pnenosBo uą <to miast na Sycylii i w Wielkiej Grecji szukając tam dogodaydi —maków do pracy. Prze* cały czas silne były też kontakty handlowe międty obydwiema greckiego świata. Inaczej natomiast toczyła ślę histeria
patetyczna obydwa regionów. Podczas gdy Grecy na wybrzeżach Mora Egejski* go wałczyli i Penami, a następnie między sobą, ich rodacy na zachodzi# muahfc aladt czoło Kartagióczykom, Etruskom, ludom zamieszkującym południową ta*ąi wmszcie Rzymowi. Grekom na zachodzie nieobce były również walki wiiaaęlmii i. n podłoia których, podobnie jak w Grecji, leżały antagonizmy mię dsy tiieiliijini I bogatymi oraz rywalizacja między poszczególnymi miastami
Pod koniec V w. p.n.e. głównym ośrodkiem na Sycylii stały się Syraktuy, która swoją pozycję zawdzięczały Dioniąjoeowi Starszemu, mianowanemu jedy-mym strategiem (autokmtor> w obliczu kartagińskiego zagrożenia. W 406 r. doprowadził on do zawarcia pokoju z Kartaginą, a w ciągu kilku następnych lat podporządkował sobie wszystkie tereny na wyspie wolne od wpływów karta-firtaklrh
Opierąjąc się na armii najemnej Dioniąjos rządził Syrakuzaml przez 88 lat Fundusze na opłacenie Żołnierzy zdobywał dzięki bezwzględnej eksploatacji uzależnionych miast; nie wahał się nawet konfiskować pieniędzy należących do światyó. Jego ambicją było wyparcie Kartagióczyków z Sycylii i rozszerzenie wpływów Syraknz pasa wyspę. Jednak jego zmagania z Kartaginą zakończył; się połowicznym sukcesem. Kiedy Dioniąjos umierał w 367 r. do Kartaginy należała bowiem jeszcze jedna trzecia Sycylii. Udało mu się natomiast uzależnił od Syrakuz greckie miasta leżące w Italii, po drugiej stronie Cieśniny Mesyń-skiąj, • jego flota nie miała sobie równych na Morzu Joóskim. Dzięki umiejętnemu wspieraniu wszelkich przedsięwzięć handlowych Dionizjoa uczynił 8ymku*y pierwszą potęgą gospodarczą w tym rąjonłe świata, a złote i srebrne monety syrakuzańskie należały do nąjailnjąjszych walut w świecie greckim.
Następcą Dioniąjosa został jego syn Dlonizjoa Młodszy. Nie udało mu się jednak zapewnić Syrakuaom pokoju. Miastem wstrząsały konflikty wewnętrzne, a Dioniąjos musiał siłą bronić swojej władzy.
Krwawa wąjny domowe doprowadziły do upadku syrakuzaóskiej hegemonii. Efektem polityczną) destabilizacji w Syrakuzach był wzrost napięcia na Sycylii i w południowej Italii oraz ponowny konflikt z Kartaginą. Z zamętu skorzystał Koryntyjczyk Tłmoleon wezwany na Sycylię przez politycznych przeciwników Manienia. W 344 r. udało mu się przejąć na kilka lat władzę w Syrakuaach Usiłował przeprowadzić reformy konstytucyjne i wprowadzić w miastach sycylijskich rządy oligarchiczne, jednak zrezygnował a władzy w 837 r.
OatesUn z rządzących Syrakuzami w IV w. był Agatokles, który wnn> Innych władców taj epoki przyjął w 307 r. tytuł króla.
FMBNIAanr flPOLBCZNS I U0NOM1CZNK W POiJltS GUBCKICH. dwtat grecki po mąjnłe peloponaskiąj przestał być dwubiegunowy. Wiele paóstw zdominowanych wneśnląj prażą Ateny I Spartą stelo się teras pełnoprawnymi uczestnikami żyda |iiil1l|lli>sgs Ich emancypacji sprzyjały przemiany akonomiczne - mwtj
handlu i gospodarki pieniężnej - prowadzące do wuwta ogólnego dobrobytu. Zjawisko to dotyczyło zarówno Grecji właściwej, jak i miast greckich w Azji Mniejszej pozostających pod władzą króla perskiego, których wiele w IV w. rządzonych było przez lokalne dynastie.
Jak to zwykle bywa w takich przypadkach, nie wsayscy jednak zyskali w nowej sytuaęji. Cechą charakterystyczną zachodzących zmian było bowiem pogłębienie się różnic ekonomicznych między obywatelami. Wielu historyków uważa, że Graja w IV w. przeżywała kryzys agrarny. Ich zdaniem wielu rolników zrujnowanych w wyniku działań wojennych zmuszonych było opuścić swoją ciemię. W niektórych rejonach ubożenie ludności mogło być taż rasułtatem niekorzystnego prawa spadkowego, powodującego nadmienię roadrobnienie działek. Pauperyzacja dużych grup ludności prowadziła zaś do nasilenia konfliktów społecznych i politycznych, ponieważ grupy najuboższej ludności sympatyzowały a demokracją, a bogaci popierali oligarchię. Proces ten nie wszędzie oczywiście przebiegał jednakowo, ale większość konfliktów przybierała ostre formy. I tak np. po klęsce Sparty pod Leuktrami w niektórych miastach Peloponezu doszło do przewrotów demokratycznych, wielu ludzi wówczas zginęło, jeszcze więcej straciło swoje majątki i zmuszonych zostało do udania się na wygnanie.
Inny przebieg miały natomiast konflikty w Atenach, gdzie po zażegnaniu kryzysu z 403 r. sytuacja społeczna była dosyć stabilna, a antagonizm między biednymi i bogatymi, bez wątpienia istniejący, nie przybrał skrajnych form. Do łagodzenia napięć przyczyniał się taro zapewne fakt, śe bogaci obywatele pono-sili duże ciężary na rzecz polis, dzięki czemu funkcjonowały Hindusce, z których wypłacano wynagrodzenia za udział w życiu publicznym.
W 378 r. Kallistratos, jeden t organizatorów U Związku Morskiego, przekształcił dawny podatek nadzwyczajny (tisphora), nakładany tylko w czasie wojny, w stałe świadczenie, do którego zobowiązani byli wszyscy zamożni obywatele, a za takich w IV w. uważano ludzi posiadających środki umożliwiające finansowanie liturgii. Płacący podatek zostali podzieleni na 100 grup zwanych symmoriami isymmoria). Na każdą grupę przypadała jedna setna część ogólnej sumy podatku, trzej najbogatsi obywatele przypisani do grupy wpłacali tę sumę t góry, by późnią] stopniowo odzyskiwać ją od pozostałych członków aymmoril. Dzięki temu systemowi unikano zwłoki w poborze podatku. W czasach Demo-atenesa grupa bogatych obywateli obciążona świadczeniami na rzecz wspólnoty Uczyła prawdopodobnie około 1,2 tysiąca osób, z czego najbogatszych było około 300.
Spokój wewnętrzny Ateny zawdzięczały też dobrej sytuaąjł ekonomicznej. Po krótkim okresie kryzysu bezpośrednio po klęsce w wąjnle pełoponeskiąj rozpoczął dę bowiem dla Aten okras wzrostu ogólnego dobrobytu, przerwany dopiero ułamaniem się finansów państwa na początku lat sześćdziesiątych IV w. Głów-Bym źródłem bogactwa Aten w tym okresie był handel, w którego wspieranie zaangażowała się demokratyczna polis. Dokonano wielu zmian w prawie ułatwiających operacje handlowe i finansowe, także cudzoziemcom. Pojawiły się instytucje, które motela by porównać do współczesnych banków. Spośród zna-
v>«