skanuj0057

wiekiem, które zostały zmuszone do zachowań rozumianJcH już przez nie jako seksualne i wzbudzających poczucie lękifl W przypadku małych dzieci często nie były one świadom* znaczenia tego faktu, przebiegu czynności, natomiast reałB cja rodziców, postępowanie wyjaśniające i sądowe stawał* się formą utrwalania i odtwarzania zdarzenia, jego kodowgB nia. W ten sposób powstawał szok wtórny, groźniejszy dli równowagi psychicznej i rozwoju psychoseksualnego dzioB cka.

Dla przykładu omówię 3 sprawy sądowe oraz przypade j pacjenta, który nie wszedł formalnie w konflikt z prawem:

I. Opinia sporządzona na zlecenie Sądu Wojewódzkiego w S. w| sprawie K. C., lat 62, rencisty, o wykształceniu podstawowy]* rozwiedzionego, mającego 2 dzieci, karanego wielokrotnie |zal czyny lubieżne.

K. C. oskarżony jest o to, że w 1984 r. przez dotykanie narzaj dów płciowych dopuścił się czynów lubieżnych wobec ll-letni«B M. oraz 10-letniej K.

Zachowanie badanego w przypadku sprawy będącej prze|B miotem badania, jak również w 17 poprzednich czynach, oj które był oskarżony i za które był skazywany, było podobni* szedł za dziewczynkami ulicą, wchodził za nimi na klatk j schodową, przedstawiał się jako lekarz, który ma przeprowaB dzić badanie. Budził zaufanie swoim wyglądem. Następni# wchodził do mieszkania, jeżeli nie było w nim członków rój dżiny dziewczynki (w przypadku gdy dowiadywał się, żM ktoś jest, „umawiał się” na inny termin). Polecał dziewczynce się rozebrać, oglądał jej narządy płciowe, dotykał, głaskaB delikatnie pobudzał okolicę łechtaczki i delikatnie wsuwaj czubek palca do jSoćhwy, po czym wychodził do łazienki, vm której się onanizował, a następnie spokojnie opuszczał miej szkanie.

Badanie seksuologiczne: Badany wychowywał się wj tradycyjnej rodzinie robotniczej. Był jedynakiem. Wobec ojc* odczuwał lęk i był przez niego często karany „za byle co’^j Miał bardzo dobrą więź uczuciową z matką, czuje się do nie j podobny psychicznie i fizycznie. Uczył się przeciętnie, czyB tał wiele książek, czasopism i rzeczywiście zakres słownict j wa badanego jest bardzo bogaty. Z okresu dzieciństwa ni j ma żadnych wspomnień seksualnych. Dojrzewanie w 15 rok j życia. Masturbować się zaczął w 16 roku życia, średnio 1 raj na 1—2 tygodnie, poprzez ręczną stymulację, wyobrażał sofl bie aktywną wobec niego atrakcyjną, dojrzałą kobietę. W kon-j taktach rówieśniczych nieśmiały, długo nie miał sympatia

Inicjacja seksualna w 20 roku życia, z przyszłą żoną, która była starsza od niego o 3 lata, doświadczona seksualnie i „lu-biała wyrafinowanie, np. wysoko ceniła sobie oralizm, zmiany ’ pozycji, częste współżycie, podczas którego opowiadała różne | Historyjki erotyczne”. Uważa, że motywem zawarcia małżeństwa z jej strony była chęć zamieszkania w dużym mieście (pochodziła ze Wsi). Małżeństwo początkowo układało się dobrze, ale „zawsze czułem, że jej nie dogodzę, ona potrzebowała więcej, miała większy temperament, chyba mnie zdradzała, ale nie miałem na to dowodów”. Współżycie seksualne było częste „kilka razy w tygodniu, nieraz pobudzała mnie, abym powtórzył stosunek, nie zawsze się to udawało”. Żona osiągała orgazmy w trakcie oralnego pobudzania łechtaczki, a także w czasie stosunku.

Przed 20 laty miał wypadek samochodowy, leżał w szpitalu, rozpoznano „ciężki wstrząs mózgu”. Od tego czasu czuł się psychicznie źle, leczył się u psychiatrów, otrzymywał leki psychotropowe. Popęd płciowy gwałtownie się zmniejszył, „mogłem mieć stosunek najwyżej raz na 3—4 tygodnie”, erekcje ranne, nocne i dzienne pojawiały się sporadycznie. W trakcie współżycia pobudzał się wolno, „żona musiała mi pomagać, bo nie miałbym erekcji”. Próby współżycia z innymi kobietami były nieudane, „nie mogłem mieć wytrysku, śmiały się ze mnie- . Od około 10 lat poczuł wzrost poziomu potrzeb seksualnych, „stale czułem się podniecony, stale myślałem o seksie, ale z żoną nadal mi nie wychodziło, wiedziałem, że jest ze mnie niezadowolona, znalazła sobie kochanka młodszego o 12 lat i przestała ze mną współżyć”. Stopniowo w jego wyobraźni i fantazjach seksualnych pojawiły się dziewczynki, zaczęły mu się podobać „takie w wieku 9—12 lat, było w nich coś takiego czystego, pięknego, uśpionego seksualnie”. Zaczął szukać kontaktów z dziewczynkami, „przekonałem się, że lubią mnie, postanowiłem być lekarzem, który będzie je badał”. Ta forma kontaktów seksualnych „podniecała mnie, erekcja wolno narastała, w łazience doprowadzałem siebie do wytrysku, ale musiałem mocno to robić”.

W wyniku złego stanu zdrowia, pogorszenia sprawności umysłowej, zawodowej, męczliwości postanowił przejść na emeryturę. Nadal był leczony przez psychiatrów, z dokumentacji chorobowej wynika, że rozpoznawano u badanego zespół psychoorganiczny.

Badanie somatyczne: budowa ciała prawidłowa. Owłosienie łonowe typu męskiego. Narządy płciowe prawidłowej budowy i wielkości. Napletek zsuwalny. Jądra obecne w worku mosznowym, prawidłowej wielkości, niebolesne.

171