Homoseksualizm
TM
Henry i Gross (1938) sugerowali, że homoseksualiści mają skłonności do zawierania związku z osobami postawionymi niżej socjalnie niż oni. ale pogląd ten wydaje się oparty raczej na studiowanych przez nich przypadkach z historii powszechnej. Faktem jest w każdym razie, że bariery społeczne nie odgrywają takiej roli. jak w związkach heteroseksualnych.
Bergler, którego poglądy na temat homoseksualizmu wydają się tyleż niedokładne, co niechętne homoseksualizmowi, a czasami wręcz groteskowe, uważał, że związki homoseksualne przybierają formę pseudomal-żebstwa, w którym istnieje układ typu mąż/żona. Tymczasem sytuacja taka nie jest często spotykana. Nie znalazło też potwierdzenia przypuszczenie, że homoseksualiści bardziej męscy poszukują bardziej sfeminizowanych i na odwrót. W istocie bowiem najczęściej poszukiwanym czynnikiem była właśnie męskość. Spośród homoseksualistów badanych przez Westwooda 63 użyło spontanicznie słowa „męski ”, aby opisać mężczyznę atrakcyjnego dla nich seksualnie. Tylko jeden użył słowa „dziewczęcy”.
Niektórzy autorzy uważają, że męscy homoseksualiści nie są zdolni do utrzymywania stałych i trwałych związków ze swymi partnerami. Bergler uważa, że większość związków homoseksualnych kończy się z powodu zazdrości. Uważa on patologiczną silną zazdrość za charakterystyczną cechę zw iązku homoseksualnego i twierdzi, że prędzej czy później prowadzi ona do ze-rwania. Bardziej współczesne badania nie potwierdzają przypuszczeń Berglera. Według danych Sanghira i Robinsa większość związków homoseksualnych trwa-ła krócej niż 4 lata. Jednak ponad 1/3 związków miedzy 20 a 40 rokiem życia trwała 4 lata i dłużej. Zazdrość nie była czynnikiem prowadzącym cło zerwania długotrwałego związku homoseksualnego, ponieważ partnerzy w większości wypadków nie wymagali absolutnej wierności seksualnej. Większość badanych podała, że w czasie takiego związku nie przestrzegali oni całkowitej wierności seksualnej i że było to akceptowane i tolerowane, jeśli byli lojalni wobec swojego stałego partnera.
Opisywana przez dawniejszych autorów patologiczna zazdrość homoseksualistów nie znalazła więc potwierdzenia w nowszych, dokładnych badaniach wielu autorów. lit rozbieżność może być po prostu spowodowana brakiem danych w pracach wcześniejszych autorów. Wydaje się również, że w pewnym stopniu jest ona związana z rzeczywistą różnicą w nastawieniu homoseksualistów. Problem zdrady przestał być bowiem tak istotny, i to nie tylko ze względu na przywiązywanie mniejszej wagi - zarówno przez homoseksualistów, jak i heteroseksualistów - do wierności seksualnej, lecz również ze względu na większą łatwość nawiązania kontaktu homoseksualnego, wobec mniejszego potępienia społecznego i prawnego homoseksualizmu. Okazało się. że tzw. patologiczna zazdrość homoseksualistów była wynikiem nieprawidłowych warunków i nacisku otoczenia potępiającego związki homoseksualne, który utrudnia homoseksualistom nawiązanie wartościowego pod względem emocjonalnym związku i powoduje wręcz patologiczną obawę przed jego rozwiązaniem. Obecnie, gdy istnieje wiele dyskotek i klubów. w których geje mogą się „oficjalnie" spotykać, problem ten stał się marginalny.
I.iddicoat, który badał grupę 50 męskich homoseksualistów, stwierdził, że u 22 związek trwał ponad 5 lat. /. tego dwaj byli w związku ponad 10 lat, a sześciu - ponad 15 lat.
Aż 68% badanych przez Westwooda homoseksualistów uważa, że długotrwały związek pomiędzy homoseksualistami jest możliwy. Nawet ci badani, którzy nie nawiązali takich związków, stwierdzali, że wiedzą o nich.