wiadanir ititn Ktotnie, miii;j ideę przyrody it>nvu/ano vv wielorakich, a nawet preertw«tawnvch znaczeniach: przyroda może oznacza* ważną cechę lub właściwość' czegoś; iikk tkwiąc ą u pcullcłża /(lar/eii w święcie; ogół przedmiotów ożywionych i nieożywionych, zwłaszcza tych, które są zagrożone: pierwotne lub początkowe warunki istniejące przed pojawieniem się ludzkiego społeczeństwa; środowisko fizyczne jako przeciwstawne do ludzkiego i jego szczególną ekologię; wreszcie aspekt wiejski lub krajobrazowy (jako przeciwstawny do miasta) z jego specyficznymi właściwościami widokowymi i rekreacyjnymi (zob. Strathern 1992: 172: Szerszynski 1993; Williams 1976: 219).
Przedstawimy teraz krótki rvs historyczny zmiennych interpretacji związku człowiek—przyroda. W ten sposób zobaczymy, jak złożone. sporne i różnorako ufundowane są pojęcia przyrody nawet na Zachodzie w szczytowym punkcie rozwoju doktryny o wyjątkowości człowieka. Ten kierunek niektórych spośród kluczowych przemian rozumienia przyrody przez ludzi Zachodu i przemian ich relacji do niej przejrzyście ukazał Williams (1972, 1976; zob. także pośród licznych źródeł rn.in. Foucault 1970; Glacken 1966, 1967; Koestler 2002; Lewis 1985; Lovejov 1999; Merchant 1982; Scha-tna 1995; Short 1991; Thomas 1984). Twierdzi on, że termin „naturę (przyroda)” jest być może najbardziej złożonym i najtrudniejszym słowem języka angielskiego, że idea przyrody niesie w sobie ogromny bagaż dziejów człowieka i że nasze dzisiejsze jej rozumienie pochodzi z niezwykle skomplikowanego pola idei powiązanego z wieloma kluczowymi pojęciami zachodniej myśli, takimi jak Bóg, idealizm, demokracja, nowoczesność, społeczeństwo, oświecenie, romantyzm itd.
Jednakże zasadnicze dla późniejszych ludzkich reakcji na świat fizyczny okazało się (rozpoczęte ponad dwa tysiące lat temu) wyabstrahowanie jednej przyrody z mnogości życiowych doświadczeń. Istotnie, sposób, w jaki przyroda została w ciągu dziejów ujednost-kowiona, uabstrakcyjniona, a potem spersonifikowana, daje kluczowy wgląd w to, jak ludzie myśleli o sobie, swoim miejscu w święcie, swoich związkach z innymi i z krajem oraz o poczuciu ogólnej siły lub bezsilności w zakresie kształtowania świata swojego życia. Wychodząc od średniowiecznej kosmologii, Williams charakteryzuje społeczne znaczenie utworzenia ciągu abstrakcyjnych, pojedynczych i personifi kowanych natur. Tak więc odwoływanie się do jednostkowej natury — najpierw w osobie bogini, potem Matki Bo-
/r|, monarchy absolutnego. ministra, pr.mmka prawa knmtvtuivt-,)(<iro i wiewie hodowcy - definiowało /rntcnnt* i często namiętnie kontestowane trlat|e pomiędzy stanem przyrody. 1 Boga a człowieczeństwem. istotnie, gdy ustaliła m<- idea jednej przyrody, umożliwiło 10 namysł nad tym. </v łud/ktt- działania mieszczą się czy też nie mieszczą w takim precgzystentmm i przedusianowin-nvm naturalnym porządku. Williams pisze:
Oczywiście mówienie o człowieku „ingerującym" w pmcr*s prmiNlni-cze zakłada, że mógł on uznać /a możliwe mrn>ł)ieiue tego lub zdecydować, że nie będzie tego robił. O przyrodzie trzeba wtrds myśleć jako
0 odrębnej od człowieka juz w chwili, gdy pow stają kwestie ingrrrruji lub zlecenia jej i ich metoda lub etyka. (1972: 154)
C. S. Lewis sugeruje, że przyrodę jako jeden abstrakcyjny bvt wymyślili greccy Filozofowie presokratejscy. lii oni pienvsi wpadli na pomysł, że „otaczająca nas ogromna rozmaitość zjawisk mogłaby być ujęta pod jedną nazwą i omawiana jako pojedynczy obiekt" (1985: 47). Wtedy I i dopiero wtedy - można było spet soniłikować przyrodę, uznając ją na początek za boginię. Wkrótce jednak uznano, że idea przyrody nie obejmuje wszystkiego i przyroda - jako nieobejmująca wszystkiego - stała się członem relacji odnoszącej ją do ludzi i Boga. Zgodnie na przykład z europejską średniowieczną ideą, wierzono, że przyroda ma „własne” określone miejsce w wielkim porządku rzeczy:
Miała sobie właściwe miejsce - pod Księżycem. Miała wyznaczone sobie obowiązki Boskiego namiestnika na tym obszarze. Jej prawowici poddani, pobudzani przez zbuntowanych aniołów, mogli się jej sprzeciwiać
1 stawać się „wynaturzonymi”. Istniały różne stworzenia powyżej niej 1 poniżej. Właśnie to ograniczenie i podporządkowanie Natury wyzwalają do triumfalnej kariery poetyckiej. Rezy gnując z niemądrej pretensji do bycia wszystkim, staje się kimś. Jednak przez cały czas jest ona dla ludzi średniowiecza personifikacją. (Lewis 1985: 48)
W tej wielkiej konstrukcji ludzie także mieli ściśle określone i z góry dane miejsce w porządku rzeczy, miejsce odmienne lecz związane z miejscem przyrody. W takim świecie przyrodę powszechnie portretowano jako dzieło Boże i jako odzwierciedlającą boski, doskonały porządek, w którym wszystko ma swoje właściwe miejsce, swój dom, swoje poczucie przynależności. Lub, jak mówi Lovejoy: „Ludzie XV wieku nadal żyli we wszechświecie otoczonym