184 Harold Pinter
McCANN Inny człowiek.
GOLDBERG Wiesz, co zrobimy?
McCANN
Co?
GOLDBERG Kupimy mu nowe okulary.
Starają mu się przypodobać, są mili i łagodni. W ciągu całej tej sceny Stanley nie reaguje, siedzi bez ruchu.
McCANN Z własnej kieszeni.
GOLDBERG
Ma się rozumieć. Między nami, Stan, od dawna już powinieneś mieć nowe okulary.
McCANN Źle widzisz.
GOLDBERG Właśnie, zezujesz od lat.
McCANN
A teraz jest jeszcze gorzej.
GOLDBERG
Tak, coraz gorzej było z tobą.
McCANN Gorzej niż gorzej.
GOLDBERG
Potrzeba ci długiej rekonwalescencji.
McCANN Zmiany powietrza.
GOLDBERG
f!
Gdzieś nad tęczą, wysoko.
McCANN
Gdzie nie zstąpią anioły.
GOLDBERG
Właśnie.
McCANN Jesteś w rui.
GOLDBERG Jesteś anemiczny.
Urodziny Stanleya_____
McCANN Masz reumatyzm.
GOLDBERG Jesteś krótkowzroczny.
McCANN Masz epilepsję.
GOLDBERG Jesteś w przededniu.
McCANN Jesteś bezsilny.
GOLDBERG
Ale możemy cię wybawić.
McCANN Od gorszego losu.
GOLDBERG
Naprawdę.
McCANN
Niezaprzeczalnie.
GOLDBERG
Od dziś będziemy twoim sterem. McCANN
Odnowimy twój abonament.
GOLDBERG
Wyrobimy ci taryfę ulgową.
McCANN
Damy ci zniżkę na materiały łatwopalne.
GOLDBERG
Będziemy dbali o ciebie.
McCANN Będziemy ci radzili.
GOLDBERG
Będziesz miał wikt i opierunek. McCANN
Będziesz mógł chodzić do klubu. GOLDBERG
Będziesz miał zarezerwowany stolik.
McCANN
Pomożemy ci pościć.