cej, udają się z nim na ów pagórek, gdzie zbiera się rodzina zmarłego. Jedzą tam i piją, a potem odchodzą”.
Ta stosunkowo niewielka wzmianka kronikarska jest jednak naładowana dużą ilością informacji, które pozwolą nam na odtworzenie wielu szczegółów ówczesnej obrzędowości pogrzebowej. Przede wszystkim warto zwrócić uwagą na owo ustawianie popielnicy na pagórku. Według kroniki ruskiej miano je również ustawiać na słupach. Wydaje się, że tłumaczy to niezwykłe zjawisko z czasów wpływów rzymskich, a mianowicie brak pochówków męskich. Być może już wówczas początkowo tylko mężczyzn, a we wczesnym średniowieczu już wszystkich na niektórych obszarach naszych ziem chowano w ten sposób, że popielnicę ustawiano na powierzchni. Potwierdzałoby to i wyjaśniało fakt niezwykle rzadkich odkryć grobów popielnicowych z wcześniejszego średniowiecza. Na Mazowszu w Międzyboro-wie koło Grodziska Mazowieckiego odkryto trzy wczesne z VII—VIII wieku n.e. groby ciałopalne, w tym jeden jamowy i dwa popielnicowe. Wydaje się, że fakt odkrycia ich na piaszczystej wydmie może świadczyć o właśnie takim ich ustawieniu na powierzchni. Być może większość uległa zniszczeniu, a te, które się zachowały, może zostały po prostu zawiane przez wiatr. Zapewne może niekiedy przysypywano je bardzo niestarannie cienką warstwą ziemi, która łatwo ulegała rozwianiu, a naczynie w takich warunkach ulegało zniszczeniu.
Tego rodzaju pochówki znamy jednak z bardzo nielicznych obiektów. Groby płaskie spotykamy zarówno w formach popielnicowych, jak i bezpopielnicowych, gdzie prochy zostały pochowane w jamie bezpośrednio w ziemi. Niekiedy tego rodzaju groby były umieszczane w starszych mogiłach. I tak na przykład w Rybnie koło Sochaczewa odkryto grób ciałopalny, który został tu wkopany w dawniejszy neolityczny kurhan.
Zasadniczo w grobach popielnicowych prochy są skła-
Urna słomkowa. Kultura pomorska.