ScannedImage 37

ScannedImage 37



czu nie wolno mu nawet na chwilę schronić się do własnej chaty, musi iść do przyjaciół lub znajomych.'Pd1 tygodniu przychodzą z wizytą jego rodzice i podczas poczęstunku następuje uroczyste picie piwa, po czym nadaje się dziecku imię. Dopiero wtedy małżonkowie mogą znów zamieszkać wspólnie. Obowiązkiem matki jest karmić dziecko piersią co najmniej przez dwa lata, ale już po kilku miesiącach może zacząć podawać mu inne pożywienie, mieszając je z wodą. żeby zmiękło, albo żując uprzednio w ustach. Musi wzywać czarownika, żeby zapisywał dziecku odpowiednie medykamenty, i zwracać uwagę na takie niebezpieczne objawy, jak na przykład zbyt wolny porost włosów na główce dziecka, co niechybnie zwiastuje nadchodzącą chorobę. Oprócz stosowania rozmaitych ziół, środków zapobiegawczych i czarów, czarownik może uznać, że-dziecko, a czasem nawet i matka nie powinny spożywać niektórych rodzajów żywności. •

Wszystko to Ikowie uznaliby obecnie za niedorzeczną bajkę£ gdyż niedorzeczne są tu nie tylko zalecenia, ale i motywy działania. Zalecanie, aby umierający z głodu ludzie starannie układali swój jadłospis, eliminując z niego jedne składniki, a ograniczając inne, nie ma większego sensu. Rodząca kobieta, umęczona dodatkowo głodem, pragnieniem i gorączką, nie będzie miała zrozumienia dla nakazu, że nie powinna leżeć w jedynej pozycji, jaka przynosi jej ulgę, nawet jeżeli konsekwencją tego ma być ślepota dziecka, którego wcale nie pragnie, a które i tak prawdopodobnie wkrótce umrze. Jeżeli chodzi o wzywanie czarownika lub zapraszanie rodziców męża, to czym takich gości częstować, jak wynagradzać i za co? Mimo to powyższe obrzędy związane z ciążą i porodem znałem nie tylko ze słyszenia, ale i z praktyki, nieraz miałem sposobność je zaobserwować. Podporządkowywano się im jednak w zupełnie innym celu niż zapewnienie zdrowia nie narodzonemu dziecku, wybranie mu odpowiedniego imienia, zapewnienie ciągłości klanu czy temu podobne. Jak wyraźnie widać na przykładzie Jakumy i Mat-sui, zlekceważenie rytuału mogło posłużyć drugiej stronie za świetny pretekst do zainwestowania pewnej sumy w tego starego szarlatana, czarownika, i wyciągnięcia jej z powrotem, zwielokrotnionej, w formie grzywny. A w braku pieniędzy mogły wchodzić w grę dynie, skradzione na cudzym polu, tytoń męża albo ciało żony.

Podobnie rzecz się miała z procesem dojrzewania i małżeństwem. Dla chłopców tradycyjnym sposobem udowodnienia, że są już dojrzali, było udane polowanie. Teraz chłopiec automatycznie stawał się mężczyzną, jeżeli udało mu się przetrwać okres grup dziecięcych i ze starszej grupy wchodził ostatecznie w samotną dojrzałość. Posiadał już wtedy dostateczną wiedzę i umiał sobie radzić, a to właśnie u Ików stanowi o dojrzałości. W trakcie swej edukacji nauczył się wyzyskiwać innych dla osiągnięcia własnych celów, czyli dla utrzymania się przy życiu. Tak samo było z dziewczętami, ale te dźwigały jeszcze dodatkowe brzemię, gdyż czekało je rodzenie dzieci. Za dawnych czasów nie było to prawdopodobnie uważane za brzemię, stanowiło jednak problem, którego mężczyźni nie mieli, i wymagało odpowiednich obrzędów rytualnych zapewniających powodzenie. Wraz z pierwszą menstruacją dziewczyna musi odseparować się od rodziców. W obecnych warunkach nie jest to trudne, gdyż nie mieszka z nimi już od lat. Poza tym musi znaleźć inną dziewczynę w tej samej sytuacji; może się z tym nie spieszyć, nie ma też przykrego poczucia nieczystości, jak to bywa w innych społecznościach, niemniej oznaki zbliżającej się dojrzałości wymagają, aby poczyniła kroki w kierunku zerwania z dzieciństwem. Kiedy dziewczyna znajdzie już towarzyszkę, lub towarzyszki, budują one wspólnie chatę, w której z dala od rodziców mieszkają aż do zamążpójścia. Nie przechodzą skomplikowanych rytuałów inicjacji, jakie można spotkać w bardziej rozwiniętych społeczeństwach, nie wysłuchują żadnych nauk (gdyż te młode dziewczęta wiedzą już wszystko, co można wiedzieć) ani nie pilnują ich stare kobiety w charakterze przyzwoitek. Mimo to dziewczętom nie wolno przyjmować w swej chacie chłopców, wszelkie flirty odbywają się w lesie.

Dzisiaj wygląda to wszystko bardzo podobnie, z tym że w dojrzałość wkracza się dość wcześnie, bo w wieku lat trzech. Niektóre dziewczęta nadal razem budują sobie chaty, tak jak śliczne córki Jakumy — Kinimei i Lotukoi — ale większość nie zadaje sobie tego trudu i śpi, gdzie się zdarzy. Ponieważ obrzędy związane z dojrzewaniem były i tak bardzo nieliczne, ich przestrzeganie czy nieprzestrzeganie nie robiło większej różnicy. Kiedy dziewczyna zamieszkała we własnym domu, zdjęła dziewiczą opaskę z paciorków i włożyła skórzaną płachtę noszoną przez kobiety, a chłopiec

157


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Chętni do kolejnych wtajemniczeń utrzymywani się w stałej aktywności. Nie mogą być nawet na chwilę
ScannedImage 58 - 1684 5 żaniera . Przybycie jednak Japończyków na wyspę, przyczyniło się do wzmożen
P8162649 BMP 638 Lalka - Opracowanie bieg; humoru nie psuje mu nawet utarczka z Krzeszowskim, któreg
ScannedImage 16 dzonych1. Nie wolno też przeoczyć, że główny kierunek myśli oświeceniowej opierał si
DSCN6989 ale nie wolno mu spojrzeć za siebie wyrzucony na powierzchnię pusty poniewiera się po
Obraz5 (25) OBSŁUGA Ostrzeżenia •    Nie wolno przewozić dzieci na przednich siedzen
S Reprezentuje fundusz w stosunkach z osobami trzecimi 0 Nic więcej nie wolno mu robić, a innym podm
DSC04381 członków zespołu i zapisywać pomysły. Nie wolno mu narzucać żadnych ograniczeń. Mając tak p
DSC00239 (14) Profilaktyka:
Untitled 1222 POBIERZ BO NIE ZNAJDZIESZ NIGDZIE NAWET NA RAPIDSHARE ANI HOTFILE
ale dlatego że jest kłamstwem, toteż nie wolno kłamać nawet jeśli spodziewamy się dobrych
82637 Obraz5 (25) OBSŁUGA Ostrzeżenia •    Nie wolno przewozić dzieci na przednich s

więcej podobnych podstron