Wyzwaniem dla współczesnej edukacji jest pojawianie się dużej ilości nowych zaburzeń rozwojowych. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu nikt nie słyszał o dysleksji, ADHD czy wpływie alergii na zachowanie. Nawet dzisiaj, gdy wiedza na ich temat jest już obszerna, nadal spotykamy się z opiniami, że trudności dziecka są tylko efektem niewłaściwych metod wychowawczych, że wystarczy więcej dyscypliny, więcej treningu i dziecko sobie poradzi. Takie podejście do problemu prowadzi do sytuacji, w której — pomimo udokument wanej wiedzy na temat zaburzeń i metod pracy z nimi — system edukacji nie jest przygotowany do pomocy tym dzieciom w sposób, który spowodowałby minimalizowanie skutków zaburzeń i stymulowanie rozwoju. W konsekwencji dzieci te nie mogą w pełni korzystać z potencjału, jaki mają, a w przyszłości nie będą w stanie w akceptowany społecznie sposób pełnić podstawowych ról społecznych. Najczęściej postrzegane są jako uczniowie, którzy sprawiają kłopot, wymagają odejścia od sprawdzonych, skutecznych dotychczas metod pracy.
W jeszcze trudniejszej sytuacji są dzieci z FAS (Fetal Alcohol Syndrome), czyli Alkoholowym Zespołem Płodowym. Ich problemy są niezauważane, co wynika najczęściej z niskiego poziomu wiedzy na temat samego FAS. Zespół FAS jest rzadko diagnozowany, a jego objawy przypisywane są innym zaburzeniom. W tej sytuacji zdarza się, że nawet jeśli dziecko otrzyma pomoc, to bywa ona nieadekwatna do jego potrzeb, a konsekwencją jest brak efektów pomimo włożonej pracy i dziecka, i osoby pomagającej. Takie doświadczenia prowadzą u dzieci do braku wiary w swoje możliwości, a u osób pomagających albo do zrzucenia odpowiedzialności za niepowodzenia na dziecko, albo do niskiej oceny swoich kompetencji. Zarówno pierwsza, jak i druga postawa nie prowadzi do polepszenia sytuacji dziecka. A jego sytuacja szkolna jest bardzo trudna i pogarsza się wraz z kolejnymi latami nauki. W konsekwencji pojawiają się także zaburzenia wtórne, dziecko zaczyna funkcjonować na marginesie klasy i zainteresowań nauczyciela. Następnie w związku z narastającymi zaległościami, pogłębiającymi się wraz z wiekiem problemami, dziecko przejawia coraz więcej zachowań ucieczkowych, może wpaść w uzależnienia bądź stać się członkiem grup rówieśniczych o destrukcyjnych zachowaniach.
Celem niniejszej publikacji nie jest oskarżanie systemu edukacji i nauczycieli, ale pokazanie sytuacji dziecka z FAS w szkole oraz wskazania możliwości i kierunku pomocy. Ważne jest udzielenie wsparcia nauczycielom, którzy w konfrontacji z nowymi wyzwaniami często pozostawieni są sami sobie - są więc w podobnej sytuacji jak dzieci, którym mają pomagać. Mam też nadzieję, że książka ta chociaż w minimalnym stopniu przyczyni się do uważnego przyglądania się różnorodnym trudnościom dzieci oraz zainspiruje do poszukiwań odpowiedzi na pojawiające się w trakcie kontaktów z nimi pytania i wątpliwości.