54 Daniela Becelewska
Należy tu zaznaczyć, że taki błąd we wzajemnych relacjach z podopiecznymi bardzo często nieświadomie popełniają rodzice, przyjaciele, wychowawcy, ale także pomagacze nieprofesjonalni, a czasem także i semiprofesjonalni, a bywa również, że i profesjonalni.
Rozważmy zatem problem podmiotowego traktowania osoby wspieranej emocjonalnie.
W działaniach pomocowych, co jest istotne dla naszych rozważań, mogą wystąpić dwa zasadnicze poziomy interakcji, gdy:
- jednostka pragnie tylko wobec pomagacza odreagować nagromadzone emocje, lub
- pragnie także zmienić siebie, swoją sytuację, swój punkt widzenia rzeczywistości, swój stosunek do innych ludzi i taką pomoc chce przede wszystkim od pomagacza uzyskać.
Wielu teoretyków podkreśla, że pomoc jednostce tylko wówczas może być skuteczna, gdy odczuwa ona pełną wewnętrzną gotowość do zmiany swej obecnej sytuacji emocjonalnej lub życiowej.
Dlatego w interakcji pomocowej bardzo istotne jest określenie, czy osoba potrzebująca pomocy przyszła do nas:
- dobrowolnie i oczekuje od nas wsparcia, czy też
- pod presją (skierowana przez kogoś, przymuszona, zobligowana) i wewnętrznie (świadomie lub podświadomie) odmawia współpracy.
Najkorzystniejsza sytuacja pomocowa ma miejsce wówczas, gdy osoba wymagająca wsparcia:
- przychodzi do nas dobrowolnie, jako do wybranego przez siebie pomagacza, lub, co często ma miejsce,
- pozytywnie odpowiada na naszą ofertę udzielenia jej pomocy. Trudniej jest natomiast pomóc takiej osobie, która odmawia współpracy i nie chce skorzystać z proponowanego wsparcia.
Dlatego też w przypadku osoby, która aktualnie nie czuje potrzeby wsparcia ze strony innych, ważne jest:
- zasygnalizowanie jej oferty udzielenia pomocy,
- zachęcenie do podjęcia próby nawiązania wzajemnej interakcji oraz poczekanie na odzew.
Służą temu typowe zwroty (zdania klucze) otwartości i gotowości niesienia pomocy (o czym powiemy w następnym rozdziale).
W sytuacji wsparcia emocjonalnego, prócz podmiotowego traktowania klienta, należy także uwzględniać takie stany emocjonalne, jakie może przeżywać osoba wspierana, a które utrudniają skuteczną pomoc. Mówimy wówczas o emocjach utrudniających wsparcie.
Reakcje emocjonalne osoby wspieranej utrudniające wsparcie
Do zestawu emocji utrudniających proces wsparcia emocjonalnego należą takie przeżycia i zachowania osoby wspieranej, jak:
niechęć do ingerencji pomocowej ze strony innych, która występuje u osób, które uważają, iż same mogą sobie pomóc w tej sytuacji, a ingerencję ze strony innych interpretują jako zamach na ich intymność, samodzielność, samowystarczalność itp., brak wiary w skuteczność działań pomagacza - wypływający z niskiej oceny jego kompetencji (np. na zasadzie: „nikt nie jest prorokiem we własnym kraju”, lub „nikt nie jest w stanie mi pomóc”, „to jest węzeł gordyjski” itp.),
pozorna akceptacja oferty wsparcia lub rozpoczęcie i uczestniczenie w terapii (czyli spełnienie oczekiwań innych osób: rodziny, lekarza, pracownika socjalnego, pielęgniarki domowej, wychowawcy itp.), a dc facto bierne uczestniczenie w takich relacjach, bez próby zmia-*’ ny swej sytuacji, czy siebie, a także
Zwróćmy tu jednak uwagę na to, jak odrębny problem pomocowy stanowią także takie osoby, które nawiązując interakcję pomocową rzekomo poszukują wsparcia (tych klientów także często dostrzegają pracownicy socjalni). Są to osoby, które mając własny problem emocjonalny, są nim intelektualnie lub emocjonalnie zafascynowane. Osoby te określa się jako uzależnione od swojego problemu. Nie szukają one bowiem rozwiązania, lecz pielęgnują problem, szukając zaspokojenia swo-ięj potrzeby uznania w oczach pomagacza („mam taki problem”).
Należy stwierdzić, że jest to typ osoby, która poszukuje kontaktu emocjonalnego z osobą wspierającą, a nie pomocy w rozwiązaniu problemu. Problem ten jest bowiem pretekstem tej interakcji społecznej, a o tę interakcję danej jednostce właśnie chodzi. Natomiast przy próbie rozwiązania tego problemu przez pomagacza (pracownika socjalnego), osoba wymagająca wsparcia po prostu zmienia pomagacza (przerywa terapię).