Jeremy Rifkjh
szczebla znalazło się w domu czekając na telefon z ofertą nowej pracy. Wielu nigdy nie doczeka się takiego telefonu.
Gazeta „Wall Street Journal" • opublikowała portret nowych bez-robotnych z przedmieścia. John Parker, mieszkaniec zamożnej dziel-nicy w okolicach filadelfijskiej Main Linę, stracił posadę w IBM w wyniku restrukturyzacji firmy. 43-letni menedżer, całymi miesiącami siedział w swoim 7-pokojowym domu pisząc podania o pracę i czytając ogłoszenia oferujące zatrudnienia. Na początku nawet nie wyglądał z domu w ciągu dnia: bał się, że sąsiedzi go zobaczą i zaczną się zastanawiać, dlaczego wagaruje. Ta izolacja skończyła się pewnego dnia, gdy usłyszał wielki hałas na dworze i wybiegł z domu, żeby zobaczyć, co się stało. Byli to robotnicy drogowi. Przyglądał im się chwilę i naraz ujrzał dwóch kolegów, których również zwabił ten hałas. „Gapiliśmy się na siebie zdumieni, jak gdyby chcąc powiedzieć: jest druga po południu, a ty też nie jesteś w pracy!"1.
Bibliotekarka Ann Kajdasz opowiada, że zauważyła trzy lata temu biznesmenów w średnim wieku przychodzących do biblioteki w ciągu dnia. Czytali prasę ekonomiczną albo przeglądali tygodnik ofert pracy „National Business Employment". Najpierw byli zawsze elegancko ubrani 1 koszula, krawat. Po jakimś czasie przestawali o siebie dbać i zaczynali mówić o strachu, że nigdy nie znajdą pracy2.
Coraz więcej tych nowych bezrobotnych załamuje się całkowiecie. Niektórzy chowają się w domu, spędzając czas na oglądaniu telewizji w salonie ze spuszczonymi roletami. Inni sięgają po alkohol. Niektórzy przejmują obowiązki domowe, odwożą dzieci na lekcje i zajęcia pozaszkolne. Jeszcze inni stają się opiekunami chorych, niepełnosprawnych lub korepetytorami.
Gdzieniegdzie powstają grupy samopomocy dla nowych bezrobotnych z klasy średniej. W Bryn Mawr, w stanie Pensylwania, organizacja „Kierownicy w okresie przejściowym" gromadzi o 9 rano w każdy poniedziałek bezrobotnych menedżerów, którzy mogą opowiedzieć o tym, co czują i dzielić troski innych. W rozmowie
Koniec pracy jawsze dominują kwestie, jak znaleźć nową pracę, jak żyć z niepewnością zatrudnienia26.
Parker należy do nowej kategorii demograficznej nazywanej ^zanikającą klasą średnią". W latach 80. zlikwidowano ponad 1,5 biliona etatów kierowniczych średniego poziomu zarządzania. W latach 90. szeregi bezrobotnych zaczęły również zasilać osoby z górnych szczebli tego poziomu. Peter Drucker powiada, że menedżerowie czują się dziś jak niewolnicy na targu27. Wielu zwolnionych z pracy ma małe szanse, by znaleźć równorzędną pracę z podobnym wynagrodzeniem. Ci, którym udaje się zyskać zatrudnienie, często akceptują drastyczną obniżkę płacy i warunków pracy. Jerry Scott, jeden z uczestników grupy terapeutycznej, znalazł niedawno pracę, w której może zarobić 45% dawnej płacy. Niektórzy przyjmują pracę w niepełnym wymiarze, np. sporządzając zeznania podatkowe w firmie H&R Błock po 5 dolarów za godzinę28.
Wskutek re-engineeringu w całej Ameryce jest coraz mniej pracy dla klasy średniej. Dziesiątki tysięcy rodzin mieszkających na zamożnych przedmieściach wielkich miast wystawiają przed domem tablicę „na sprzedaż", spieniężają wszystko, co się da i pakują walizki. Po raz pierwszy od czasów wielkiej depresji średnia klasa schodzi w dół drabiny dochodów — jako ofiara oszczędnej organizacji produkcji, wyścigu automatyzacji i konkurencji rynku światowego. Według danych ze spisu powszechnego liczba Amerykanów należących do klasy średniej spadła z 71% populacji w roku 1969 do niecałych 63% na początku lat 9029.
Zanik klasy średniej byłby jeszcze większy, gdyby nie żony, które w latach 80. poszły do pracy. Na początku lat 80. było więcej małżeństw z niepracującą żoną niż takich, w których żona pracowała. Pod koniec dekady oboje małżonkowie pracowali na utrzymanie 45,7% rodzin, zaś tylko 33,5% stanowiły rodziny, w których pracował tylko mąż30. Statystyki pokazują też spadek zarobków w latach 80. Gdyby nie dodatkowe dochody żon, wiele rodzin opuściłoby szeregi klasy średniej. W 1989 r. praca żon nie wystarczała już na uzupełnienie 3 4
Not Home Alone: Jobless Małe Managers Proliferate in Suburbs, Causing Subtle Malaise, „Wall Street Journal", 20.09.1993 s. Al.
Tamże.
® Tamże.
Caught in the Middle, „Business Week", 12.09.1988 s. 80.
® Not Home Alone s. A6.
A Nation in Transition, „Washington Post" 28.05.1992 s. A19.
Mishel, Bernstein, dz. cyt. s. 41.