pokój, używano także wyrazu pokój jako nazwy miejsca wiecznego spoczynku. Treść "pomieszczenie mieszkalne’ musiała być jeszcze w połowie XVIII w. pewną „nowinką leksykalną”, skoro pisano ironicznie: „Teraz każdą izbę pokojem nazywają, gdzie się nawet największe niepokoje dzieją”. Włod., L., Krasicki zaś stwierdza żartobliwie: „pokoje, po staroświecku izby”. Listy 2, 147, Dor.
Kilkuetapowym przesunięciom metonimicznym podlegał także wyraz grzywna. Aleksander Bruckner (SE) przypisuje mu pierwotne znaczenie ozdoba grzywy, karku; naszyjnik’. Potem grzywna stała się nazwą jednostki wagi srebra. Naruszewicz pisze np.: „Grzywna, marca była waga całkowita pewnej liczby granów, czyli ziarn kruszcowych (...), na którą się waży po mennicach bądź topione srebro w sztukach, bądź pieniądze wybite na monetę”. Hist. 5, 290, 1). Równowartość grzywny kruszcu i określonej liczby srebrnych monet sprawiła, że grzywna zyskała funkcję nazwy jednostki monetarnej: „Liczyliśmy sumy na grzywny, w której było 48 groszy pragskich, a wynosiło to właśnie na grzywnę srebra". Sum. A 4 b, L. Przesunięcie do treści współczesnej 'kara pieniężna’ miało mechanizm typowo kontekstowy. W przykładach: „Sąd mnie niewinnie grzywnami obłożył”. Test. 15, 55; „Ma być karan na skórze albo grzywną ciężką, to jest dwadzieścia i sześć szelągów położy”. Szczerb. Sax. 332, L. — zachodzi swoista interferencja znaczeń 'suma pieniężna’ i "kara'.
Typowy dla klasycznej metonimii jest kierunek „od konkretu do konkretu”. Podwika oznaczała 'chustę, kwef’ („Płaszcz z niej i z głowy pod-wikę zerwano”. Koch. P. Jer. 34; „Wziąwszy z swej głowy podwikę, dziecię weń powiła”. Żyw. Jez. 23, L), wtórnie zaś stała się nazwą noszącej je kobiety. Wydaje się, że szczyt żywotności wyrazu przypada na XVI— XVII w.; Linde nie cytuje już zupełnie przykładów późniejszych, choć nie oznacza też znaczenia 'kobieta’ kwalifikatorem „przestarzałe".
Czysto sytuacyjny związek zjawisk stanowił również podłoże przeobrażeń znaczeniowych wyrazów kiermasz i odpust. Pierwszy z nich' wywodzi się ze średniogórnoniemieckiego kirmesse (dziś Kirehmesse) 'święto patrona kościoła’, ‘uroczyste poświęcenie kościoła'. W tym znaczeniu wyraz był synonimem słów prażnik, odpust; por. „Prażnik jest prawdziwe słowiańskie słowo, ale tylko samej Rusi właściwe; więc lepiej już słowa kiermasz niżeli tego używać”. Klecz. Zd. 76; „Czymże cię na tym kierchmaszu albo na tym pcrażniku częstować będę?”. Orzech. Qu. 91; „Kiermasz albo odpust”. Czack. Pr. 2, 227, L. Odcień metonimiczny 'targ, jarmark’ notowany jest dopiero w słowniku Troca. Na zasadzie zbieżności sytuacyjnej realiów nastąpiło jeszcze jedno przeniesienie nazwy: kiermasz zyskał mianowicie treść 'uczta, biesiada’ 1, która jednak —
jak się wydaje — realizowana była sporadycznie i w ciągu XVIII w. straciła żywotność.
Niemal identycznie przebiegał rozwój wyrazu odpturt — od znaczenia 'odpuszczenie, darowanie (win)" („Prosim odpustu, odpuść, mocny Boże". Ba rdz. Trag. 101, L), poprzez treść 'święto kościelne, którego najważniejszym elementem było odpuszczenie win' — do znaczenia współczesnego 'jarmark, kiermasz z okazji święta kościelnego'. Dzisiejsze użycia wyraziście ilustruje cytat: „Rozpakowali tobołki i pokazali, co sobie kupili na odpuście”. Dąbr. Ludzie 36, Dor.
Jasełka, jasły, jaśle — to historycznie nazwa żłobu „na kształt ry-ny” — jak pisze Linde. Odnotowuje on jeszcze jedno, już wtórne, meto-nimiczne znaczenie: "figurki wyobrażające narodzenie Chrystusa w stajence'. Na tej samej zasadzie — przeniesienia nazwy najbardziej uderzającego elementu pewnej sytuacji na jej całość — powstała inna treść, zaświadczona w Słowniku języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego wyłącznie cytatami dwudziestowiecznymi — mianowicie "widowisko kościelne, inscenizacja obrazów związanych z narodzeniem Chrystusa’.
Jeszcze u Mickiewicza gmach występuje w swej starej funkcji znaczeniowej "pokój, komnata': „W pokoju ciemno i tylko od stoła kaganiec światłem konającym płonął, Litawor chodził po gmachu dookoła, a potem stanął i w myślach utonął”. Graż. 9, Dor. W XVI w. jest to znaczenie najczęściej realizowane, zgodnie zresztą z treścią niemieckiego pierwowzoru, który oznaczał "spokój, wygodę', a także 'miejsce spoczynku, pokój’ (por. współczesne Gemach "pokój’). Mączyński pisze np.: „Szatownia, komora albo kownata, albo inszy gmach do chowania szat”, w tekście Jerozolimy wyzwolonej zawarte jest zdanie: „Tak więc przez dachówkę wpadłszy piorun ślepy wszystkie gmachy obiega i pokryte sklepy”. Koch. P. A. 3v, Sł. Sz. I może najwyrazistszy przykład — z „Dworzanina” Górnickiego: „W domie biskupa Maciejowskiego u wszystkich gmachów drzwi zawdy otworem stały”.
Interpretacja jednak tej zmiany znaczeniowej nasuwa pewne trudności. Można się wahać, czy chodzi tu o przesunięcie metonimiczne typu pars pro toto, czy też wyraz dostał się do polszczyzny w ogólniejszym znaczeniu "miejsce spoczynku, pomieszczenie' i dopiero później uległ procesowi specjalizacji. Takie przypuszczenie uzasadnione jest tym, że odnotowane w Słowniku Staropolskim przykłady użyć tego wyrazu sprzed wieku XVI (w tym jeden ze schyłku XIV w.) zaświadczają tylko znaczenie "budynek', które jest typowe i dla polszczyzny szesnastowiecznej. Ponadto w XVI w. wyraz występuje jako nazwa pomieszczeń różnego rodzaju: namiotu, grobowca, a także nieba, raju („gmach niebieski” Lat. Har. 358, Sł. Sz). Za tym, że chodzi tu jednak o metonimię, przemawia duża frekwencja znaczenia "pokój, sala' w szesnastowiecznych tekstach i jego zgodność z tre-
\
113
S — Rozwój semantyczny
„Uczy nas Arystoteles czasem dla sług kiermaszy czynić, aby byli w pracach ochotniejsi". Petr. Ek. 108, L.