Trzy zimyA

Trzy zimyA



odpływu, śmierci i odnowienia, ale może być także znakiem czuwającej nad wybrańcem boskiej opatrzności. „Jam jest Jahwe, twój Bóg, pouczający cię w tym co pożyteczne, kierujący tobą na drodze którą kroczysz. O gdybyś zważał na moje przykazania, stałby się twój pokój jak rzeka, a sprawiedliwość twoja jak morskie fale” (Iz., 48,18). Pojawiające się na wstępie porównania i metafory (Najpiękniejsze ciała są jak szkło przezroczyste i cztery następne zdania o niejasnej treści), łączą sprzeczne wyobrażeniowo elementy w związki określane mianem coincidentia oppositorum — przez co zdają się zapowiadać, iż mamy tu do czynienia z próbą wypowiedzenia tego, co niewyrażalne. Wszak mową mistyka rządzi zasada oksymoronu... W istocie cały wiersz zbudowany jest w myśl owej reguły. Miłosz sięga w nim po symbolikę związaną ze sferą sacrum, a ambiwalentna waloryzacja symboli stanowi cechę charakterystyczną tego uniwersum znaczeń. Widać to dobrze w inwokacji do ciemności (O ciemności!...). Ciemność oznaczać może pierwotny, przedstwórczy chaos, ale w tradycji biblijnej nocne, śmiertelne ciemności skrywają obecność Boga, są czasem czuwania i próby przed objawieniem się boskiej mocy i powtórnymi narodzinami świata. „Biada oczekującym dnia Jahwe! Cóż wam po dniu Jahwe! On jest ciemnością, a nie światłem” (Am., 5.18), „mrokiem i czarnym cieniem” (Sof., 1.15; Iz., 2.2). Noc to pora, kiedy w szczególny sposób rozgrywa się historia zbawienia, która w Biblii często przybiera postać konfliktu polegającego na ścieraniu się światłości z ciemnościami, życia ze śmiercią (por. X. Leon-Dufour, Yocabulaire de theologie bibliąue, Paris, 1973). Również w „Hymnie” otchłanna ciemność zabarwiona pierwszym blaskiem świtu, staje się nieledwie miejscem azylu, przyjazną przestrzenią, w której objawi się tajemnica. Znamienna pod tym względem jest zamykająca ów fragment konkluzja: a my byliśmy podobni:jabłka, nożyce, ciemność i ja — / pod tym samym, nieruchomym, / asyryjskim, egipskim i rzymskim / księżycem. Jak pouczają słowniki symboli, jabłko oznaczać może ziemskie rozkosze, radość i nieśmiertelność, lecz także grzeszną pokusę, spełnienie po którym czeka już tylko śmierć. Nożyce symbolizują narodziny i zgon, ale także związek przeciwieństw. Jeszcze bardziej księżyc. Wyposażony w niezwykle bogate „właściwości” symboliczne, jest przede wszystkim znakiem przeciwstawnych wartości, oznacza zmienność, znoszenie się form, niewyczerpaną siłę ich wiecznego odradzania się. „Symbole, które nabierają wartości od księżyca, są równocześnie księżycem” — podkreśla Mircea Eliade. W wierszu tajemnicze podobieństwo tych różnorodnych elementów (jabłka, nożyce, ciemność i ja), wychodzi na jaw w blasku księżyca - pod tym samym [...] księżycem. Cały ten ustęp zdaje się być zaszyfrowanym w mowie symboli epifanijnym przeżyciem, w którym odsłania się natura świata — rzeczywistość złożona z wielu różnowartościowych i sprzecznych ze sobą porządków i elementów, a mimo to pozostająca całością...

Równie niejednoznaczny jest wizerunek Boga - mocarza, pod którego olbrzymimi nogami rozpościera się poddana mu ziemia-oblubienica. Obraz ten zdaje się antycypować apokaliptyczny wizerunek wszechwładnego „Tę-piciela” z Traktatu poetyckiego, „Ducha Ziemi” i zarazem „Ducha Dziejów”. W „Hymnie” Bóg budzi uwielbienie i grozę: będąc poza dobrem i złem, jest jednocześnie źródłem zarówno zła, jak i dobra {to dajesz, na co wszelka żywa zasługuje istota). Z jego to woli sprawuje swe okrutne rządy władca z brązową stopą. Czy ten ostatni wątek nie jest przypadkiem rezultatem nałożenia się wyobrażeń o nowoczesnej despocji, wyobrażeń wyniesionych z młodzieńczej lektury powieści Jacka Londona Żelazna stopa (1907, tłum. polskie 1923), na obraz Jahwe przedstawiony w proroctwie Ezechiela? Powieść Londona jest wizją państwa przyszłości, chciałoby się rzec - państwa totalitarnego, powstałego w wyniku nieudanej rewolucji. Miłosz wspomina o niej w jednym ze swoich esejów.

Znamienna jest również sytuacja mówiącego w wierszu. Bóg jest obiektem podziwu i adoracji, ale - wbrew konwencji gatunkowej hymnu - mówiący właściwie nie utożsamia się z Bogiem jako jego wyznawca pełen czci. Nie mam ani mądrości, ani umiejętności, ani wiary — zaznacza. Adoracja jest tu rozmową istot sobie równych. Skąd ten status? To młodość zdaje się być tym szczególnym atrybutem: wyróżnia mówiącego z dzieła stworzenia bardziej aniżeli szata godowa. Jest stwórczą siłą, niewinną w swoim zwycięskim trwaniu. Sama w sobie jest wartością, wyniesiona ponad czas niczym boskie istnienie. Jest charyzmatem - wroga kategoriom, stawia poza hierarchią cnót i wad zapewniając uczestniczenie w boskości wiecznego Teraz. Po latach, w wierszu z tomu Nieobjęta ziemia, Miłosz napisze: Nigdy nie mogłem zrozumieć skąd brał się mój upór. / 1 skąd wiara, że tętno niecierpliwej krwiSpełnia zamysły milczącego Boga. A może ofiara złożona z młodości (bo jest ona podesłana pod olbrzymie nogi bóstwa niczym dar, z którego pomocą urzeczywistnia się boski plan stworzenia) i zaraz potem powtórzone, niczym zaklęcie, Nic mnie od ciebie nie dzieli, oznaczać mają ponowienie przymierza? Jak podkreśla ks. Józef Sadzik we wstępie do tłumaczonych przez Miłosza Psalmów, w Biblii „od początku, od Księgi Rodzaju, ideą przewodnią jest przymierze Boga z człowiekiem, pakt wzajemnej wierności, partnerstwo”. Dziwne to jednak przymierze, skoro to nie wiara jest jego fundamentem...

Komentując „Hymn” Miłosz zauważa, że „cały wiersz zbudowany jest na sprzeczności”: z jednej strony znajdujemy „skłonność do ekstazy”, „chęć przeżycia wszystkiego, dotknięcia, bycia w potoku świata”, zjednoczenia się

77


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Nalewki zdrowotne101 53 NALEWKAMELISOWA MELI SA - roślina rosnąca dziko na polach, ale może być hodo
blice statystyczne. Oceniający może być także proszony o wskazanie nie tylko próbki odmiennej, ale t
sosnowe, ale może być również inny gatunek, a mianowicie świerk, jodła i modrzew. Występuje ono w ró
P1040299 C/ujiiwy CditŁiczae IŚwiąd od żtedniego stopnia ale może być znaczny, lokalizuje się dookoł
522 523 2 o bardzo grubym oskórku. ale może być ruchome lub nieruchome. V) \l VL riatni
62 63 0/ ROZDZIAŁ III w literaturze medioznawczcj, ale może być pomocny w refleksji nad etyk;} mc* d
Sokrates- bez względu na to. kto decyduje o prawdzie istnieje obiektywny porządek prawdy, ale może b
CCF20100601007 90 ANNA STAROŃ, ANNA GRABOWSKA. ELŻBIETA KATARZYNA JAGUSZTYN-KRYNICKA się, ale może
CCF20090513008 Jt i. mauKcja i wyjaśnianie poteza nigdy nic jcsl wyczerpująco uzasadniona, ale może
36 Samica?żanta i?żant złocisty Naturalnym środowiskiem bażanta są pola. Ale może być też hodowany
Bardzo przydatny 
ScannedImage 70 trolę. Nie może być także najmniejszej wątpliwości, iż dokonuje się to za sprawą ali

więcej podobnych podstron