320 MACIEJ GLOGER
Zanurzanie się duszy Pawła w materii ukazywane jest za porno.J cą odpowiedniej metaforyki i symboliki. Gdy Franka zbliżyła się do Pawła, rzeka przybrała w imaginacji bohatera barwę i konsya stencję smoły.
Kiedy mówiła, w oczach jego odmalowało się nieraz przerażenie Chwig lami wpatrywał się w coraz ciemniejszą wodę i z podziwem, ze zgrozą głową < kołysał. Najpewniej widział wtedy zamiast wody przepaść czarną, a w nien ogniste deszcze gorejącej smoły. (67)
Narasta u Pawła zarazem poczucie osamotnienia i tęsknoty za czymś czystym i jasnym. Całą powieść przenika charakterystyczna; dla uczuciowości gnostyckiej tęsknota i nostalgia opuszczonej duszy błąkającej się w złowrogim labiryncie świata (HJ, 79 nn.). Porównania nawiązujące do symboliki czerni, ciemności w opisie procesów duchowych Pawła zmierzają do uchwycenia- i opisania stanu uwięzienia i poczucia oddzielenia pierwiastków światła od swej pramacierzy, Podobną symbolikę ma kaganek świecący samotnie pośród ciemności w chacie Pawła (131, 217). Można już na przykładzie Chama obserwować, jak metafora służąca prostemu opisowi czy to przestrzeni, stanów pogodowych, czy to stanów psychicznych zaczyna grawitować ku symbolowi, mającemu wnikać w sferę niepoznawalnego.
Charakterystyczne dla gnozy i apologetyki chrześcijańskiej są metafory czy alegorie odurzenia i upicia się światem (HJ, 85).
0 France powiada najpierw Awdocia: „Czysta pijaczka,, choć
1 wódki nie pijąca!” (137), a potem Paweł: „Kiedy to było, żeby pijak wódki się wyrzekł? ona zaś, choć wódki nie pije - pijaczka!” (147).
Nie bez związku z mitologią gnostycką jest. silnie wyeksponowany wątek erotyczny powieści. W mitologii mandejskiej zła bogini Ruha - żeński odpowiednik Demiurga - dokonuje uwiedzenia Pierwszego Człowieka. W motywie tym - powiada Jonas (HJ, 86 n.) - odbija się gnostycka nieufność wobec seksu i zmysłowości, taka właśnie, jaka wpisana jest w powieść. Seks bowiem to forma usidlenia człowieka przez świat. Gdy Franka usiłuje zmysłowo pocałować Pawła, odczuwa on ten gest jak przyłożenie gorącego żużlu (70). Wobec pokusy seksu i zmysłowości Paweł podejmuje tym silniejsze postanowienie nawrócenia Franki. Atak sił ciemności, budzący zgiełk, niepokój i zamieszanie, mający w zamyśle szatana zagłuszyć głos Boga, powoduje efekt odwrotny, rozbudza tęsknotę uwięzionych odprysków światłości za swą pramacierzą i prowadzi zło do destrukcji. W zetknięciu z Franką budzi się w Pawle tęsknota za transcendentnym, ukrytym za warstwami ciemnej materii Bogiem, umacnia się w nim zarazem dobro do granic nadludzkich, do esencjalnej jedności. Trafnie pisze Pigoń, że France przypada „rola jakby odczynnika, który z tamtej duszy wydobywa na jaw samą iściznę wartości”17.
Gnostycyzm to religia wezwania docierającego z zewnątrz, ale objawiającego się we wnętrzu jednostki (HJ, 88 n.). Pneuma zwana też iskrą bożą jest bowiem nieświadoma, przebudza się i wyzwala dzięki wezwaniu do wiedzy, do której Paweł mozolnie zmierza. Paweł nawet intuicyjnie głosi istnienie elementu duchowego w człowieku („[...] w człowieku jest cościś takiego, co w grzechu kąpać się nie chce, tak samo, na przykład, jak ciało w kałuży” (67). Głoś wzywający do wznoszenia duszy ku Światłu stopniowo narasta we wnętrzu bohatera i umacnia władzę duchowego elementu w jego duszy. Element ten jest drobiną boskośći, która pogrążyła się w świecie. (W gnostyckiej antropologii istnieje podział na ducha będącego odpryskiem Boga pochodzenia transcendentnego, duszę i ciało - materię, przez te dwa ostatnie elementy człowiek jest związany z wszechświatem, który oddziela od Boga i którym
17
Pigoń, art. cyt., s. 139.