w tym samym tekście znalazły się stwierdzenia, że „on” to również alter ego, lustrzane odbicie »ja«, twój obserwator, fachowy psychoterapeuta, sobowtór - określenia zaczerpnięte przez autora recenzji z wiersza Jakieś Ty (WZ, s. 347)38. Szczególnie kategoria alter ego i sobowtóra nadają się w kontekście mojego tematu do sfunkcjonali-zowania. Na przykład w Nowym Świecie bohater liryczny pod okiem alter ego nie może przyzwyczaić się do stabilności i stabilizacji nowej rzeczywistości, w której się znalazł:
Jedyny problem - znaleźć miejsce do parkowania/wszystkiego poza tym mogę
być mniej więcej pewny (WZ, s. 297).
W Resume kwalifikacje nabyte przez podmiot w „starym świecie”, takie jak np. odmowa zeznań, mówienie między wierszami czy znoszenie udręk codziennej egzystencji, nie zdadzą się w nowym świecie na nic:
jakże się to marnuje tutaj, gdzie wolność i gdzie wszystko gra jak w kwarcowym ZegarkU (WZ, s. 298)
W Drugiej naturze przeszłość bierze górę nad teraźniejszością aktualnego „tego świata”, czyli Nowego Świata:
Po paru miesiącach nawet język umie układać się w ustach [••■]
Po paru latach śni się sen:
stoisz przy zlewie w kuchni leśniczówki
w pobliżu miejscowości Sieraków, gdzie po maturze, nieszczęśliwie zakochany,
spędzałeś wakacje,
twoja lewa dłoń unosi czajnik, prawa kieruje się w stronę gałki kranu.
(WZ, s. 302)
Podobnie dzieje się w utworach Nie używać słowa „wygnanie” (WZ, s. 303), Atlantyda (WZ, s. 305) i w tekstach z Widokówki..., takich jak Grudzień 1976 (WZ, s. 363) lub Wynosząc przed dom kubły ze śmieciami (WZ, s. 378), w którym w szczególnie przejmujący sposób reminiscencje ze starego świata”, pamięć i obraz tamtej tragicznej rzeczywistości zwyciężają w pojedynku z amerykańskim optymizmem. Ta nowa rzeczywistość pozostaje bohaterowi lirycznemu mentalnie obca, chociaż stara się on przez cały czas zbliżyć do niej, przełamując barierę kulturową, w celu przejęcia wartości „drugiego” i utożsamienia się z nim, jak pisał Todorov.
38 J. Drzewucki, S. Barańczak i len drugi, „Twórczość” 1991, nr 3, s. 90.
Jednak w takich tekstach, jak Poczta (WZ, s. 318), Pan Elliot Tischler (WZ, s. 350), Yard sale (WZ, s. 352), Drogi kąciku porad (WZ, s. 376), Obserwatorzy ptaków (WZ, s. 367) podmiot czuje się zaskakiwany niektórymi formami obyczajowości i życia w nowym świecie. Na przykład nachalnym, handlowym marketingiem, częstą zmianą miejsc zamieszkania i związaną z tym wyprzedażą części posiadanych przez właścicieli rzeczy, ale i towarzyszącym tej wolności nomadów konformizmem grupowym i społecznym oraz uległością zbiorowości wobec presji mediów i ideologicznych treści ich przekazu. Bezkrytycznym wchłanianiem masowej kultury, modnych idei ekologicznych itd. Tego rodzaju odczucia, pojawiające się pod nadzorem Sobowtóra-Fachowego Psychoterapeuty, są wystarczającym powodem do uświadomienia sobie przez bohatera lirycznego jego obcości i inności w „Nowym Świecie” oraz podświadomego poczucia winy z tego powodu. O odczuwanym przez emigranta dyskomforcie egzystencji w nowej rzeczywistości świadczy również wiersz Cape Cod, poświęcony oku szpiegowskiej kamery satelity (chociaż według ironicznego podmiotu mogłoby to być także oko Boga) wyławiającego kogoś, kto wcześniej „zamieszkały był w pewnym kraju, wstrząsanym to czkawką, to zamieszkami,/to szlochem, to rechotem wisielczym” (WZ, s. 358), będących obrazem „starego świata”. W tym samym utworze jest mowa o „zbrukanych, obcych, którzy nie wywodzą się z czystych, spłukanych/muszel czy kontynentów, którzy nie mają praw” (WZ, s. 359). W tak często interpretowanym przez krytykę wierszu Podnosząc z progu niedzielną gazetą, afirmowana bez reszty przez bohatera lirycznego rzeczywistość „nowego świata” oceniana jest również w porównaniu z „tamtym światem” - to on stanowi bowiem punkt odniesienia, oddzielonym od podmiotu przez strefy czasu i sześć południków:
Przyznaj się, tylko nie kręć, tylko nie kłam: tam, gdzie żyjesz, nie macie podobnej gazety.
[...]
i przyznaj, tylko nie kręć, nie fantazjuj: kiedy żyłeś, nie mieliście takiej gazety.
(WZ, s. 342-343)
To poetycka ilustracja problemu w szerszym, bardziej uniwersalnym, egzystencjalnym wymiarze. Dylematów związanych z kompli-
119