XXXII ZAŁAMANIE SIE WPŁYWU1KLASYCYSTOW
w stanach kontemplacji przyrody oraz dzieł, sztuki, spośród których poezja, jako budzicielka : uczuć nieskończoności, zajmuje miejsce naczelne. „Częściej nawet doświadczamy rozkoszy przywiązanej do nieskończoności czytając lub słuchając wielkich poetów aniżeli przypatrując się dziełom wielkich artystów” 37, plastyków. Język bowiem nie potrafi oddać wszystkiego, co pomyśli głowa: koncepcje poetyckie ,.zawsze coś więcej będą mieć w sobie błąkliwego aniżeli sztuki kształty dające”, sztuki plastyczne.
Glos poety. Wszystkie te wypowiedzi początkowego etapu polemiki o nowe drogi poznania, o nowe wartości estetyczne i nowe zarazem szlaki literatury polskiej były dla klasycystów warszawskich wyraźnym aż nazbyt ostrzeżeniem, że ma się już ku końcowi panowanie ich poglądu na świat, ich zarazem ideałów poezji; domagał się wyrazu irracjonalizm, o swobodę walczyła wyobraźnia i uczucie, wybić się pragnęła z jarzma prawideł sztuka, literacka. A równocześnie odsłaniały się przed literaturą polską horyzonty nowe: społeczne i narodowe. Dzieło literackie szukało nie tylko wtajemniczonych, nielicznych znawców, ale zwracało się do szerokich kręgów czytelniczych^ bez względu na ich zróżnicowanie społeczne. A stawiając sobie cele wyższe niż dotąd, służyć chciało narodowi nie tylko przez {konserwację w obrazie poetyckim szczątków przeszłości, ale przede wszystkim, jako wykwit hijstprii, ziemi ojczystej, układu sił społecznych, politycznych i kulturowych, miało oddziaływać na kształtowanie się przyszłości narodu. Tych wszakże sygnałów niebezpieczeństwa dla oficjalnej ideologii literackiej^ klasycyści warszawscy nie zauważali lub lekceważyli je, zaufani w trwałość swej pozycji, broniąc uparcie reguł, bez których nie wyobrażali sobie doskonałego dzieła sztuki.
17 «Pamiętnik Naukowy» 1819, s. 19.
Dopiero entuzjastyczna recepcja pierwszych dwu tomów poezyj Mickiewicza uprzytomniła im snadź powagę sytuacji i zmusiła do zajęcia postawy obronnej. Przedmowa do pierwszego tomu,/a nade wszystko._poetycki manifest ( poznania romantycznie^y~JR^mażńtycznqść^ uświadomiły iaasycysfóm"naszyrrr ważność nowego zjawiska w literaturze polskiej, jego i znaczenie przełomowe./Upomniał się bowiem Mickiewicz zdecydowanie o równorzędne z klasycyzmem miejsce dla poezji romantycznej. Ale wysuwając nawet tak stosunkowo umiarkowany postulat, nie pominął sprawy zasadniczej dla kierunku romantycznego, sprawy reguł; przeciwstawił się poglądowi klasycystów, jakoby istniały powszechnie I zawsze pbow.iązujące ideaĘTpięEna; przeciwnie, dokonany przegląd dziejów poezji wskazuje /na to,[że istnieją różne ideały estetyczne, wytworzone przez próżne narody i czasy. Przyszłość jednak literatury to dla Mickiewicza niesprawa zwycięstwa takiej czy innej teorii, ale sprawa poetyckiego geniuszu. Dlatego ponad wywody przedmowy wybija się Romantyczność, głos protestu przeciw Śniadeckiemu, manifest zarazem „prawd żywych” — głos poety.
Przemiany polityczne. Nie tylko obserwacja stosunków literackich^ mogła klasycystom warszawskim nasunąć wniosek o zachwianiu się równowagi ustabilizowanego, zdawałoby się, ich świata. W oczach ich wyłaniały się nowe siły, grożące stanowi posiadania sławy, którą się cieszyli; powstawały potęgi, które zdolne były na długi czas przekształcić obraz kultury i literatury polskiej, a ich, koryfeuszy smaku klasycystycznego, zmieść z widowni życia literackiego.
Zdawali sobie oni jednak sprawę z tego, że przemiany w dziedzinie pojęć estetycznych i literackich są jedynie oznaką głębszych przeobrażeń, dokonywających się nie tylko w Polsce, ale również w całej niemal Europie
Bibl. Nar. Ser. I, Nr 183 (Walka romantyków z klasykami) 3