nym na gruncie amerykańskim odbiciem tego samego konfliktu, o którym mówi William James w swoim Pragmatyzmie; dzieląc postawy i temperamenty ludzkie na dwie grupy — „racjonalistów” i „empiryków”.
W filozofii — pisze James — mamy „przeciw-stawnóść, którą ujmujemy w wyrazach «racjona-lista» i « empiryk ». «Empiryk» znaczy miłośnik faktów w całej ich nagiej rozciągłości; «racjonali-sta» — to ten, który czci zasady abstrakcyjne i wieczne. Nikt nie może żyć nawet w ciągu godziny bez faktów i zasad; jest to więc raczej różnica, w akcentowaniu każdego z tych czynników. Jednak wytwarza ona najbardziej jaskrawą antypatię między tymi, którzy różnią się w akcentowaniu tych czynników i będzie to bardzo dogodnym sposobem wyrażania kontrastu pomiędzy poglądami ludzi na ich wszechświat, jeśli będziemy mówili o temperamencie empirycznym lub racjonalistycznym” (William James, Pragmatyzm, Warszawa 1957).
W dalszym ciągu tego samego wykładu James wprowadza rozróżnienia na „umysły miękkie” i „umysły twarde”, przy czym „umysł miękki” to: „racjonalista (powołujący się na zasady), intelektualista, idealista, optymista, religijny, wyznawca wolnej woli, monista, dogmatyk”, podczas gdy „umysł twardy” to „empiryk (powołujący się na fakty), sensualista, materialista, pesymista, niere-liigijny, fatalista, pluralista, sceptyk”.
Jest rzeczą charakterystyczną, że cykl wykładów, które William James zebrał w tomie pt. Pragmatyzm i które zrobiły błyskawiczną karierę, autor otwiera cytatem z Chestertona. Che-sterton był również najbliższym dla McLuhana myślicielem w okresie, kiedy poglądy jego oscylowały wokół zaznaczonych tu skrótowo dylematów. Z nim razem dzielił on antypatię do twórców nowoczesnej cywilizacji. i z nim razem wyznawał