i bardziej złożoną kulturą kontynentalną, o czym była wyżej mowa 33.
Jednakże zważywszy, że pojęcie (i imię) Puługa-Biliku-óluga jako Istoty Niebiańskiej wspólne jest wszytkim Andamanom (por; rozdz. XVIII, 1), pamiętać trzeba, że dawni Andamanie znali je już wtedy, kiedy osiedlali się na obecnych Wyspach Andamań-skich. Kiedy później, wskutek zmian tektonicznych, połączenie z kontynentem zostało zerwane, a poszczególne szczepy zostały odosobnione w swoich siedzibach, rozpoczął się długotrwały proces różnicowania, który doprowadził do obecnie istniejących odrębności językowych i odpowiednich odrębności ideologicznych, dających w sumie obraz wierzeń niesłychanie skomplikowany, różnorodny i pełen sprzeczności, nie tylko między poszczególnymi plemionami, ale nawet w łonie jednego ,i tego samego plemienia. Istnieje jednak przy całej tej różnicy jeden element wspólny, stanowiący w wierzeniach andamańskich nowość, a spowodowany zapewne odmiennymi warunkami nowego środowiska ekologicznego. U wszystkich mianowicie plemion34 spotykamy postać imieniem Taria (Daria, Deria, Teriya), która jest personifikacją południo-zachodniego monsunu wiejącego w porze deszczowej (od maja do września), podczas gdy Biliku reprezentuje monsun północno-wschodni, wiejący w porze suchej, kiedy pogoda jest piękna (od grudnia do maja). Mamy tu więc rozdwojenie bóstwa Puluga-Biliku, wyodrębnienie dwóch jego postaci odpowiadających dwom monsunom. Rozdwojenie to jest, być może, wyrazem przystosowania do specyficznych warunków Wysp Andamańskich, gdzie życie regulują pory monsunów. Z drugiej strony, ten wyraźnie wyspiarski kult był zaszczepiony na pniu tradycji kontynentalnych, gdyż za owym rozdwojeniem Biliku, za Biliku jako monsunem północno-wschodnim (nigdy zresztą nie traktowanym zupełnie na równi z drugim monsunem, Tarai3r>), stoi Najwyższa Istota Niebiańska w aspekcie meteorologicznym, a w szczególności jako twórca wiatru, znajdując, jak już wiemy, niejedno odbicie na kontynencie azjatyckim (wiatr jako wysłannik Ti w starożytnych Chinach, rozdz. XVI, 2; Lungkitsungba i Lichaba u Ao-Nagów, rozdz. XVII), a także, jak zobaczymy niebawem, w Indonezji (rozdz. XIX).
Ale cokolwiek by się myślało o niejasnych początkach i późniejszych przemianach Pulugi, jedno jest pewne: jego wszechwiedza nie jest owym atrybutem nieodłącznym od idei Boga monoteistycznego, lecz tkwi korzeniami w uranicznej naturze Najwyższej Istoty Niebiańskiej; a ograniczenie tej wszechwiedzy do pory dziennej nie jest bynajmniej dowolnym wymysłem Mana, jak to chciałby sugerować Schmidt (Ursprung der Gottesidee, III, 107), przeciwnie, tłumaczy się w sposób oczywisty niebiańską, świetlistą, dzienną, słoneczną naturą Pulugi.
2. PÓŁWYSEP MAŁAJSKI
Negryci Semang z Półwyspu Malaj skiego (licząc od północy ku południowi to szczepy Kensiu, Kenta, Jahai, Sabubn, Men-ri, Batek) z południowego Syjamu (Mos, Negryci z Chong 36) mają swoją Istotę Najwyższą imieniem Karei (Kaiei, Kagei). „Jeśli nawet Karei nie jest wszechwiedzący, zna co najmniej winy ludzi” (Skeat-Blagden, II, s. 177). Jest to więc, tak jak w przypadku Pulugi, wszechwiedza (względna), odnosząca się do uczynków ludzkich.
Karei znaczy „grzmot” 37. Karei jest więc grzmotem wcielonym w postać Istoty Niebiańskiej, która wytwarza grzmot. Grzmot pojęty jest jako głos Karei (Menri, Ple); albo też Karei wywołuje grzmot „tocząc koło wozu” (Negryci z Syjamu); jeżeli grzmot słychać daleko, znaczy to, że Karei bawi się ze swymi dziećmi (Jahai)3S. Prócz tego Karei wytwarza i zsyła pioruny: za pomocą piorunów porozumiewa się on z nieba, gdzie mieszka, ze swoją żoną przebywającą na ziemi (Jahai); albo też (Menri) piorun jest to sznur, który Karei rzuca na ziemię i który pozwala mu widzieć wszystko; a jeśli widzi, że ludzie źle postępują, zaczyna grzmieć; albo, na koniec, Karei ma przy sobie smoka, który zawsze stoi na czatach, a kiedy spostrzeże, że ktoś czyni coś złego, ryczy (grzmot) i wyrzuca strumienie wody (piorun) (Kenta)39.
U innych natomiast szczepów wszytko to przypisuje się bóstwu Ta Pedn (Tapern, Tapónn). Ta Pedn jest wszechwiedzący w tym sensie, że zna ludzkie uczynki; wszechwiedza, podobnie jak wszechwiedza Karei, sprowadza się do wszystkowidzenia. Z nieba, gdzie przebywa, spogląda w dół na ziemię i widzi wszystkie złe uczynki ludzi, nawet jeśli popełniane są w leśnej gęstwinie40.
239