STA51155

ich wywłaszczono z zamiarem stworzenia nowych miejsc dzięki nowym inwestycjom handlowo-usługowym. Skoro celu wywłaszczenia nic zrealizowano, byli właściciele rozpoczęli starania o odzyskanie działek i kto wic, czy nic trzeba będzie dołożyć z kasy miasta jeszcze kilku milionów, aby koncept parku nie upadł.

„•Ukrzyżować* i »spapizować• każde miasto i każdą wioskę na Podkarpaciu, a potem otworzymy Podkarpacki Skansen Katolicki i będziemy trzepać kasiorę z tych bezbożników, którzy będą przyjeżdżać i oglądać, jak się pięknie nwdlimy" - oto jeden z pierwszych komentarzy rzeszowskich internautów uradowanych tym, że - zamiast kilkuset miejsc pracy lub po prostu terenów zielonych z ławeczkami - przybędzie w mieście 17 „uświęconych” hektarów. Jest to dzieło poprzedniego prezydenta miasta - Andrzeja Szlachty z PiS.

J. ADAMSKI

Stanisława Kostki Po wojnie, w czasach PRLrU. istnienie kaplicy w szkole nie mogło mieć miejsca. Pomieszczenie straciło więc swoje sakralne przeznaczenie, zyskując w zamian status sali teatralnej, która przez kilkadziesiąt lat służyła uczniom.

Kiedy po upadku „komuny” świcckość szkolnictwa uznano za przeżytek dawnego reżimu, kato-dyrekcja chełmskiego ogólniaka zadbała o to, by „sprofanowanej” kaplicy szkolnej przywrócić sakralny charakter. Uroczystej rekoncylia-cji dokonano w 1993 roku i od tej pory kaplica wykorzystywana jest jako sala katechetyczna oraz modlitewna.

Mieliśmy pewne obiekcje co do druku tego tekstu, by rzecz nie stała się precedensowa...    SK

godzin i rozpoczyna się od poświęcenia wody, soli i lekarstw. Potem następują egzorcyzmy zbiorowe, czyli modły za „doznających udręczeń ze strony mocy ciemności", „targanych lękami" oraz o „uwolnienie od chorób fizycznych, psychicznych i moralnych" i „uzdrowienie relacji międzyosobowych". Nabożeństwa egzorcysta kończy indywidualnym błogosławieniem

pielgrzymów polegającym na nałożeniu rąk na głowę. I na ten moment z ogromną niecierpliwością' czekają wszyscy przybyli bo właśnie wówczas niektórym przydarza się auten-, tycznie zemdleć ze zmęczenia lub wrażenia, czy jak kto woli -doświadczyć słynnego „zejścia w Ducia Świętym”.    AK

Fot. Autor

namalowała kopię niegowickiej Madonny. Teraz pozostało dorobić legendę tej świeżej malowance i... po problemie. Tym zajął się ksiądz Jarosław Cielecki - dyrektor Vatican Service News w Watykanie, nie-gowicki ziomek (byt z Jonaszem na jednym roku w seminarium). Załatwił onże specjalny pokropek.

■ nowego obrazu przez samego papieża Benedykta XVI (20 marca br.). Nastęg mysłowy księżulo namów"

| Włochów, by z okazji '; cicj rocznicy śmierci JPl przebiegli się z Rzymu do... Nicgowid Makaron (chyba nie wiedzą naiwniacy, ile to kilosów!) mai.t' w sztafecie i zamiast pałeczki dzierżyć w dłoniach świ żo poświęconą malowankę. A... i jeszcze świeczkę paloną na mogile JPH. Maraton ten dumnie no „Fiaccola di Lolek”, czyli płomień Lolka, tym będą jeszcze inne atrakcje: obraz - jako ten, którego modlił się „polski papież* noszony w procesjach po Rzymie, wystawiany ścioiach i na koncertach ku czci JPli.

W naszym kraju maryjny maraton do Nie^ biegnie przez Zakopane i Nowy Targ. lam niego polscy ochotnicy i dalej wszyscy popędzą liczkę do Łagiewnik, gdzie zaplanowana msza z udziałem kard. Dziwisza.

A jakie będą dalsze losy uświęcon; malowidła pani Ewuni? Zapytany przez kiennik powiedział, iż tak wiele mi.im bie Najświętszą Panienkę, że „na wiedząc różne miejsca w- kraju" dxie Maryja Niegowicka szybko się do renowacji. 1 ray!

Skansen Katolicki

onad 17 hektarów niezwykle atrakcyjnych gruntów, które sprzątnięto sprzed nosa innym inwestorom, zajmie Park Papieski na Błoniach przy rzeszowskiej katedrze. Powstanie w ciągu sześciu lat i będzie kosztować stolicę Podkarpacia 26 milionów złotych.

Realizację inwestycji podzielono na sześć etapów. W pierwszym, planowanym na drugą połowę br., rozpoczną się prace na terenie 1,5 ha wzdłuż alei Przesłania Papieskiego, którą zdobią już granitowe płyty zawierające cytaty z JPI1. Obok drzew i krzewów, alejek spacerowych oraz ławek infrastrukturę mają tworzyć takie cymesy jak: drugi plac pamięci JP1I (z rzeźbą symbolem), „papieski" strumyk, plac zabaw i scena w miejscu, gdzie podczas wizyty Wojtyły w Rzeszowie stal ołtarz.

Ambicją twórców parku jest, aby od jego centralnej części, w której znajduje się plac z kamieniem upamiętniającym JPI1, roślinność „wznosiła się w kierunku katedry, płynnie przechodząc od najniższych krzewów do drzew, co ma zapewnić dobrą ekspozycją". Sprawy mogą się jednak skomplikować, bo dawni właściciele 4 ha gruntów w rejonie katedry domagają się zwrotu ziemi, z której

No to kaplica

ekcja religii czy krzyże w polskich szkołach od dawna przestały kogokolwiek dziwić. Ale kaplica pod dachem świeckiej placówki oświatowej?!

Katolicką kaplicę z prawdziwego zdarzenia (z nawą, kopulą, ołtarzem, tabernakulum i świętym obrazem) - jakiej z całą pewnością może pozazdrościć niejedna parafia - posiada wewnątrz budynku szkolnego 1 liceum Ogólnokształcące im. Stefana Czarnieckiego w Chełmie.

Ostatecznie jednak nie każda szkoła ma szczęście mieścić się w kompleksie odziedziczonym po carskim prawosławnym seminarium duchownym.

W 1919 roku, kiedy gmach po byłym seminarium przekazano na potrzeby polskiego gimnazjum, górującą nad nim kaplicę pw. św. Lc-ontiusza. która służyła wcześniej prawosławnym alumnom, przerobiono oczywiście na katolicką kaplicę pod wezwaniem patrona młodzieży - św.

■=a

Coraz bardziej wymyślnymi ceremoniami kuszą wiernych sanktuaria. Nie mniej oryginalne jest to z Wąwolnicy | (woj. lubelskie).

W oficjalnym zaproszeniu do odwiedzenia tamtejszego sanktuarium Matki Bożej Kębclskicj ks. Jan Pę-ziol pisze: „Cywilizacja laicka przełomu XX i XXI w. wypłukuje z wielu ludzkich sumień wartości duchowe (...). Zło wchodzi w życie człowieka i czyni wielkie spustoszenie duchowe, psychiczne i fizyczne. Kościół, działając mocą Chrystusa, idzie z pomocą tym ludziom, ogarniając ich troską duszpasterską. Jedną z form takiego duszpasterstwa jest Nabożeństwo o uzdrowienie duchowe i uwolnienie od wpływów złego ducha".

Prowadzone przez egzorcystę (niekiedy nawet dwóch) wąwolnic-kic nabożeństwa o uzdrowienie duszy i ciała odbywają się w każdą czwartą sobotę miesiąca, po różańcu i mszy sprawowanej w intencjach polecanych przez wiernych. A ich najbardziej rozreklamowanym „fenomenem” są tzw. zejścia w Duchu Świętym, podczas których eg-zorcyzmowani wierni nagle doznają lekkości ciała i upadają na kamienną posadzkę, podobno nie nabijając sobie przy tym nawet guza czy siniaka.

Wąwolnickie „uzdrawianie” wiernych trwa zwykle około dwóch

Co ma zrobić ksiądz, gdy okaże się, że „słynący cudami' ulubiony obraz papieża Polaka to przerobiony z innego malowidła falsyfikat?

Taka właśnie zagwozdka przytrafiła się ks. Pawłowi Sukiennikowi - proboszczowi parafii, w której pierwsze kapłańskie kroki stawiał Karol Wojtyła.

Jaka to Mabonm?

Nicgowić to miejscowość położona na południowy wschód od Krakowa. W miejscowym kościółku znajduje I się „cudowny” obraz Matki Boskiej Nicgowickiej, do którego wprost kochał modlić się całymi dniami wikary Wojtyła. Niestety, lata robią swoje i z Madonny (może od tego świdrującego wzroku Karola) zaczęła płatami odłazić farba. Obraz powędrował więc do renowacji i... - O BOŻE! - okazało się, że to... lipna Maryja, a dopiero pod nią kryje się XVII-wieczny obraz Maryi z Gwadelupy. Biedny Wojtyła nie wiedział, do jakiej Madonny się modlił! Czyżby wtedy jeszcze nie był nieomylny?

Sytuacja zrobiła się zabawna, zważywszy na fakt, iż sufit nicgowickicgo kościoła zdobi wizerunek Papy modlącego się do fałszywego portretu, który 3 listopada 2006 roku został dodatkowo - z wielką pompą - wyświęcony przez kardynała Dzi wiszą.

Co tu robić? Co tu robić? - trapi się ks. Sukiennik. Zmartwienie było tym większe, że kompromitacja wisiała w powietrzu. Oto właśnie w Niegowici obchodzony jest rok Karola Wojtyły - 9 rzeczonym malunkiem w roli głównej.

Dumał księżulo, dumał i wpadł na koncept laki: malarka Ewa Gadnicka-Włodarczyk na prędce