36
Choć prawdą jest. żc z pewnością nie wszyscy członkowie danej warstwy stają się politycznymi czy ideologicznymi orędownikami rewolucji, to każda grupa działająca rzekomo na rzecz ich interesów odznacza się jaśniejszą samoświadomością zbiorową (lub świadomością klasową). Poza tą ostatnią grupą jednostek cechujących się jasną świadomością klasową istnieją niewątpliwie także ludzie o słabszej świadomości klasowej. Są oni o wiele bardziej sporadycznymi, mniej zapalczywymi uczestnikami zbiorowej samoświadomości (lub świadomości klasowej). Ich zbiorowa samoświadomość pozwala im na odróżnianie się od innych warstw, i ricc versa. Każda warstwa, jakkolwiek nieprecyzyjnie określona w jej zbiorowej samoświadomości. uważa siebie za różniącą się znacznie od innych, czasem za mającą wyższy, czasem niższy status, a niekiedy sprawa wyższości czy niższości nie ma dla niej wielkiego znaczenia i traktuje siebie po prostu jako odmienną od innych.
Jednak faktem jest. że warstwy o stosunkowo niskim statusie
- niższa klasa średnia i robotnicy - stanowiły bastiony społeczeństwa obywatelskiego. W nowoczesnych społeczeństwach liberalnodemo-kratycznych ludzie kwestionujący istniejące centra, negujący ich prawomocność i skłonni do aktywnego wspierania oraz działania na rzecz rewolucyjnej transformacji liberalnodemokratycznego porządku. stanowili zwykle niewielki odłam niższych klas średnich i klasy robotniczej. Klasy te dążą do lepszego wynagrodzenia, wyższego standardu życia, większej ilości czasu wolnego, lecz w zasadzie
- mimo swych wszystkich obaw - przywiązane są do istniejącego społeczeństwa obywatelskiego.
W społeczeństwach liberalnodemokratycznych zbiorowości stanowiące strony w tego rodzaju podziałach związane są zwykle z grupami politycznymi, odznaczającymi się swoistą polityczną samoświadomością zbiorową. (Poważne konflikty polityczne występują oczywiście bardzo często w społeczeństwach nieobywatelskich. lecz zwykle mają one charakter niejawny lub obejmują niewielką część społeczeństwa.) W społeczeństwach liberalnodemokratycznych, umożliwiających wolność słowa, zgromadzeń i otwartą rywalizację partii, walczących o najwyższą władzę polityczną, zbiorowa samoświadomość polityczna. klasowa, religijna i etniczna współistnieje z obywatelską samoświadomością zbiorową. Członkowie różnych politycznych, klasowych, religijnych i etnicznych zbiorowości są także obywatelami
-----*--
społeczeństwa obywatelskiego, to znaczy obywatelskiego politycznego ciała, pokrywającego się ze społeczeństwem jako całością.
W obliczu tych jawnych i uznawanych podziałów, charakterystycznych dla społeczeństwa pluralistycznego, społeczeństwo obywatelskie odgrywa rolę władzy służącej tłumieniu odśrodkowych tendencji. zagrażających jedności koniecznej do tego. żeby społeczeństwo mogło funkcjonować w stosunkowo pokojowy i dostatecznie efektywny sposób.
W większości społeczeństw liberalnodemokralycznych klasa robotnicza -• mimo wszystkich jej roszczeń - nie chce słyszeć o socjalizmie i aprobuje społeczeństwo obywatelskie. Lecz nadał żywa jest tradycja <, idealnego społeczeństwa, mającego przezwyciężyć iluzję społeczeń- y stwa obywatelskiego. Jednak jej orędownicy wywodzący się z klasy/ średniej (bo to klasy średnie zawsze stanowiły główne źródło an-f tyobywatelskich doktryn) nie ufają już klasie robotniczej. Dlategoj gdzie indziej poszukują zwolenników nieobywatelskości. W StanachV Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii znaleźli ich wśród lumpenproleta-riatu.
W wielkich miastach zawsze istniał lumpenprołetariat. Bezrobotni ludzie młodzi i w średnim wieku, robotnicy' sezonowi, wagarowicze, drobni złodziejaszkowie. żebracy i oszuści, prostytutki i alfonsi, narkomani, bezdomni, młodociani uciekinierzy, zaniedbywani przez rodziców, osoby, które porzuciły swe rodziny itp. Od końca drugiej wojny światowej ta grupa ludzi marginesu społecznego rozrosła się. Wzrost zamożności społeczeństwa powiększył liczbę osób posiadających cenne przedmioty, które można łatwo ukraść i natychmiast sprzedać, natomiast narkomani, których uzależnienie uczyniło zbyt niesolidnymi, by mogli znaleźć stałą pracę, potrzebują coraz to więcej pieniędzy, co łącznie przyczyniło się do zwiększenia przestępczości. To tylko niektóre z powodów powiększania się iumpen-proletariatu.
W poprzednich stuleciach osoby takie trzymały sie z dala od centrów społeczeństwa. Nie spodziewały się po nich niczego dobrego, obawiały się. że kontakt z centrami może im przysporzyć wyłącznie kłopotów. Niewiedza centrów stanowiła dla nich najlepszą gwarancję bezkarności. Wszystko to uległo zmianie. Przepaść między centrami i peryferiami zmniejszyła się. Przedstawiciele peryferii zyskali prawo głosu i swych rzeczników - głównie radykałów z klas średnich. Ludzie