Węgrami i Czechami. Nowe landy niemieckie uznano za najstabilniejsze politycznie, społecznie i ekonomicznie (rys. 31).
Z kolei wysoko oceniana jest atrakcyjność inwestycyjna Polski, w której to kategorii zajmujemy pierwsze miejsce przede wszystkim ze względu na chłonny rynek, sukcesy gospodarcze ostatnich lat i położenie geograficzne, dające możliwość inwestorom zagranicznym wejścia na rynki wschodnie. Wypadkową atrakcyjności inwestycyjnej i ryzyka inwestycyjnego krajów jest wielkość bezpośrednich inwestycji zagranicznych ((BIZ). Do 1995 r. największy udział w przyroście bezpośrednich inwestycji zagranicznych miały Czechy i Węgry. Do końca 1996 r. skumulowana wartość inwestycji bezpośrednich na Węgrzech wyniosła 15 mld USD. Kraj ten był liderem pod względem wielkości inwestycji zagranicznych zarówno w kategoriach bezwzględnych, jak i w przeliczeniu ma 1 mieszkańca (1470,60 USD).
Napływ zagranicznych inwestycji bezpośrednich do Polski był więc stosunkowo skromny, szczególnie w kategoriach per capita1. Nasuwa się pytanie, dlaczego mimo wysokiego tempa wzrostu gospodarczego (najwyższego w regionie w 1996 r. - 106) Polska jest postrzegana jako mniej atrakcyjny obszar inwestycyjny niż Węgry czy Czechy? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna.
Pierwsze trzy lata transformacji były latami recesji. Dopiero w drugiej połowie dekady Polską zaczęto postrzegać jako obszar obarczony nie ryzykiem spekulacyjnym, lecz inwestycyjnym. Wydaje się, iż przełomowy był rok 1994 kiedy to po raz pierwszy wpłynęło z Zachodu 5 mld USD. Ekonomiczny sukces firm, które zainwestowały kapitał, wywołał efekt o charakterze psychologicznym, czego konsekwencją były kolejne decyzje inwestycyjne.
Zmianę w tym zakresie przyniósł rok 1997. Łącznie bezpośrednie inwestycje w Polsce poniesione przez firmy zagraniczne szacowane są na 20,6 mld USD. Jest to największy napływ kapitału w tej części Europy. Zmniejsza się również różnica w wartości inwestycji bezpośrednich na głowę, ale w dość wolnym tempie. Obecnie wynosi ona 534 USD (por. tab. 5).
Przyciągnięciu większego kapitału pomógł nie tylko stabilny rozwój w naszym kraju, ale również załamanie systemu finansowego tak w Czechach, jak i na Węgrzech.
Tabela 5. Bezpośrednie inwestycje zagraniczne (BIZ) w Europie Środkowowschodniej
Kraj |
1996 |
1997 | ||
BIZ (w mld USD) |
BIZ na 1 mieszk. (w USD) |
BIZ* (w mld USD) |
BIZ na 1 mieszk. (w USD) | |
Polska |
14,0 |
363 |
20,6 |
534 |
Węgry |
15,0 |
1471 |
17,0 |
1668 |
Rosja |
6,5 |
44 |
9,3 |
63 |
Czechy |
7,2 |
699 |
8,2 |
795 |
Rumunia |
2,2 |
969 |
brak danych |
brak danych |
Słowenia |
1,6 |
800 |
1,9 |
954 |
Chorwacja |
1,4 |
292 |
1,8 |
400 |
Bułgaria |
0,8 |
95 |
1,8 |
215 |
Słowacja |
0,9 |
167 |
1,2 |
223 |
Litwa |
1 0,8 |
216 |
0,9 |
243 |
Estonia |
0,6 |
400 |
0,7 |
476 |
Łotwa |
0,5- |
200 |
brak danych |
brak danych |
* szacunki.
Źródło: Dane Państwowej Agencji Inwestycji Zagranicznych.
Podmioty zagraniczne mogą dokonywać w Polsce inwestycji w trzech kategoriach: • Inwestycji bezpośrednich. Decydujący jest zamiar prowadzenia działalności gospodarczej i osiągania z niej zysków. Według definicji OECD2 inwestor
Węgry są również atrakcyjniejsze dla inwestorów portfelowych. Udział kapitału zagranicznego w tym kraju w 1997 r. wyniósł ponad 80%, w porównaniu do nieco ponad 30% w Polsce,
OECD Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (Organization for Econotnlc Cooperntion and Developmcnt) międzynarodowa organizacja otworzona w 1960 r. Jej