wiście wszystkie te prace musiały być wykonane z zachowaniem tajemnicy.
Larsen wybrał sobie niewielki statek „Arthur”, który miał odegrać przed Niemcami rolę niewinnego kabotażowca przebudowanego ze statku rybackiego. Na nim też wykonano wszelkie niezbędne prace adaptacyjne.
„Tirpitza” miały zaatakować dwie „żywe torpedy”, jednak dla pewności „Arthur” miał zabrać trzy załogi. Dowódcą operacji został wyznaczony porucznik Jock Brewster, który wraz z nurkiem-me-chanikiem Jockiem Brownem miał obsługiwać pierwszą torpedę. Obsadę drugiej stanowili sierżant Don Craig (z wojsk saperskich) oraz Bob Evans. Jako rezerwowi mieli płynąć: Malcolm Causer i l£ill Tebb. Załoga „Arthura” liczyła cztery osoby: Larsen, mechanik Bjórnóy, radiotelegrafista Strand i marynarz Kalve.
W połowie października 1942 roku przeprowadzono próbny atak w pełnej skali. „Arthur” wraz z torpedami na pokładzie oraz z ich załogami popłynął do samotnej zatoki na Summer Isles. Tutaj wysadzono torpedy za burtę i umocowano je w uchwytach pod kadłubem. Następnie „Arthur” wrócił do zatoki Loch Cairnbawn, gdzie znajdował się „cel” — pancernik „Rodney”.
O północy, w dużej odległości od okrętu, płetwonurkowie ruszyli do ataku. Sukces był całkowity. Płetwonurkowie przecięli sobie przejścia przez dwie zapory sieciowe, a trzecią sforsowali przepływając pod nią. Pomimo wzmożonej obserwacji z pokładu (okręt był uprzedzony o ataku) torpedy przeniknęły pod H.M.S. „Rodney” i założyły „głowice wybuchowe”, a następnie niepostrzeżenie wycofały się.
Później wykonano jeszcze kilka pozorowanych ataków w różnych warunkach atmosferycznych. Tylko raz uważny obserwator spostrzegł torpedę, która wynurzyła się w pobliżu atakowanego okrętu. Po trzech tygodniach uznano ćwiczenia za wystarczające i komandor Feli zameldował o gotowości do ataku na „Tirpitza”. Załogi przewieziono na Wyspy Szetlandzkie, gdzie płetwonurkowie mogli zapoznać się z warunkami naturalnymi bardzo zbliżonymi do
„Rodney" odegrał w ćwiczeniach rolę „Tirpitza".
23