II wszystkich rzymskiego historyka, wydany w 1772 r. w Drukarni bajtów, ofiarował królowi w dzień imienin. Przebieg tej uroczystości został J6 zcZony w anonimowym wierszu, wydrukowanym w „Zabawach” pt.
- okoliczności wielu ksiąg przy kwitnących za panowania Stanisława Augusta atikoch z rozmaitych języków na polski przełożonych [...] (t. 5 cz. 2). Tomy rtastępne ukazały się w 1. 1773, 1776, 1783. W dedykacji do tomu I Tacyta tłumacz podkreślił znaczenie znajomości historii ojczystej i powszechnej. $ edycji szczególną rolę pełnią przypisy wyjaśniające zjawiska z kultury ^tycznej, ale nawiązujące również do stosunków w Polsce. W tomie partym Naruszewicz umieścił w przypisach liczne wzmianki o plemionach i terenach, na których leżała Rzeczpospolita Obojga Narodów. Jednocześnie i tłumaczeniem Tacyta przystąpił do pracy nad biografią Jana Karola Chodkiewicza. Była ona prawdopodobnie już gotowa w r. 1774, w tym bowiem roku M. Gróll podjął przygotowanie do edycji, każąc rytownikowi w Dreźnie sporządzić ryciny i kartę tytułową. W ostateczności autor chyba uznał potrzebę uzupełnienia dzieła, bo jeszcze pod koniec 1775 r. zabiegał
0 materiały z archiwów rodzinnych Chodkiewiczów. W końcu Historia Jana Karola Chodkiewicza wojewody wileńskiego hetmana W. X. L., T. 1 - 2, ukazała się 6 września 1781 r. i wszystko przemawia za tym, że dzieło zostało ofiarowane królowi w rocznicę elekcji, tj. 7 września. Pomysł napisania Historii Chodkiewicza, jak mówił autor w dedykacji skierowanej do Stanisława Augusta, zrodził się podobno na jednym z obiadów czwartkowych w związku z dyskusją o Żywotach Plutarcha. Król podsunął wtedy myśl napisania „Żywotów sławnych Polaków”. W jakimś stopniu ten zamiar poeta-historyk starał się zrealizować pisząc 26 Życiorysów sławnych Polaków, które miały wejść jako osobny tom do wydawanego przez J. I. Boelckego Nowego dykcjonarza historycznego. Życiorysy te pozostały jednak w rękopisie.
Zainteresowania Naruszewicza i dotychczasowa jego działalność skłoniły króla do zlecenia mu w r. 1774 prac nad Historią narodu polskiego
1 zapewnienia mu bytu. Z początkiem sierpnia tego roku przyznał Stanisław August poecie-historykowi probostwo w Niemenczynie koło Wilna oraz altarie w Onikście w powiecie Wiłkomirskim, co pozwoliło Naruszewiczowi czasami nazywać siebie plebanem onikstańskim. Dzięki wstawieniu się króla został także mianowany koadiutorem biskupa smoleńskiego, a 25 V 1775 konsekrowany na biskupa emauskiego in partibus infidelium. W procesie informacyjnym o koadiutorię wypowiedzieli się: biskup smoleński, G. Wodziński; rektor Collegium Nobilium Scholarum Piarum, ks. L. Górski, J. D. Janocki, kanonik kijowski i prefekt Biblioteki Publicznej Załuskich, ks. J. Dziewanowski, kanonik kolegiaty św. Jana w Warszawie i równocześnie „dyrektor duchowny w Korpusie Kadetów”. Te wypowiedzi dotyczyły życia osobistego, wiary i obyczajów. W 1777 r. z prezenty ks. M. H. Radziwiłła, w tym czasie kasztelana wileńskiego, Naruszewicz otrzymał probostwo w Cimkowiczacb koło Nieświeża.