[ocha jądrem orędzia chrześcijańskiego, a jednocześnie celem, i który ukierunkowana jest cała historia religii. „Ideał chrześci-ński (królestwa eschatologicznego) przywędrował też wraz trzema Mędrcami z całego Wschodu; wobec Gwiazdy nad szopą ipomniełi oni o wszystkich swoich gwiazdach, jednakże przy-ieśli ze sobą dary ze wszystkich wcześniejszych religii, kadzidło, urrę i złoto, przekazali tradycję wraz ze zmierzchem obcych mi-iw w miejscu narodzin odwiecznej Chwili. Gwiazda zawędrowała nad szopę, gdzie zatrzymał się Bóg” (Bloch PH, 1533). Do Bgo właśnie punktu i ani kroku dalej, zawędrowała historia re-igii (Tamże, 1533).
L FILOZOFIA RELIGII JAKO PRZEMIANA RELIGII
W FILOZOFIĘ — SPOJRZENIE NA JEDNĄ Z DRÓG
W rozważaniach wprowadzających na temat pojęcia filozofii re-igii była mowa o tym, że filozofia religii jest konieczna, aby filozofia mogła rozumieć siebie samą jako całość. W tym celu nieodzownym jest zrozumienie, że i dlaczego, powstanie filozofii łączy się z historią różnych religii i zakłada pewien kryzys w historii religioznawstwa. Opisany tu typ filozofii religii wyciąga z tego stanu rzeczy określone konsekwencje (jeśli nie jedynie możliwe). Wyprowadzenie filozofii z religii winno się zakończyć przemianą religii w filozofię.
Platon, neoplatończycy i idealiści usiłowali osiągnąć ten cel przez rozumienie z jednej strony religii na sposób filozoficzny, z innej zaś pojmując całe swe filozofowanie na sposób religijny. Symetria ta została zniesiona u Feuerbacha i Marksa. Filozoficzne rozumienie religii podtrzymywane było przez świeckie samo-rozumienie się filozofii, która usiłowała interpretować na sposób również całkowicie świecki „prawdziwe jądro” idei religijnych. Filozofia nadziei Blocha wskrzesiła ponownie ową symetrię, o ile jego ateistycznemu rozumieniu religii odpowiadało religijne rozumienie jego własnego ateizmu.
Aby wytłumaczyć program przemiany religii w filozofię, koniecznym jest odsłonięcie w samej religii zalążka jej przyszłego samounicestwienia. Hegel i Bloch podjęli się, każdy na swój spo-
sób, taktuj intorprotacji religii i Jej historii. Przedstawieniu chrześcijaństwa jako religii ducha u Hegla, interpretacja chrzęścijulistwa jako religii „ateistycznej” u Blocha, są poniekąd próbami wykazania własnej filozofii jako prawowitej spadkobierczyni ogólnej historii religii. W obydwóch przypadkach chrześcijaństwo przeznaczone jest do przygotowania samounicestwienia się religii. I w tym właśnie hermeneutycznym roszczeniu leży wezwanie, które oznacza tego typu filozofię religii dla teologii, o ile chce ona się sprzeciwić przemianie religii w filozofię (por. Sehaoffler 1979, szczególnie 289 - 308).
*