w
złych istot, najszkodliwszych. Niszczy bydło, rzuca się na ludzi, jest to niejako *yżs2y stopień wściekłego wilka, dlatego rzuca postrach wielki na swoją licę: sprawa z nim trudniejsza jak z wilkiem zwvczajnvm“ (.Góry i Podgórze” s. 507).
Z powyższych, jak i szeregu innych, materiałów wynika, iż w świadomości mieszkańców wsi XIX w. występowało trojakie rozumienie postaci wilkołaka. Mógł być to:
1. człowiek mający szczególne predyspozycje do przybierania postaci wilka w dogodnej dla siebie sytuacji. Możliwe to było dzięki posiadanej przez niego wiedzy magicznej oraz z faktu, iż w jego naturze ludzkiej zakodowane były także pewne cechy natury wilczej;
2. człowiek zamieniony w wilka przez innych ludzi, którzy mieli określone ku temu moce czarodziejskie (czarownice, czarowników) i którzy najczęściej w ten sposób mścili się za doznane zniewagi. Ukarany w ten sposób człowiek przez pewien czas, a niekiedy już do końca swego życia, musiał egzystować w postaci wilczej;
3. mogła to być dusza człowieka skazanego na wieczne potępienie za czyny zbrodnicze popełnione w życiu ziemskim. Dusza taka pod wilczą postacią nadal działa na niekorzyść ludzi, szkodzi im i tym samym przyczynia się do sprowadzania ich na drogę zła.
Nakreślone tu typy wyobrażeń wilkołaka nie ukształtowały się równocześnie w jednym przedziale czasowym. Można przypuszczać, iż do najstarszych zaliczyć należy pierwszy typ tej postaci, tj. człowieka posiadającego moc samoistnego przekształcania się w wilka. Natomiast na dwóch pozostałych typach tych postaci widać już wyraźne piętno chrześcijańskich wierzeń w czary i czarownice oraz w pośmiertną karę za grzechy popełnione za życia doczesnego. Lecz i w tym przypadku mieć będziemy do czynienia z pewną periodyzacją powstawania danych wyobrażeń. Można przyjąć, iż wyobrażenie wilkołaka jako „ofiary" zemsty czarownic i czarowników zrodziło się w naszych wierzeniach ludowych w okresie XVI—XVIII w., natomiast jako duszy człowieka potępionego — dopiero w XVIII—XIX w. i miało ono w zasadzie najsłabszy zasięg funkcjonalności społecznej. Przypuszczać także należy, iż wiele wątków wierzeń wilkołackich brało swój rodowód z przeróżnych opowieści ludzi chorych umysłowo bądź posiadających pewne anomalia charakterologiczne. Wilkołactwo należy bowiem rozpatrywać — jak twierdził L. Krzywicki — jako: .....jedną z szat dziejowych przybranych w wiadomej epoce
historycznej przez zboczenia epilektyczne natury krwiożerczo-erotycznej" („Dzieła", 1950, III, s. 494).
Dla naszych rozważań dość istotną kwestią jest stwierdzenie, czy ten wątek wierzeń demonicznych zachował się jeszcze w świadomości dzisiejszych mieszkańców wsi polskiej. Z badań prowadzonych w regionach wschodnich