niałej fundacji królewskiej powstała więc za sprawą samego Berrecciego jej zredukowana wersja, lepiej odpowiadająca możliwościom i potrzebom prywatnych fundatorów. Niezliczone, rozsiane po całej Polsce szesnasto- i siedemnastowieczne kaplice grobowe w samym pomyśle wywodzą się od mauzoleum Zygmuntowskiego, jednak formami architektonicznymi są w większości bliższe kaplicy Tomickiego. Kilka przykładów zachowało się przy samej katedrze. Ze środkowych dziesięcioleci XVI wieku pochodzą kaplice biskupów Gamrata, Maciejowskiego i Zebrzydowskiego, a najbardziej interesujące rozwiązanie wśród nich to kaplica biskupa Filipa Padniewskiego, dzieło Jana Michałowicza z lat 1572-1575. Wciśnięta w narożnik obok wieży Srebrnych Dzwonów, kaplica ta należy do szczególnie malowniczych elementów katedry od strony południowej. Jej wnętrze w latach 1832-1840 przekształcił Piotr Nobile na zlecenie rodziny Potockich, nadając mu elegancką szatę wiedeńskiego neoklasycyzmu.
Niezwykłe wrażenie robi stojąca w bezpośrednim sąsiedztwie kaplicy Zygmuntowskiej jej wierna kopia - kaplica Wazów. Jedyne uchwytne od zewnątrz różnice to skromniejsze, miedziane pokrycie kopuły, szczegóły rozwiązania latarni oraz posągi na narożnikach części dolnej, które kaplica Zygmuntowska utraciła. Zamysł ideowy takiego rozwiązania jest czytelny. Nawiązując do mauzoleum Zygmuntowskiego, wbrew obowiązującym formom stylowym epoki, dynastia Wazów utrzymująca się na tronie dzięki wolnym elekcjom podkreślała swe dziedziczne prawa do korony polskiej, wynikające z pochodzenia po kądzieli od Jagiellonów. Pierwsze wzmianki o fundacji kaplicy pochodzą z roku 1598, niedawne badania wykazały jednak, że właściwą budowę rozpoczęto dopiero w roku 1664, a ukończono po śmierci Jana Kazimierza, w roku 1676. Budowla, mająca być manifestem politycznym, stała się więc tylko pomnikiem nieszczęśliwej, wymarłej dynastii. Wchodząc do kaplicy przez niską arkadę, nie należy się spodziewać pogodnego, renesansowego wnętrza. Naśladownictwo kaplicy Zygmuntowskiej tu nie sięgnęło. Już kościotrupy na zamykającej wejście, wspaniałej brązowej kracie autorstwa gdańskiego ludwisarza Michała Weinholda zapowiadają surową atmosferę kontrreformacji, podkreśloną obficie użytym czarnym marmurem, z którego wykonano większość elementów architektonicznych. Tablice nagrobne, w bogatych
185