o
nych, które nie zależą od świadomości, lecz przebiegają z drugiej strony — w ciemności tła psychicznego”47. Ową definicję religii podaje Jung bez żadnego ograniczenia, bo też i nie zniosłaby ona żadnego; albowiem, jeśli religia jest stosunkiem do procesów psychicznych, co nie może znaczyć nic innego, jak tylko do procesów we własnej duszy człowieka, to mówi się tym samym, że nie jest ona stosunkiem do pewnej istoty czy bytu, który
— jakkolwiek by się do duszy nie skłaniał — zawsze pozostanie wobec niej transcendentny. Mówi się zatem, że istotą religii nie jest relacja Ja z Ty—a tak przecież niewątpliwie pojmowali religię ludzie religijni wszystkich czasów, nawet wtedy, gdy z całą mocą wymagała ona od nich mistycznego zatopienia ich Ja w owym Ty.
Religia jest jednak kwestią ludzkiego stosunku do Boga
— nie jest to sprawa samego Boga. Dlatego ważniejsze jest dla nas wsłuchanie się w to, co Jung mówi o samym Bogu. Pojmuje go on ogólnie jako „autonomiczną treść psychiczną”48 — nota bene nie jako byt czy istotę, którym odpowiada psychiczna treść, lecz właśnie jako nią samą; jeśli tak nie jest — dodaje Jung
— „to i Bóg nie jest rzeczywisty, ponieważ nigdzie nie wkracza w nasze życie”. Zgodnie z tym wszystko, co samo nie jest autonomiczną treścią psychiczną, lecz co wytwarza w nas, powoduje czy też współtworzy treść psychiczną, nie może być rozumiane jako wkraczające w nasze życie, a zatem nie może być pojmowane jako rzeczywiste. Mimo to i Jung zna „dwustronny i zmienny stosunek człowieka i Boga”49; ma on tu jednak na
47 Jung, [K.J Kerenyi, Einfiihrung in das Wesen der Mythologie [Das gotłliche Kind. Dasgóttliche Mddchen, Pantheon Akademische Verlagans-talt, Amsterdam-Leipzig 1941], s. 109.
48 Jung, Die BezJebungen zwiscben dem Ich unddem UnbewuJŚten, [Reichl, Darmstadt] 1928, s. 205. [Po polsku opublikowano fragmenty tej pracy: Osobowość maniczna, w: Jung, Archetypy i symbole. Pisma wybrane, wybrał, przełożył i wstępem poprzedził Jerzy Prokopiuk, Czytelnik, Warszawa 1976, s. 84-101; Anima i ani mus, w: tegoż, O naturze kobiety, wybrał i przełożył Magnus Starski, Brama, Poznań 1993, s. 79-114 — przyp. wyd. poi.]
49 Jung, Psychologische Typen, 1921, s. 340. [Po polsku opublikowano fragmenty tej pracy: Typy psychologiczne. Wprowadzenie, w: tegoż, Kebis, myśli to, iż człowieka należy traktować jako „psychologiczną funkcję Boga”, a Boga jako „psychologiczną funkcję człowieka”. Przyznaję, że czytając o „psychologicznej funkcji Boga” — przy czym Bogu z całą powagą przypisuje się psyche i psychologię—nie jestem w stanie pomyśleć sobie czegoś choćby na poły zrozumiałego. Oczywiście, Jung zaznacza od razu, że Bóg „jest w naszej psychologii funkcją nieświadomości”’0; nie znaczy to jednak, że ta teza obowiązuje jedynie w obrębie granic psychologii, przeciwstawia się ją bowiem „ortodoksyjnemu poglądowi”, zgodnie z którym Bóg „istnieje dla siebie”, co z psychologicznego punktu widzenia oznacza, że „nie jest się świadomym faktu, iż boskie działanie odpowiada własnemu wnętrzu”’1 2. W ten sposób jednak Jung niedwuznacznie oświadcza, że to, co wierzący przypisuje Bogu, ma swój początek w jego duszy. Nie umiem odpowiedzieć na pytanie, jak można pogodzić owo oświadczenie Junga z jego zapewnieniem, że to, co mówi, „jest z grubsza tym samym, co miał na uwadze Kant, kiedy «rzecz samą w sobiem nazwał pojęciem granicznym, posiadającym tylko «negatywne zastosowaniem” Jak wiadomo, o rzeczach samych w sobie Kant oświadczył, że nie można ich poznać za pośrednictwem żadnych kategorii, ponieważ rzeczy same w sobie nie są zjawiskiem i dlatego można o nich myśleć jedynie w ten sposób, że określa się je mianem czegoś nieznanego. Kant jednak wcale nie chciał przez to powiedzieć, że
czyli kamień filozofów, wybrał, przełożył i poprzedził wstępem Jerzy Prokopiuk, PWN, Warszawa 1989, s. 3-9; Problem typu w dziejach ducha starożytności i średniowiecza, w: tamże, s. 10-86; O ideach Schillera odnoszących są do problemu typów psychicznych, w: tegoż, Archetypy i symbole, dz. cyt., s. 274-354; Pierwiastek apolliński i pierwiastek dionizyjski, w: tegoż, Rebis, czyli kamień filozofów, dz. cyt., s. 87-101; Problem typu w sztuce poetyckiej, w: tamże, s. 102-182; Kult kobiety
gloryfikacja duszy, w: tegoż, O naturze kobiety, d2. cyt., s. 115-142; Problem typowych postaw w estetyce, w: tegoż, Archetypy i symbole, dz. cyt., s. 261-273 — przyp. wyd. poi.]
Tamże, s. 341.
S1 Tamże.