J* Ftmmizm, postmodernizm, psychoanaliza
geruią natomiast, ze oferowana w tych ideachyadykalna krytyka zachodniego racjonalizmu lotwicra przed feminizmem nowe drogi. Argumentują w zwSfflcu z tym, że demistyfikacja epistcmologicz-ncgofiualizmu, opartego na męskim podmiocie rozumu? i odlcry ae, że przymusowa nieobecność kobiety w sferze publicznej stanowiła konsekwencję jej wykluczenia z męskiej domeny racjonalności, pozwolą feminizmowi działać bardziej efektywnie* Pytanie o to, czy należy odrzucić postmodernistyczne „kontynentałnreks-trawagancje* i stanąć w obronie tradycji oświeceniowego projektu, czy tez wykorzystać nowe idee, zmieniając radykalnie swoje założenia, wyznaczyło tor filozoficznych dyskusji feministek w latach osiemdziesiątych i dziewjęćdziesiątych.
Feminizm „drugiej fair można uznać więc za istotne uzupełnie-nie filozoficznej krytyki Oświecenia, a toczony przez feministki spór o współczesny sens nowożytnego dziedzictwa w dobry sposób zdaje sprawę z komplikacji, które niesie ze sobą obecność feminizmu w samym sercu „postmodernistycznej debaty”. Część feministek „drugiej fali” propaguje wprawdzie ideę niwelowania „męskich ^przesądów filozofii ku chwale ogólnoludzkiego rozumu, ale w feministycznych reinterpretacjach filozoficznej trady-cjipożna znaleźć też przekonanie, że powtarzająca się identyfikuj* mężczyzny z rozumem, a kobiety z tym, co irracjonalne, zmysłowe czy cielesne, domaga się bardziej radykalnych narzędzi krytycznych, jedna z feministek w taki sposób skomentowała męski charakter zachodnia filozofii: „Na ów fakt wskazuje widoczna od czasów starożytnychAeksualna specyfika podmiotu poznania. Kobieta staje się w jej efekcie inną rozumu i zwykle łączona jest ze sferą.mityczną, mistyczną, macierzyńską* Męskość gwarantuje stabilność reprezentacji, podczas gdy odwieczna konieczność każe widzieć to, co kobiece, jako synonim braku stabilności”17.
Owa konstatacja nierozerwalnego związku kobiecości i irracjonalności w myśli Oświecenia sprawiła* że częx feministek porzuciła modernistyczny projekt, ogłaszając, iź cale Oświecenie ma charakter fundamentalnie fallogocentryczny, co wyklucza oparcie projektu emancypacji kobiet na wywodzącej się zeń filo-
metanami
ZOfn. Należy więc pożegnać humanistyczną iluzję, od początku bowicnifem inlżrtiówi i humanizmoy$ towarzy^ff śprżćcżnc cele: humanizm oznacza emancypację mężczyzny, po3c£as gdy feminizm mówi o wyzwoleniu kobiety spod męskiej dominacji -konkludują rewolucyjnie nastawione feministki. Zdaniem niektórych z nich zatcnCpodmiot humanistycznego dyskursy -pozornie ogólnoludzki 4. jest synonimem „mężczyzny** ukrytej kategorii, na której opiera się zachodni system wiedzy. „Równość” i „wolność” zaś oznaczają w tym ujęciu podporządkowanie w ich imię tego, co kobiece, „męskim” zasadom: U źródeł filozoficznej aspiracji do reprezentowania prawdy obiektywnej i uniwersalnej, umieszczonej poza historią, kulturą, językiem, feministki będące przedstawicielkami antyhumanistycznego nurtu myślenia odkryły założenia całkowicie zdeterminowane ze względu na płcć.^Uzna-ly, że ideał wiedzy pewnej, możliwej do rozpoznania w świetle metafizycznego autorytetu, opiera się na fundamentalnej represji tego, co kobiece, a kategoria natury ludzkie) jest jedną z fallogocentryczny ch iluzji. W związku z tym - ich zdaniem - potrzebna jest raczej gady kaFna dckonstnikcja filozofipa nie jej krytyką.
Ów postmodernistyczny feminizm, którego skrajną wersję naszkicowałam, nie stanowi jednorodnej kategorii. „Kim są ci post-moderniści P”11 - pyta Butler w Contingent Foundations: Femmtsm and the Question of Postmodernism i można dodać, źd tożsa-| mość postmodernistycznego fcminizmu)jest jeszcze trudniejsza i do określenia. Sądzę, że główny wyznacznik stanowiska^ feministek, określonego przeze mnie mianem postmodernistycznego, można zdefiniować jako radykalną próbę przekroczenia tego, co -Gadamer nazwał „wiekiem epistemologii”. W feministycznym wydaniu definicja wiedzy, w Jctorej podmiot ustanawia^ siebie „naprzeciw” przedmiotu, rtflmana zosEijr?^^
W oświeceniowej koncepcji poznania podmiotem byt ZUUTOlfięz-ćzyzna, a przedmiotem kobieta - utrzymują postmodernistyczne feministki. .Wychodzą więc z założenia, żcpozbyć się fałlo-gocentryzmu nieodłącznie wpisanego w dualistyczną koncepcję oświeceniowego racjonalizmu, nic wystarczyli m „uzupełnienie* tradycyjnej filozofii o kwestie feministyczne, ani proste odwró-