Kamińskiego ma posuwać się w kierunku Dworca Głównego, by otworzyć Aleje Jerozolimskie, jako drugą oś komunikacyjną wschód-zachód".
13 sierpnia: „Po ciężkich walkach zdobyto w Warszawie dalsze części Starego Miasta, położone między gettem a mostem Kierbedzia. Jednakże wykorzystanie tej arterii na wschód jest wciąż niemożliwe — najwyżej w nocy i przy użyciu konwoju ochronnego".
15 sierpnia: „Nie można zanotować większych postępów w Warszawie".
17 sierpnia: „Pożądane jest wzmocnienie oddziałów Wehrmachtu, SS i policji, użytych w Warszawie. Straty tych oddziałów są wysokie, a ich siła uderzeniowa maleje z dnia na dzień. Uśmierzenie powstania, które jest dla 9 armii sprawą żywotną, a także ma doniosłe znaczenie polityczne, kuleje po początkowych sukcesach. Dzisiaj grupy uderzeniowe również nie poczyniły znaczniejszych postępów".
19 sierpnia: „Mimo zaangażowania licznych oddziałów i ciężkiego sprzętu osiągnięto tylko małe postępy w północnej części Warszawy przeciw odciętym tam oddziałom powstańczym [...]. Północnej arterii komunikacyjnej (przez most Kierbedzia) używa się w nocy. W dzień most jest pod ogniem przeciwnika" 36.
Tych kilka fragmentów zapisów o zmaganiach w Warszawie daje przede wszystkim świadectwo o wielkiej woli walki słabo uzbrojonych powstańców. Powodowała ona, że dowództwo niemieckie musiało ściągać z frontu pododdziały rodzajów wojsk i służb, a nawet jednostki piechoty, by wzmocnić nimi tzw. siły policyjne. W wyniku tych kroków korpuśna grupa von dem Bacha osiągnęła stan bojowy równy dwom pełnym dywizjom, wspartym dużą liczbą ciężkich środków ogniowych oraz lotnictwem. Okazało się jednak, że siły te nie były w stanie zgnieść powstania w możliwie krótkim czasie. Wynikały z tego różne trudności dla 9 Armii, m.in. obawy o rozprzestrzenienie się walki, wciąganie w ich orbitę coraz większej ilości sił, zagrożenie komunikacji, zużywanie szczupłych zapasów materiałowych itp.
Strona niemiecka, nie mogąc rzucić przeciwko Warszawie większych sił ze względu na permanentnie naprężoną sytuację na froncie, zaczęła rozpatrywać możliwość nakłonienia dowództwa Armii Krajowej do kapitulacji. Próbę taką, jak podaje dziennik 9 Armii, podjął von dem Bach w dniu 18 sierpnia37. Wyrazem tych dążeń było też wspomniane wyżej ultimatum gen. Reinhardta. Kroki te, jak na razie nie przyniosły spodziewanych rezultatów. Nierówna walka w Warszawie trwała i w miarę upływu czasu jej rozmach, wbrew oczekiwaniom Niemców, zwiększał się. Przy przedstawionym układzie sił, który był uwarunkowany sytuacją na froncie, nic nie zapowiadało szybkiego jej zakończenia.
36 KTB 9 A, zapisy z 11 -13. 15, 17 i 19 sierpnia 1944 r.. MiD WIH, t. 312, roi. 343, ki. 7916399-7916404, 7916408-7916409. 7916412, 7916418-7916420.
3* KTB 9 A, zapis z 19 sierpnia 1944 r., MiD WIH, t. 312, roi. 343. kl. 7916420.
86