IMG566 (2)

IMG566 (2)



234 (De)Kottstrukcje kobiecości

nych. „Musimy włączyć się w historyczny, polityczny i teoretyczny proces ustanawiania siebie jako podmiotów, jak też przedmiotów historii. Musimy rozpoznać, że możemy być jednostkami aktywnie uczestniczącymi w historii, jak też przedmiotami tych, którzy ją czynią. Nasze nieistnienie było warunkiem istnienia Jednego, centrum, uznanej za oczywistą zdolności małej części populacji, by mówić za wszystkich” (jw., 170 i n.). W całym artykule autorka podkreśla konieczność tworzenia podmiotowości przez użycie kategorii „kobiet w ogóle”. Stąd, jak w powyższym przykładzie, z lubością używa zaimka „my”, nie dając jakiejkolwiek definicji, kogo za owe „my” uważa.

Zanegowanie kategorii zunifikowanego podmiotu, jak też kategorii pici kulturowej stanowi kolejną przyczynę odrzucenia ujęć ponowoczesnych w feminizmie. Wiele krytyczek uważa, że jeśli nie ma czegoś, co w naturalny sposób łączyłoby wszystkie kobiety, to niemożliwe jest jakiekolwiek działanie w obronie interesów kobiet, a sam feminizm traci rację bytu. Wspomniany artykuł Benhabib porusza właśnie ten problem. Rozważając tam relacje pomiędzy feminizmem a postmodernizmem, przede wszystkim prowadzi dialog z tymi koncepcjami Judith Butler, w których odrzuca się stabilny podmiot jako punkt wyjścia dla jakichkolwiek działań. Główny spór pomiędzy Benhabib a Butler dotyczy kategorii „kobiet w ogóle” oraz możliwości prowadzenia feministycznego dyskursu bez przywileju mówienia głosem wspólnoty.

Benhabib sprzeciwia się Butlerowskiemu ujęciu tożsamości, uznając je za pozbawioną głębszego znaczenia maskę, pod którą nie kryje się żaden mechanizm, który sterowałby zachowaniami i dążyłby do autonomii. Benhabib pyta więc, „w jaki sposób sam projekt kobiecej emancypacji będzie kiedykolwiek do pomyślenia bez regulacyjnej zasady działania, autonomii, tożsamości” (Benhabib 1995, 21). Według niej i innych badaczek śmierć podmiotu, którą postuluje postmodernizm w ogóle, lub też śmierć kategorii „kobiet”, którą głoszą jego feministyczne zwolenniczki, oznacza śmierć femi-

stycznej polityki. Benhabib zarzuca Butler determinizm -zdaniem, uznanie konstruowanego charakteru tożsamości pnącza niemożność wyjścia poza konstrukcję, niemożność (jziałania. Podmiot konstruowany przez praktyki lingwistyczne v koncepcji performatywności Butler miałby być przez nie całkowicie ograniczony: „Jeśli nie jesteśmy niczym więcej niż zsumowaniem płciowych zachowań, które odgrywamy, czy istnieje jakakolwiek szansa zatrzymania na chwilę przedstawienia, zaciągnięcia kurtyny i pozwolenia, by się podniosła tylko wtedy, kiedy ktoś będzie miał swój udział w tworzeniu samej sztuki?” (jw.)31.

Odrzucając istnienie podmiotu, uniemożliwia się jakiekolwiek działanie emancypacyjne. Podobnie twierdzi wiele innych badaczek krytykujących podejście postmodernistyczne w feminizmie. Według Susan Bordo sceptycyzm co do prawomocności użycia kategorii „kobiety” jako podmiotu, w imieniu którego żąda się pewnych praw, pozbawia feminizm użytecznego, analitycznego narzędzia działania i krytyki. Jeśli kwestionuje się nie tylko kategorię płci biologicznej, ale też kulturowej, to zanikają różnice pomiędzy kobietą a mężczyzną, a sam feminizm wydaje się tym samym zbyteczny. Bordo podkreśla, że obecna krytyka uniwersalizowania na temat płci kulturowej, która zdominowała feministyczne debaty, spowodowała paraliż w obrębie ruchu. Zamiast zająć się rzeczywistymi działaniami, feminizm pogrąża się w wewnętrznych sporach.

Bordo podkreśla konieczność zachowania pewnych uniwer-salizacji, gdyż pokazują one często znaczenie pomijanych dotychczas czy lekceważonych elementów - jednym z nich jest właśnie kategoria płci. Mniejsze zło tkwi w totalizujących tendencjach feminizmu niż w paraliżującym niepokoju, by nie popaść w etnocentryzm czy esencjalizm. Bordo podkreśla też iluzję ponowoczesności jako dyskursu niemarginalizującego, który obejmuje wszystkich i wszystko. Owa fantazja, którą określa „marzeniem o wszędobylstwie” albo „oglądem znikąd**, neguje fakt rzeczywistego ucieleśnienia, podobnie jak


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG499 (2) 104 (De)Kottstrukcje kobiecości Założenie wspólnoty doświadczeń (opresji płciowej) wszyst
IMG502 (3) 110 (De)Kottstrukcje kobiecości stowe wyzwolenie całej ludzkości. Co oczywiście jest myśl
IMG594 (2) 290 (De)Kottstrukcje kobiecości Fraser N., False Antitheses oraz Pragmatism, Feminism and
IMG559 220 (De)Kottstrukcje kobiecości lutystycznego generalizowania panujące w feministyczny dyskur
IMG466 (7) 38 (De)Kottstrukcje kobiecości de Beauvoir również podrzędności kobiet nie da się wyjaśni
76141 IMG587 276 (De)Konstrukcje kobiecości w latach dziewięćdziesiątych i stało się ono tzw. umbrel
IMG561 224 (De)Konstmkcje kobiecości który potem staje się normą dla wszystkiego innego. Staje się p

więcej podobnych podstron