my [walczymy], a jeśli są łupy, to oni [je zagamiają].» Rozzłościł się Saladyn tą mową i porzucił Franków, a był on, niech Bóg się nad nim zmiłuje, łagodny, szlachetny i pełen przebaczenia. Wszedł do swojego namiotu i pozostał tam do momentu, kiedy zgromadziły się wojska. Przybył do niego jego syn Al-Afdal i jego brat AI-‘Adil oraz wschodnie wojska. Wyruszył z nimi do Ar-Ramla, by rozeznać się w sytuacji. Frankowie pozostali w Jafie i nie opuścili jej.
Dwudziestego dnia miesiąca Sa‘b3n [588 AH-31 VIII 1192] tegoż roku doszło do zawieszenia broni pomiędzy muzułmanami a Frankami na czas trzech lat i ośmiu miesięcy1. Traktat został uzgodniony pierwszego dnia miesiąca aylul2 [1 IX 588 AH-10 IX 1192]. Powodem kompromisu było to, że król Anglii dowiedział się o nagromadzeniu wojsk [muzułmańskich] i nie mógł już oddalić się od wybrzeża. Ponadto nie było już w rękach muzułmanów żadnego miasta na wybrzeżu, które pragnąłby zdobyć król. Przyczyną rozejmu było również to, że przedłużała się nieobecność króla w kraju. Posłał więc do Saladyna z prośbą o rozejm, pokazując tym samym zupełnie inne niż wcześniej intencje. Saladyn nie zgodził się na to, o co prosił sądząc, że [król Anglii] czyni to kierując się podstępem. Posłał więc do niego żądając wojny. [Król] Franków ponawiał poselstwo raz za razem, [66] porzucił budowę Askalonu, zaniechał Gazy3 4 5, Ad-Darum i Ar-Ramla, następnie posłał do króla A1-*Adila informując go o tym fakcie. Zgodę na pokój doradzał więc on i grupa emirów. Powiadomili [Saladyna] o niezadowoleniu oraz zmęczeniu pośród żołnierzy, a także o stratach w uzbrojeniu i zwierzętach oraz wyczerpujących się funduszach. Rzekli do niego: „Ten Frank prosi o pokój, by przebyć morze i wrócić do swojego kraju. Jeśli będziesz zwlekać ze zgodą do nadejścia zimy, to podróż przestanie być możliwa i będzie musiał zostać tutaj kolejny rok, co wyrządziłoby większą szkodę muzułmanom.” I naciskali na niego, aż zgodził się na rozejm. Przybyli więc posłańcy frankijscy i zawarto pakt oraz uzgodniono warunki.
W grupie obecnych u Saladyna był BaliySn syn BTrzana, który władał Ar-Ramla i Nablusem4. I kiedy Saladyn złożył przysięgę, rzekł do niego Frank: „Wiem, że żaden z muzułmanów nie dokonał tyle co ty, nie zniszczył tylu Franków, ilu zostało zniszczonych w tym okresie. Zaprawdę, policzyliśmy tych, którzy przyszli do nas zza morza. Spośród walczących, a było ich sześćset tysięcy5, wrócił tylko co dziesiąty. Część z nich zabiłeś ty, część umarła, a część zatonęła.” Po zawarciu pokoju Saladyn zgodził się na odwiedzenie przez Franków Jerozolimy, co też tamci uczynili. Następnie rozdzielili się, rozeszli w różne strony i każda grupa wróciła do swojego kraju. Na wybrzeżu syryjskim władzę nad [67] Frankami i krajami, które były w ich rękach przejął hrabia Hari. Był on człowiekiem dobrej natury, nie miał w sobie zła, był towarzyszem dla muzułmanów, których miłował. Ożenił się z królową, która władała krajem Franków zanim zawładnął nim Saladyn, o czym już wspomnieliśmy. Co się zaś tyczy Saladyna, to po zawarciu pokoju udał się do Jerozolimy i nakazał wzmocnić mury obronne. Otoczył murami kościół Syjonu6, który znajdował się wcześniej poza nimi na odległość dwóch strzałów z łuku7. Założył też szkołę, gospodę, szpital i inne dobra potrzebne muzułmanom. Ustanowił ponadto dla miasta środki przeznaczone na cele dobroczynne. W miesiącu ramadSn [588 AH-10 IX-9 X 1192] [Saladyn] pościł w Jerozolimie. Miał zamiar wybrać się na pielgrzymkę, jednak nie był w stanie tego dokonać. Ruszył piątego dnia miesiąca Sawwal [588 AH-14 X 1192] w kierunku Damaszku. Ustanowił swoim zastępcą w Jerozolimie emira Curdflca8. Był on jednym z mame-luków Nur ad-DTna. I kiedy opuścił Jerozolimę, udał się do muzułmańskich miast granicznych takich jak Nablus, Tyberiada9, Safed10 i TabnTn11. Dokonał ich przeglądu oraz nakazał wzmocnienie tych miejsc. Kiedy był
53
Baba* ad-DTn 230-232.
AylOI - nazwa dziewiątego miesiąca w kalendarzu syryjskim (szamijskim), używanym na
terenach Syhi, Jordanii, Libanu oraz Iraku.
244 Gaza, arab. óazza - duże m. w Autonomii Palestyńskiej, położone nad Morzem
Śródziemnym
747 Nablujlus - m. w środkowo pn. części Autonomii Palestyńskiej; Ibn Cubayr 299.
741 Szacunki wydają się mocno przesadne i nie należy dawać im wiary.
74,7 Syjon - tzn. „wysoki", wzgórze na terenie Jerozolimy 750 Około 100-160 m.
*Izz ad-DTn Gflrdlk an-NOrl, Baha’ ad-Dln 211,221-222,227.
757 Tyberiada - m. w pn. Izraelu.
757 Safed, hebr. son - m. na pn. Izraela, na wsch. od Akki. Jedno z centrów mistyki żydowskiej.
2iĄ TabnTn - wieś na pd Libanu.