ZYCIE PRYWATNE JANA PAWŁA II (11)
Górska wspinaczka, jazda na nartach, wieczorne śpiewanie przy ognisku...
To tylko największe sportowo-turystyczne pasje Ojca Świętego. Po objęciu Stolicy Piotrowej uczyni! wszystko, by pozostać im wiemy. Jedynie kajakowe spływy nie zmieściły się w watykańskiej etykiecie
KSIĘGA VII. ŻYCIE PRYWATNE JANA PAWŁA II ROZDZIAŁ 11
Jan Paweł II w taki sposób wyjaśnia potrzebę odpoczywania: „Chodzi o to, by odpoczynek nie był odejściem w próżnię, aby nie był tylko pustką. Wtedy nie będzie naprawdę wypoczynkiem. Chodzi o to, ażeby był wypełniony spotkaniem. Mam na myśli - i owszem - spotkanie z przyrodą, z górami, morzem i lasem. Człowiek w umiejętnym obcowaniu z przyrodą odzyskuje spokój, ucisza się wewnętrznie. Ale to jeszcze nie wszystko, co można opowiedzieć o odpoczynku. Trzeba, ażeby został on wypełniony nową treścią, jaka wyraża się w symbolu «Maria»; «Maria» oznacza spotkanie z Chrystusem, spotkanie z Bogiem. Oznacza otwarcie wewnętrznego wzroku duszy na Jego obecność w świecie, otwarcie wewnętrznego słuchu na Słowa Jego Prawdy.”
A SERCE GÓRALA
Pastorał i kij górski
wspólny mają rodowód Po objęciu najwyższej godności w Kościele Karol Wojtyła nie przestał kochać gór. Ale długo musiał czekać na spotkanie z nimi. Nie zobaczył ich przez mgłę ze śmigłowca, krążącego nad Nowym Targiem w 1979 roku. Westchnął wówczas tylko: „A tak chciałem tym ceprom, przepraszam, naszym gościom z Rzymu ukazać urodę naszych gór”.
Jednak podczas następnej pielgrzymki, w 1983 roku, udało się zrealizować Jego marzenie. W piękny, bezchmurny dzień śmigłowiec z Pielgrzymem ląduje na Siwej Polanie, położonej niedaleko drogi do Doliny Chochołowskiej, 900 m n.p.m. Bywał tu często jako wikary i kardynał.
O turystycznych pasjach księdza Wojtyły patrz - Księga I, Rozdział 6
KSIĘGA VII, STRONA 31