PC060357

PC060357



44 Jan Dum Szkot

jest ono najpierw samo w sobie i według siebie, a ponieważ nie zawiera w sobie formalnie jakiejś niedoskonałości lub ograniczenia, oddziela się od niego niedoskonałości, które występują wraz z nim w stworzeniach • i zachowując samo pojęcie mądrości i woli przypisuje się je w sposób najdoskonalszy Bogu. Z tego powodu każde dociekanie dotyczące Boga zakłada, że intelekt ma to samo pojęcie jednoznaczne, które uzyskał ze stworzeń.

Zarzut, który mógłbyś wytoczyć, że pojęcie formalne tych atrybutów, które przysługują Bogu, jest inne, pociąga za sobą następującą sprzeczność: nie można wnioskować niczego o Bogu na podstawie jakichkolwiek pojęć właściwych występujących w stworzeniach, ponieważ pojęcia różnych stworzeń są całkowicie odmienne. Posługując się zatem pojęciem mądrośri uzyskanym w wyniku poznania stworzeń można by równie dobrze udowodnić to, że Bóg jest formalnie mądry, jak to, że jest formalnie kamieniem. Można bowiem ukształtować formalnie inne pojęcie od pojęcia kamienia stworzonego, do którego to pojęcia kamienia, jako idei w Bogu, ‘ten oto’ istniejący kamień posiada odniesienie. Zgodnie z tym pojęciem analogicznym można zatem powiedzieć: ‘Bóg jest kamieniem’, tak jak można powiedzieć: ‘Bóg jest mądry’.

Wyczerpującą odpowiedź na pytanie o charakter, stopień i zakres (.ąualis, ad ąuanta et ad quae) jednoznaczności bytu znajdzie czytelnik w artykule poświęconym pierwszemu przedmiotowi intelektu.

[Twierdzenie trzecie]

Po trzecie, twierdzę, że szczegółowe i właściwe naturalne poznanie Boga za pomocą właściwego dla Jego istoty (essentia) pojęcia tak, jak ono w Nim występuje, nie jest dane człowiekowi w życiu doczesnym.

Jednakże pogląd przedstawiony powyżej niczego takiego nie wykazuje. Dowodząc bowiem, że wszystko jest poznawane jedynie za pośrednictwem czegoś podobnego, przez coś podobnego rozumie się albo podobieństwo jednoznaczności albo naśladownictwa. Jeśli w pierwszy sposób, to zgodnie z taką opinią, niczego nie poznaje się o Bogu, ponieważ między Bogiem a czymkolwiek nie ma podobieństwa jednoznaczności. Jeśli zaś w drugi sposób, to wtedy stworzenia nie tylko naśladują ową istotę ze względu na rację powszechnego atrybutu, lecz naśladują ją także jako taką lub jako

istotę czystą, bowiem jest bardziej ideą lub wzorcem, ponieważ występuje ze względu na pojęcie powszechnego atrybutu. Stworzenie może zatem być zasadą szczegółowego poznania istoty boskiej w samej Sobie dzięki takiemu podobieństwu.

Można także dowodzić tego inaczej, mianowicie że Bóg, jako istota sama w Sobie, nie jest przez nas poznawany w sposób naturalny, ponieważ jest poznawany ze względu na takie pojęcie jako przedmiot dający się poznać z wolnej woli nie zaś naturalnie [tzn. z konieczności), wyjąwszy [poznanie] przez Swój własny intelekt. Dlatego w sposób naturalny Bóg w Swojej istocie nie może być poznany przez żaden intelekt stworzony. Żadna istota poznawana przez nas w sposób naturalny także nie wskazuje wystarczająco na istotę Boga ani przez podobieństwo jednoznaczności, ani naśladowania. Jednoznaczność bowiem dotyczy jedynie pojęć ogólnych, natomiast naśladownictwo nie wystarcza, ponieważ jest niedoskonałe; stworzenie bowiem naśladuje Boga w sposób niedoskonały.

Odpowiedź na pytanie, czy istnieje inne pojęcie, które uniemożliwia poznanie Boga, a mianowicie - jak niektórzy przyjmują - czy Boga nie można poznać dzięki pojęciu pierwszego przedmiotu, zostanie przedstawiona w kwestii poświęconej pierwszemu przedmiotowi.

[Twierdzenie czwarte]

Po czwarte, twierdzę, że możemy dotrzeć do wielu pojęć właściwych Bogu, które nie przysługują stworzeniu. Tego rodzaju są pojęcia wszystkich doskonałości absolutnych w stopniu najwyższym i najdoskonalsze pojęcie, w którym poznajemy w sposób najdoskonalszy takt istnienia Boga jakby w pewnym opisie, tzn. poznając wszystkie doskonałości absolutne w stopniu najwyższym. Owo dostępne dla nas pojęcie najdoskonalsze i zarazem najbardziej niezłożone jest pojęciem bytu nieskończonego. Bowiem pojęcie bytu nieskończonego jest bardziej niezłożone niż pojęcie bytu dobrego, bytu prawdziwego albo innych bytów tego rodzaju, ponieważ to, co nieskończone’ nie jest ąmsi atrybutem lub własnością bytu, albo tego, o czym się orzeka. Oznacza bowiem taki wewnętrzny sposób [istnienia] tej istoty, że gdy mówię 'byt nieskończony’, to me mani pojęcia [uzyskanego] jak gdyby przypadłościowo z podmiotu i własności, lecz mam pojęcie


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
PC060354 38 Jan Dum Szkot wyabstrahowane jest z tego, co szczegółowe, a co w akcie występuje w tym,
69894 PC060349 28 Jan Dum Szkot studium sollarme teologii otrzymał święcenia kapłańskie, po czym wyj
PC060349 28 Jan Dum Szkot studium sollarme teologii otrzymał święcenia kapłańskie, po czym wyjechał
23342 PC060353 36 Jan Dum Szkot istniejącego, jeśli nie posiadam pojęcia tej rzeczy, której bycie po
69894 PC060349 28 Jan Dum Szkot studium sollarme teologii otrzymał święcenia kapłańskie, po czym wyj
PC060350 30 fan Dum Szkot śmierci; poznanie abstrakcyjne natomiast, ujmowane na^ sposób arystoteleso
PC060358 46 Jan Dum Szkół samo przez się podmiotu [znajdującego się] na pewnym stopniu doskonałości,
48471 PC060352 34 fiut Dum Szkot wyobrażenia do intelektu"1. Jednakie zmysł spostrzega jedynie

więcej podobnych podstron