44 C. G. Jung, czyli gnoza XX wieku
w Studicn sur Analytischcn Psychologie, wyd. cyt., s. 80). Zob. też David Kadinsky: Dii Entwicklung des Ich bmm Kinde, Bern—Stuttgart 1964.
67 C. G. Jung: Psychologische Ty pen, Ziirich 1921, s. 629.
Szczególnym przypadkiem niespełnienia tego wymogu jest tzw. pucr aetemus. Terminem tym Jung określa przede wszystkim owych „wiecznych młodzieńców”, którzy zatrzymani w rozwoju na poziomic wieku dojrzewania, najczęściej silnie związany z matką i nierzadko reprezentujący postawę homocrotyezną, ciągle żyją młodzieńczymi ideałami i nic są zdolni przystosować się do rzeczywistości zewnętrznej. Habirus ten — całkowicie normalny w młodości — w późniejszych latach życia może doprowadzić do nerwicy. Postaci takie spotykamy w mitologii jako wcześnie rozkwitających i wcześnie umierających „boskich chłopców” (Tammuz, Attis, Adonis, Balder). Analogicznie można mówić o tzw. pucllac aeternac. Jeśli postacie takie pojawiają się dziś w snach, to jako prawdziwe symbole posiadają zawsze podwójny aspekt. Z jednej strony wskazują na nierozwinięte, „młodzieńcze” cechy śniącego, z których powinien on zdać sobie sprawę, aby móc jc rozwinąć, z drugiej natomiast reprezentują antycypacje wewnętrznych możliwości rozwojowych i potencjalnego „odrodzenia” na wyższym poziomie. Na ten temat zob. C. G. Jung: Zur Psychologie der Schelmcnfigur w C. G. Jung, Karl Kerenyi, Paul Radin: Der gdttliche Schelm, Ziirich 1954, s. 183-207, i Die Bedeurung des Unbezuussten ftir die individuelle Erziehung, Gesammelte Wcrke, t. XVII, Maric-Louise von Franz: Puer Aetcmus, Ziirich 1970 i Ober religióse HiniergrUnde des Puer Aetemus-Problems w Der Archetyp, hrsg. von Adolf Guggenbiihl-Craig,Bascl — New York 1964, oraz James Hillman: Senex and Pucr, llranos-Jahrbuch 1967, Ziirich 1968.
Bliższe dane na ten temat podaje Jolande Jacobi: Psychologia C. G. Junga, wyd. cyt., s. 35-50 i Jerzy Prokopiuk w Posłowiu do wyboru pism Junga Psychologia a religia, wyd. cyt., s. 395-396.
60 Koncepcja typów psychicznych znalazła — spośród wszystkich koncepcji Junga — największe uznanie u psychologów akademickich. Zob. H. A. Murray: Explorations in Personality, New York 1938, oraz H. J. Eysenck: Structure of Humań Personality, London 1953.
tl Wola — nie będąc, zdaniem Junga, osobną funkcją psychiczną — dana jest każdej z funkcji w postaci energii psychicznej pozostającej do dyspozycji świadomości.
42 Kulturowo-społeczne aspekty psychologii jungowskiej omawiają przede wszystkim prace Iry Progoffa: Jung*s Psychology and Jts Social Meaning, wyd. cyt., i Ericha Neumanna: Krise wid Erneucrung, wyd. cyt.; ocenę krytyczną zawiera cytowana praca Avis M. Dry (zwłaszcza rozdział „Jungian Psychology and Its Appcal: The Social Background”).
Jolandc Jacobi: Der W eg zur Individuation, wyd. cyt., ». 31-50. M Jolandc Jacobi: Psychologia C. G. Junga, wyd. cyt., %. 23—24 i 50—51.
rtr* Jolandc Jacobi: Komplex, Archetypus, Symbol in der Psychologie C. G. Jungi, Ziirich—Stuttgart 1957, s. 7—35.
fl# C. G. Jung: Secie utul Tod w Wirklichkeit der Stele, Zurich 1934.
*7 Jak wiemy, większość ludzi tego nie robi. Inni — również nader liczni — zadowalają się światopoglądową ostoją istniejących religii: od biologicznych celów egzystencji kierują się ku skanonizowanym historycznym formom symbolicznym. Postawa taka, choć popularna i bezpieczniejsza, nic angażuje w pełni świadomości i poczucia odpowiedzialności, toteż ludzi, którzy ją reprezentują, uznać trzeba za istoty fragmentaryczne i niedojrzałe, wtopione w zbiorowisko i jednostronnie zdeterminowane przez świadomość zbiorową (panujący kanon kulturowo-spoleczny).
Wolfgang Hochheimer, op. cit., s. 38—50.
69 „Nerwice pierwszej połowy życia” — wywołane traumatycznymi doświadczeniami z okresu dzieciństwa — stanowią przeszkodę w przystosowaniu się do świata zewnętrznego.
70 Victor E. Franki w swej logoterapii zaakcentował — jako drugi po Jungu — rolę utraty poczucia sensu i wartości życia w etiologii nerwic; por. jego Homo Patiem, przcł. R. Czernecki i J. Morawski, Warszawa 1971.
71 Również psychozy mogą pozostawać w związku z procesem mdy-widuacji. Tak np. schizofrenia stanowi, zdaniem Junga, próbę indywi-duacji bez udziału świadomości. Jest mianowicie ciągle powtarzanym daremnym wysiłkiem nieświadomości zmierzającym do tego, by przez intensywność archetypowych obrazów skłonić świadomość do ich zrozumienia i asymilacji, a tym samym uwolnić jednostkę od nadmiernego ciśnienia zagrażających jej treści nieświadomych. Można więc powiedzieć, że schizofrenicy są to ludzie, których ego jest zbyt słabe, a psychika nieświadoma obciążona zbyt dużą energią, by ego mogło zasymilować jej treści. Zasadę stosunku między psychozą a procesem indywiduacji streścił Jung w jednym z listów do Jolandy Jacobi pisząc: „Podobnie jak nerwica, tak i psychoza jest w swym wewnętrznym przebiegu procesem indywiduacji, który jednak nie pozostaje w związku zc świadomością..." (Jolande Jacobi: Der R'/eg zur Individuation> wyd. cyt., s. 45). Por. też K. W. Bash: Lehrbuch der allgemeinen Psychopathologie, Stuttgart
1955.
72 C. G. Jung: Die Beziehungen zwischen dcm Ich wid Jem Unbewussun, Darmstadt 1928, s. 110.
7# Tamże.