rancji w sprawach religijnych. Niezależnie od swych sympatii cesarze starali si* o utrzymanie jednolitej religii dla całego Imperium, wymagał tego ustrój scen tralizowanej monarchii, w której wszystkie dziedziny życia były podporządkowane nąjwyższej władzy.
Znaczne kręgi społeczeństwa rzymskiego pozostały wierne starym kultom. Najdłużej i natrwalej utrzymywały się one na wsi, stąd nazwa „poganie” (pogoni) od łac. pagus - okręg wiejski. W znacznym stopniu pogańska pozostawała jeszcze armia. Nąjważniejszą społecznie grupą, opowiadającą się za starą religią, była arystokracja senatorska miasta Rzymu. Na niechętne nastawienie wobec chrześcijaństwa wielu intelektualistów, szczególnie ze Wschodu, miało wpływ nie tylko przywiązanie do tradycji, ale też filozofia hellenistyczna, zwłaszcza neoplatonizm.
Na kręgach zheOenizowanęj elity intelektualnej oparł się Julian (361-363 r.), obwołany cesarzem przez wojska w Galii, nazwany przez tradycję chrześcijańską Apostatą czyli Odstępcą, który przywrócił pełnię przywilejów starej religii. Nie była to jednak religia tradycyjna. Wiarę pogańską Juliana ukształtowali neopla-tońscy filozofowie i teurgowie (teurgia była najwyższą formą magii), którzy nadali religii charakter mistyczny. Trudno jednak w pełni odtworzyć politykę religijną Juliana, mimo że on sam zostawił bogatą spuściznę literacką. Chrześcijanie musieli zwrócić świątynie zamienione na kościoły, odsunięci zostali od sprawowania wyższych urzędów i pozbawieni prawa prowadzenia szkół. Julian nie stosował jawnej polityki prześladowania chrześcijan, ale starał się ich maksymalnie osłabić, a nawet ośmieszyć. Nieudana próba odbudowy świątyni jerozolimskiej miała także wyraźne ostrze antychrześcijańskie (podważenie wiarygodności wypowiedzi Chrystusa). Julian wielką wagę przypisywał moralnemu odrodzeniu starej religii, był szczerze przekonany, że swoboda wyznania zapewni zwycięstwo dawnym wierzeniom. Pozwolił również na powrót wszystkich wygnanych biskupów i „heretyków”, mając nadzieję, że spory wewnętrzne osłabią do reszty autorytet Kościoła chrześcijańskiego.
Pogaństwo miało być przez Juliana zorganizowane w kościół na wzór chrześcijańskiego, jego głową był cesarz - pontifat maximus, podlegali mu arcykapłani prowincji z tytułem archiertus. Arcykapłan prowincji byłby zwierzchnikiem wszystkich kapłanów na jej terenie, w ten sposób miała nastąpić centralizacja Marych kultów. Julian w swym projekcie zbudowania kościoła pogańskiego czerpał wzory z chrześcijaństwa, a kapłanom stawiał bardzo wysokie wymagania moralne. Jako filozof neoplatońaki pragnął przez odrodzenie wszystkiego, co było nąjlspsze w religii dawnych bogów, przyczynić się do umocnienia państwa i przywrócenia jego potęgi. Szczególnym poparciem cesarza cieszyła się arystokracja municypalna, która była podstawą społeczną rozkwitu państwa w okresie pryn-
cypatu i w znacznej części pozostała wierna tradycji oraa psgsńaka Do*? nacisk położył Julian na ratw^ instytucji zgromadzeń pcowmijnosłuych tooactf io). któro za jego rządów miały wyłącznie pogański charakter. Cesarz dążył do przejęcia opieki nad biednymi, w czym wzorem był dla mego Kościół rhratórłjańshi Dążył też do wznowienia ofiar (częste hekmtombyt, które sam składał t zapadam zabijając zwierzęta ofiarne.
Julian panował zbyt krótko — niepełne 2 lata - aby można było w pełni ocenić jego dzieło. Program cesarza był jednak trudny do przyjęcia nawet przez starą pogańską arystokrację (np. w Rzymie). Julian był fanatykiem nowej religii pogańskiej, wyrosłej z tradycji neoplatonizmu i teurgii. Jego następcy woleli oprzeć się na wypróbowanym przez 50 łat Kościele chrześcijańskim, który objął jut znaczną część ludności Imperium i mógł bardziej skutecznie wypełnić zadanie integracji ideologicznej społeczeństwa, podporządkowanego monarchii absolutną].
Oparte na zasadach tolerancji religijnej rządy Walentyniana (364-575 r.) i Walensa stanowiły okres krótkotrwałego złagodzenia konfliktów religijnych.
Pod koniec IV w. nastąpiło ostateczne umocnienie się chrześcijaństwa na podstawie postanowień soboru nicejskiego. Cesarz Zachodu. Gracjan (375-383 r.>, i cesarz Wschodu, Teodozjusz Wielki (379-395 r.) reprezentowali politykę zdecydowanie wrogą wobec starej religii i wszelkich wyznań chrześcijańskich nie uznających nicejskiego symbolu wiary (arianie i inni heretycy) lub mąjących charakter schizmy (donatyści). Gracjan był pierwszym cesarzem, który zrezygnował prawdopodobnie w 379 r. ze stanowiska najwyższego kapłana ipontifac maximus). Teodozjusz w ogóle nie przyjął tąj godności.
W 379 r. nastąpiło zatem ostateczne zerwanie między cesarstwem a religią rzymską. W 380 r. uznano Kościół katolicki za oficjalną podporę państwa, potępiono wszystkich pogan i heretyków. W 382 r. na rozkaz Gracjana wyniesiono z sali posiedzeń senatu ołtarz bogini Wiktorii. Fakt ten wywarł wielkie wrażenie na obrońcach tradycji rzymskiej. Gracjan odebrał ponadto wszystkie przywileje w es tal kom i kapłanom rzymskim pozbawi ąjąc ich dochodów i przydzielonych Im od wieków dóbr. Był to bardzo ciężki cios dla pogan. Na próżno ich obrońcy z Symmachem na czele próbowali protestować wobec cesarza. Zwycięskie chrześcijaństwo stało się religią panującą, której obcy był wszelki duch tolerancji. W czasach Gracjana i Teodozjusza zaczęto prześladować wyznawców starych kultów i chrześcijan niekatolików.
Wielki wpływ na pełne zwycięstwo katolicyzmu wywarli w tym czasie biskup Rzymu, św. Damazy (366-384 r.), pierwszy papież w pełnym tego słowa znaczeniu, i biskup Mediolanu, św. Ambroży (374-897 r.). Wszelkie obrzędy pogańskie zostały zakazane, np. obchodzenie dnia urodzin (dies tiatalis), czyli święta geniusza