja pamiętam.........
D - ... Bezczelni? No ale wiesz, mają taką umowę...
N - ... z dozorem technicznym walczyłem, już to......jeszcze Budzanowski był, mówię:
Mikołaj kurwa oni nas wysadzą w powietrze, dozór przychodzi. Wiesz ci Włosi, chcą kłaść rury bez żadnych atestów, bez niczego; No to po prostu przyjdzie pierwsza lepsza kontrola i to wszystko wywali w powietrze.
D - Yhy. A wiesz, Katarczycy już tankują pierwszy gazowiec, nie?
N - Yhy, tak..........
D • ... I co z... co z nim?
N - Będzie sobie pływał po Bałtyku.
D - To jest duży tankowiec. Nie wiem czy da radę zawrócić. To zanim się złamie, nie, to tak od Szwecji...
N - ......A my w Gdańsku nie możemy odebrać?
D - Nie ma instalacji. Dobrze, że ten Katar, to znaczy te szejkl się tam racjonalnie zachowują, wiesz. No jak się usztywnią, no to co mu zrobisz?
N - Trzeba z nimi już gadać/zagadać, nie, o jakimiś słapowaniu/słupowaniufti jakimś czymś tam, nie.
D - Nie, nie mogą. Wiesz dlaczego? Nie ukrywają tego. Bo my dla nich jesteśmy półtora procenta.
OPINIA NR 1682/14/MAW/BBK1682 75/178