*
I Ojca Świętego odwiózł gigantyczny rolls royce koloru I piaskowego ze wspaniałym tronem w środku.
W Szwajcarii natomiast, przed rozpoczęciem I mszy w genewskim Pałacu Wystaw Palexpo, Papież I przejechał przed tłumem wiernych w szatach litur-I gicznych i z pastorałem w ręku, na małym wózku, za I kierownicą którego siedział... prezes genewskiego I klubu golfowego.
i Po zamachu na życie Ojca Świętego ochronę znacz-I nie wzmocniono. Wszystkie papapmobile wyposażo-I no w kuloodporne szyby i dokładnie zamknięto ze I wszystkich stron. Papież buntował się, że nie ma z tej I „klatki” kontaktu z rzeszami wiernych, ale troska I o Jego bezpieczeństwo wzięła górę.
Samochody nie służą Papieżowi zbyt długo. Przeciętnie użytkuje się je dwa lata. Potem są przekazywane do muzeów albo sprzedawane na aukcjach.
Dochód z nich zasila fundusze dobroczynne.
Papieskie samochody mają specjalne numery I rejestracyjne - czerwone litery na białym tle.
I Oficjalne, państwowe auta posiadają litery SVC (Pań-I stwo-Miasto Watykan), natomiast dla pozostałych I aut pracowników wprowadzono w 1987 roku tablice I z literami CV (Miasto Watykan). Wszystkie nie-pa-I pieskie rejestracje mają czarne litery na białym tle.
Ciekawym miejscem dla amatorów motoryzacji I jest watykańskie Muzeum Powozów, powstałe na ży- Wielkie dni polskiego I czenie Pawia VL By do niego wejść, trzeba otrzymać Stara: w czasie pierwszej I specjalne pozwolenie. Znajduje się w podziemiach pielgrzymki do Polski I pod kwadratowym dziedzińcem naprzeciwko Pina- służył za papamobiie I koteki Watykańskiej. W jego zbiorach znajdują się w
STRONA, KSIĘGA VII
PONIEMIECKI „TRYTON”
9 czerwca 1999, w dzień odpoczynku w klasztorze na półwyspie jeziora Wigry, blisko dwie godziny pływał białym statkiem. Był to poniemiecki holownik rzeczny „Tryton” liczący sobie już 50 lat (w mitologii greckiej Tryton był synem Posejdona i Amfitryty). Holownik dopiero co przebudowano na stateczek turystyczny (patrz zdjęcie), a na Wigry przywieziono go na lawecie. Należy do floty augustowskiej. Papież ze względów bezpieczeństwa wsiadł na niego po wypłynięciu z Augustowa, w przystani jednego z ośrodków wypoczynkowych. W pewnym momencie, na środku jeziora poprosił o wyłączenie silników i siedział zamyślony w kompletnej ciszy przez 20 minut.
MAREK DOLECKI
stare berlinki papieskie i kardynalskie, konne landa I z opuszczaną budą, powozy miejskie i podróżne, I pierwsze papieskie samochody, a nawet misterna mi- I niatura samolotu, którym Paweł VI w 1965 roku po I raz pierwszy przeleciał nad Atlantykiem.
Podczas pielgrzymek gospodarze prześcigają się I w pomysłach, jak uatrakcyjnić pobyt Papieża. Bywa, I że część trasy pokonuje także wodą. Płynął już więc I ukwieconą łodzią po wodach Zatoki Gwinejsłdej, roz- I świetlonym stateczkiem bateau-mouche po Sekwa- I nie w Paryżu, oszkloną barką, strojną w biało-żółte I kwiaty, po kanale, wiodącym z lotniska do centrum I Ottawy.
Wykorzystuje więc wszelkie możliwe środki do I nawiązania jak najbliższego kontaktu ze swoją I owczarnią. I właściwie tylko umiejętność jazdy na I rowerze, której nie posiadł w dzieciństwie, a nie nad- I robił w Niegowici, nie przydałaby mu się na Stolicy I Piotrowej. Zbyt mały zasięg.
Ale odkąd staraniem papieskiego rzecznika I w Watykanie wprowadzono internetowe łącza, za- I nosi się na proces zupełnie odwrotny: być może za I pośrednictwem komputerów Papież dotrze ze swoim I orędziem do całych rzesz młodych internautów we I wszystkich zakątkach świata, nie ruszając się ze I swojego gabinetu...